To jeszcze dodam: ile jest rozwiązań ? (n=?)
Gdyby Ol uważała, że pytanie jest nieścisłe, to dodam, że chodzi mi o liczbę RÓŻNYCH rozwiązań.
Za dwa rozwiązania różne uważam różne jakościowo (tylko trzeba to ładnie sformułować), a nie, że jeden punkt milimetr dalej... (np. na rysunku Ol, który mi widzi się jak najbardziej solucyjny :-). O, i od razu następny podproblemat: zaproponować w miarę porządną definicję różności dla rozwiązań tego zadania...
vosbm
pjes: od razu mi się nasuwa cóś definicyjnego a propos liczby powstałych figur. Pomysł Ol ma trzy czworokąty i trzy trójkąty, jeśli dobrze widzę...