Autor Wątek: Książki godne i niegodne przeczytania....  (Przeczytany 7200 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Książki godne i niegodne przeczytania....
« dnia: Września 16, 2007, 05:04:18 pm »
Wszyscy Forumowicze zdają się być zapalonymi czytelnikami, nie tylko prozy Mistrza. Odważyłem się więc założyć oto nowy topic, w którym będziemy mogli wymieniać się opiniami na temat tego co przeczytać warto lub nie (bądź też co sądzimy o tym co już przeczytaliśmy)...

I tak na pierwszy ogień chciałbym wspomnieć o książce, którą chyba po prostu wypada znać:

Cytuj
Fenotyp rozszerzony. Dalekosiężny gen (The Extended Phenotype)
Richard Dawkins

Opis wydawcy
[ch8222]Fenotyp rozszerzony[ch8221] to dzieło klasyczne. Powstałe na początku lat osiemdziesiątych XX wieku jako kontynuacja słynnego Samolubnego genu jest, zdaniem samego autora, jego najciekawszą próbą nowego spojrzenia na organizację życia. Świat bowiem, jak uważa Dawkins, wcale nie składa się z niezależnych od siebie, całkowicie odrębnych istot. Przeciwnie [ch8211] każdy osobnik wywiera istotny wpływ na inne organizmy, a oddziaływania te zaprogramowane są przez jego geny. Geny bowiem pozornie zamknięte w jednym organizmie decydują nie tylko o wyglądzie i zachowaniach swojego właściciela, ale sięgają znacznie szerzej, wpływając na cechy innych współżyjących z nim istot. Na poparcie swojego poglądu Dawkins przytacza wiele fascynujących opowieści. Największe autorytety biologii ewolucyjnej od lat dyskutują nad sformułowanymi przez Dawkinsa koncepcjami. Dla każdego, kogo interesują problemy powstania i funkcjonowania ożywionego świata, to lektura obowiązkowa. Jak pisze sam autor: [ch8222]Możecie nie przeczytać żadnej innej mojej książki, ale tę przeczytajcie koniecznie[ch8221].

Z kolei za niegodną przeczytania uważam najnowszą powieść (skądinąd niezłego) pisarza amerykańskiej  SF - Jacka McDevitt'a zatytułowaną "Boża klepsydra". Wystarczył mi jej reklamowy fragment, by ją zdyskwalifikować jako utwór niewart czytania... Obca planeta porośnięta drzewami (konwergencja ewolucyjna - ok, ale żeby aż taka?), pola siłowe i blastery... Przykro mi, takich bzdurstw nawet największa głębia fabuły nie skompensuje...
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2007, 05:08:58 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #1 dnia: Września 16, 2007, 06:55:01 pm »
Cytuj
Samolubny gen - koncepcja zaproponowana przez Richarda Dawkinsa, zgodnie z którą jednostką doboru naturalnego nie jest osobnik, gatunek (biologia czy populacja (biologia), lecz gen.

Pierwotnie koncepcja ta opisana została przez Dawkinsa szeroko w jego książce z 1976 roku pt. Samolubny gen (ang. The Selfish Gene). W roku 1982 ze względu na krytykę zbyt metaforycznego języka, jak również założenia koncepcji, Dawkins bronił tez "samolubnego genu" w pozycji Fenotyp rozszerzony (ang. The Extended Phenotype).

Przy uzasadnianiu swej koncepcji, użył w jednym z rozdziałów pojęcia mem, który zdefiniował jako replikator kulturowy, przyczyniając się w ten sposób do powstania nowego nurtu w nauce - memetyki.

Hipoteza samolubnego genu opiera się m.in. na obserwacji, że osobniki różnych gatunków nie zawsze zachowują się zgodnie z własnym interesem. Na przykład owady społeczne (mrówki, pszczoły, termity) potrafią poświęcić życie jednostki dla dobra społeczności. Innym przykładem są zachowania altruistyczne niektórych zwierząt w stosunku do osobników spokrewnionych, np. opieka nad rodzeństwem. Tego typu zachowania były (i są nadal) często tłumaczone "dobrem gatunku". R. Dawkins przekonuje, że nie ma mechanizmu, który dbałby o dobro całego gatunku. Istnieją natomiast mechanizmy, które bronią "interesów" poszczególnych genów.

Geny ulegają zmianom w wyniku mutacji i krzyżowania. W przypadku rozmnażania płciowego mieszają się również z innymi genami, tak że dany gen może występować u różnych osobników w towarzystwie różnych innych genów. Osobnik, który ma więcej "dobrych" (ułatwiających przetrwanie) genów, ma zwykle większe szanse na przetrwanie niż ten, który ma ich mniej. Stąd lepszy gen statystycznie częściej będzie przekazywany następnym pokoleniom. W ten sposób osobniki stają się sprawdzianem przystosowania genów i umożliwiają im przetrwanie. Dawkins nazywa osobniki "maszynami przetrwania", podkreślając, że w tym ujęciu jedyną ich rolą jest przedłużenie istnienia genów.

toż to stek truizmów, jak można o tym książkę napisać?  :o
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2007, 06:55:31 pm wysłana przez draco_volantus »
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #2 dnia: Września 16, 2007, 07:05:22 pm »
Cytuj
toż to stek truizmów, jak można o tym książkę napisać?  :o

1. Kiedy Dawkins pisał swe opus magnum nie było to takie oczywiste. To, że postrzegasz to jako truizm dowodzi tego jak bardzo tezy Dawkinsa się rozpowszechniły (co chyba dobrze świadczy o "Samolubnym genie" ;)).
2. Tym samym "truizmom" Mistrz poświęcił swój "Paszkwil na ewolucję" i sporą część "GOLEMa XIV"... ;)
3. Nie mówiliśmy o "Samolubnym genie", a o następnej pracy Dawkinsa.
4. Kładę to na karb Twojego przewrotnego poczucia humoru... ;D
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2007, 07:06:50 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #3 dnia: Września 16, 2007, 09:43:09 pm »
4. dopsz. gratulieren. i tak dziwne, że darwin na to od razu nie wpadł.
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #4 dnia: Września 16, 2007, 10:12:34 pm »
Cytuj
i tak dziwne, że darwin na to od razu nie wpadł.

Hmm, trochę mu sprawę utrudniał fakt, że genów wtedy jeszcze nie odkryto... ;)

(Zresztą jeszcze dziwniejsze, że na ewolucje już starozytni nie wpadli... W końcu ruch Ziemi dookoła Słońca odkryli, atomową budowę materii wydedukowali, maszynę parową wymyślili inna rzecz, że nie znależli dla niej zastosowania... A w tym temacie ;) sie nie popisali...)
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2007, 10:18:59 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #5 dnia: Września 17, 2007, 08:40:31 am »
Czytałam, ciekawa książka. Poza tymi ogólnikami o tym, że jesteśmy "maszynkami" służącymi genom do przeżywania (zgadzam się, że to zadziwiające, że tak nowe odkrycie już stało się truizmem) jest tam mnóstwo ciekawych i szczegółowych obserwacji z zachowań zwierząt, także nt. strategii przetrwania (np. stosowanych przez osy, którym czasem się opłaca budować norkę, a czasem kraść czyjąś - normalnie teoria gier się kłania), rozważania na temat altruizmu ludzi - czy jest tylko jeszcze jedną strategią przetrwania, czy jednak "prawdziwym" altruizmem itp. Warto przeczytać.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #6 dnia: Września 17, 2007, 03:48:31 pm »
Cytuj
normalnie teoria gier się kłania),

Kiedy mowa o ewolucji i strategiach przetrwania, kłania sie ona baardzo często...

ps. skoro już zaszczycilaś mój topic ciekaw jestem Twoich typów ksiazek wartych (lub niewartych) przeczytania...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Terminus

  • Gość
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #7 dnia: Września 17, 2007, 03:51:27 pm »
Ten temat to nie jest czasem jakiś dubel "Właśnie przeczytałem"?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #8 dnia: Września 17, 2007, 04:08:14 pm »
Cytuj
Ten temat to nie jest czasem jakiś dubel "Właśnie przeczytałem"?

Chyba  ::) nie, jako, że można w nim mówić także o książkach, które przeczytało się np. 20 lat temu, albo których (choćby po samym streszczeniu na okładce) przeczytać się nie zamierza. "Właśnie przeczytałem" jest więc tematem znacznie węższym - ogranicza się bowiem do książek, z którymi zetknęliśmy się niedawno... TU jeśli się ktoś uprze będzie mógł wrzucić listę ulubionych lektur swojego życia...

Ale tyś Moderator, Twój osąd będzie tu decydujący...
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2007, 04:09:16 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Książki godne i niegodne przeczytania....
« Odpowiedź #9 dnia: Września 17, 2007, 04:12:13 pm »
Zepnijta się chłopy, dubla nie bedzie!



i...



... nie było!




[size=24]THE END[/size][/color]

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).