Autor Wątek: Religijna Rzeźba  (Przeczytany 1162593 razy)

Mariusz

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 44
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1845 dnia: Listopada 28, 2012, 01:14:53 am »
Aż nie mogłem w to uwierzyć bo przecież monety euro od samego początku emituje też Watykan.
Ale rzeczywiście - na watykańskich euro nie ma symboli jednoznacznie religijnych.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1846 dnia: Listopada 28, 2012, 01:59:10 am »
Aż nie mogłem w to uwierzyć bo przecież monety euro od samego początku emituje też Watykan.
Ale rzeczywiście - na watykańskich euro nie ma symboli jednoznacznie religijnych.
Jak się dobrze wpatrzyć, na czubku tej chałupy widać jakby coś... :)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Mariusz

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 44
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1847 dnia: Listopada 28, 2012, 11:29:30 am »
Jak się dobrze wpatrzyć, na czubku tej chałupy widać jakby coś... :)
Tak, ale zasadniczo moneta przedstawia chałupę a nie jakbycoś.
Jakbycosie są akceptowane jako elementy symboliki państwowej tudzież np. detale architektoniczne.

Ale tu rzeczywiście pojawia się kolejna kwestia: Cyryl i Metody rzeczywiście mogli chodzić w ubraniach w takie wzorki, tak są przedstawiani na malowidłach z epoki, czyli przedstawianie ich inaczej wygląda na fałszerstwo.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1848 dnia: Listopada 28, 2012, 05:15:33 pm »
Wracając (pod wpoływem niedawnego Maźka) do wiary w istnienie Boga, przypominam moją typologię.
Ludzie dzielą się na wierzcych i niewierzących.
Wierzący, to teiści, ateiści i agnostycy. Niewierzcy, to indeferentycy.
Teiści głoszą: Bóg jest. ateiści - nie ma Go, agnostycy - diabli wiedzą, indyferentycy - nam to zwisa.
Terminus podnosi, że ateizm nie jest wiarą, lecz wiedzą, ponieważ przekonaniem opartym na racjonalnych przesłankach: fizycznej czasoprzestrzeni, logice oraz brzytwie Ockhama.
Ja jednak uważam, że Terminus i jego współwyznawcy przynajmniej trochę błądzą, ponieważ bardzo łatwo dają się pomyśleć istoty tyleż razy potężniejsze od Golema XIV, ile razy jest on potężniejszy od człowieka, Ten ciąg nie ma granicy, a Wyższe Istoty doń należące są dla Człowieka nieodróżnialne od Boga. Na moją intuicję, bakteria czy mrówka są człowiekowi znacznie bliższe niż człowiek takiej istocie. Zauważmy, notabene, że mrówka(lepiej: bakteria albo pierwotniak) raczej  nie dostrzega (eufemizm) różnic między krową a człowiekiem, podobnie jak człowiek nie jest w stanie rozróżnić między sobą Golemów, jesli tylko posiadaja dostatecznie wysoki numer.
Jeśli Terminus nadal wierzga przeciw ościeniowi, to niech wypowie zaklęcie: Einstein się mylił !   
Oczywiście nie mówimy tu o konkretnym Bogu typu religijnego (chrześcijaństwo, islam, judaizm), bo takiego Boga nie ma NA PEWNO (słowo daję!), tylko o Bogu Jako Takim, w potocznym (zwłaszcza deistycznym) rozumieniu tego pojęcia.
Konkulzja: w takim (uogólnionym, wyższym) ujęciu semantyczno-nomenklaturowym, ateizm jest rozdzajem wiary
VOSM
« Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2012, 09:46:45 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1849 dnia: Listopada 28, 2012, 06:46:24 pm »
ponieważ bardzo łatwo dają się pomyśleć istoty tyleż razy potężniejsze od Golema XIV, ile razy jest on potężniejszy od człowieka
Skoro tak łatwo, to podaj ściśle istotne cechy planu istoty potężniejszej niż człowiek, nie różniącej się w tej potędze tylko ilościowo.

Cytuj
Ten ciąg nie ma granicy...
Gdyż?

Cytuj
a Wyższe Istoty doń należące są dla Człowieka nieodróżnialne od Boga
Co z tego wynika dla ateisty?

Co do ciągu dalszego to nijak mi wniosek nie wynika z przedmowy.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1850 dnia: Listopada 28, 2012, 07:08:02 pm »
Dobierając odpowiednio definicje bogów (nadistot), oraz definiując ciągi/łańcuchy tych istot oparte na arbitralnych relacjach służących do ich porównywania, może Pan przekonać mnie do czego Pan tylko zechce, łącznie z tym, iż jestem wierzący lub nie. Takie postępowanie pozostaje niczym więcej, niż Pańską popołudniową rozrywką; albowiem nie ma ono - jak i Pańskie definicje ciągu bogów - oparcia w  rzeczywistości. Mówi Pan, iż "daje się pomyśleć". Owszem, nie przeczę. Równie dobrze jednak, a, zapewniam Pana iż owocniej, daje się także nie pomyśleć.  Efekt będzie ten sam, a zmarnuje się mniej czasu, który, zapewniam, jest mi nie mniej drogi niż Panu, mimo drobnej różnicy w latach.
  Gombrowicz, jak pisał w swoich dziennikach, jął kiedyś siedząc w paryskiej restauracji zdejmować (w dobrym towarzystwie) spodnie, aby unaocznić towarzystwu wielość "ubrań" (jak się wyrażał) w których owa paryska elita chadza(ła). Ubrania owe to idee, postawy i pozy wynikłe z aktywności niezwykle podobnej do prowadzonej przez Pana. Tymczasem problemem jest, jak prywatnie miemam, zanikający kontakt z rzeczywistością. Siedzi Pan obecnie, zgaduję, na krześle, przed sobą ma plastykowo-metalową matrycę około miliona jarzących się punktów, za którą bliżej lub dalej jest ściana. Żałuję, że mogę stać tam obok, wtedy raz dwa pomógłbym Panu odzyskać kontakt z rzeczywistością. Mistrzowie Zen robili to np. krzycząc lub polewając wodą.  Czynili tak zazwyczaj wobec tych, którzy tracili kontakt... Proszę wystrzegać się tego samego losu, o ile nie jest jeszcze beznadziejnie za późno...
Bóg, wiara, niewiara, nadistoty, deizm czy ateizm - nie czuję, żebym miał z tymi pojęciami cokolwiek wspólnego. To jakieś majaki, które mają na co dzień tragiczne konsekwencje. Zgaduję, że w takiej ewentualności "wrzuci mnie Pan do worka" z "indeferentykami". Ale nie, nie pozwalam, mi nie wszystko jest obojętne. Na przykład, plecy mnie bolą i muszę wstać, znacznie wolałbym w tej chwili wstać i się przejść - to nie jest mi obojętne.
Do widzenia.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1851 dnia: Listopada 28, 2012, 07:17:36 pm »
Ad 1. To juz Mistrz wyłożył w GXIV, zajrzyj se.
Ad 2. Gdyż tak uważam. A przede mną - Mistrz. Ale jak chcesz, to precyzyjniej będzie: przypuszczam, że ten ciąg nie ma granicy.
Ad 3. Nie wiem. Trudno mi wczuć się w tę rolę.
Dla mnie natomiast (racjonalnego agnostyka, od "racjonalizm": http://pl.wikipedia.org/wiki/Racjonalizm_%C5%9Bwiatopogl%C4%85dowy) wynika, że w nieistnienie Boga można tylko wierzyć, bo udowodnić tego się nie da - tak samo jak istnienia. Zdaje mi się, że Mistrz był właśnie taki.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1852 dnia: Listopada 28, 2012, 07:28:52 pm »
No, Panie Terminusie, ja nie mam kontaktu z rzeczywistością? JA? ? ? (tu mają być trzy znaki zapytania, a nie żaden emotikon, wypraszam sobie!)
Zdjęty z roweru koszyk stoi nie rozpakowany, drzwi od mieszkania jeszcze nie zamknięte, a ja już podszedłem do kompa, który z daleka mrugał, że któś cóś. Mało sobie zębów nie wybiłem przez kontakt z moją ursynowska chodnikową nieoświetloną rzeczywistością, list na poczcie polecony w kopercie bąblastej do naszej śląskiej Polki nadałem, karta plastikowa w Leklerku zrobiła się lżejsza o 41,50 PLN (jaja z wolnego wybiegu, piwo Pilsner, szczypiorek, mleko Milko 2%, WWzco w promocyjnej cenie 6,99, itp., itd), pan Rowerowy, do którego wstąpiłem, kazał na piątek przynieść wianuszek z kulkamy do przedniej ośki - a Pan mnię odlot sugerujesz?
A wie Pan, może to jest i pomysł? Chyba sobie coś naleję...
VOSM
Last edit: emotikon
« Ostatnia zmiana: Listopada 28, 2012, 07:50:59 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1853 dnia: Listopada 28, 2012, 08:14:19 pm »
Znowu w ta manke skrecacie? Niech Pan sobie, Panie STAR przeczyta caly watek, wszystko juz bylo.
A to ciekawostka natury bardziej przyziemnej zwiazana z religia. Pytanie: Czy to podlega pod "obraze uczuc religijnych", a takze modna obecnie "mowe nienawisci"? :
Insulting Jesus on Israeli TV - צליבת ישו - The Crucifixion of "Yeshu"


maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1854 dnia: Listopada 28, 2012, 08:28:35 pm »
Ja nie wiem, nie mogłem się skupić na czytaniu.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1855 dnia: Listopada 28, 2012, 08:45:44 pm »
Pewnie Ben Akiba i Mistrz mieli rację: wszystko już było. Lecz ten argument jest żaden - bo gdyby był istotny (rozstrzygający), to po co (np.) to Forum?
Powtórzę syntetycznie (prowokacyjnie/inspirująco):
Cytuj
w nieistnienie Boga można tylko wierzyć, bo udowodnić tego się nie da - tak samo jak istnienia. Zdaje mi się, że Mistrz był właśnie taki.

VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1856 dnia: Listopada 28, 2012, 09:07:10 pm »
Ja nie wiem, nie mogłem się skupić na czytaniu.
To sobie pauzuj ;D  Mnie najbardziej rozbawilo, jak laska z cyckami na wierzchu przybija malpe (Jezusa) do krzyza, mowiac: "Jestes nazista!". W programie edukacyjnym dla dzieci ::)
Pewnie Ben Akiba i Mistrz mieli rację: wszystko już było. Lecz ten argument jest żaden - bo gdyby był istotny (rozstrzygający), to po co (np.) to Forum?
Powtórzę syntetycznie (prowokacyjnie/inspirująco):
Cytuj
w nieistnienie Boga można tylko wierzyć, bo udowodnić tego się nie da - tak samo jak istnienia. Zdaje mi się, że Mistrz był właśnie taki.

VOSM
Wszystko bylo w sensie tego, ze Pana argument o wierze ateistow, mozliwosci udowodnienia/nieudowodnienia istnienia boga i wszystkich rzeczy okolicznych (widzialnych i niewidzialnych) w tym watku zostaly przewalkowane na wszystkie strony, z pozycji ateistow, deistow, agnostykow, antyteistow, wierzacych, watpiacych, zywych i umarlych (tak, tak, serio)


maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1857 dnia: Listopada 28, 2012, 09:21:11 pm »
w nieistnienie Boga można tylko wierzyć, bo udowodnić tego się nie da - tak samo jak istnienia.
Wiesz, generalnie nie da się udowodnić, że coś nie istnieje. Przynajmniej nic mi nie wiadomo, aby nauka takowy dowód przeprowadzić potrafiła. Jeśli to ma być argument za tym, że ateizm to też wiara to jest on bezwzględnie nie do obalenia. I taki sam dobry, jak wywiedzenie z niego hipotezy, że krasnoludki istnieją, bo nikt nie udowodnił, że ich nie ma. Tym niemniej dla nauki byty, których istnienia dowieść nie można (z zasady), nie istnieją - i nie jest to kwestia wiary.

Skoro jak sam piszesz dowieść że Bóg istnieje się nie da - nie dlatego się nie da, że jeszcze nikt nie wpadł jak to zrobić tylko dlatego, ŻE SIĘ NIE DA, FUNDAMENTALNIE - to osoba sceptyczna (a nazwij sobie ją jak chcesz, ateistą agnostykiem czy tam tym dyferencjałem) nie widzi w ogóle sprawy i nie jest to kwestia wiary tylko podejścia. Chyba, że dla Ciebie brak wiedzy=wiara - ale to własnie tak klepią kreacjoniści.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1858 dnia: Listopada 28, 2012, 09:36:45 pm »
Rozumiem, że tę krytykę odnosisz przede wszystkim do Mistrza. Ja byłem/jestem tylko jego synem/uczniem.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1859 dnia: Listopada 28, 2012, 10:08:01 pm »
Nie no, dyskutuję z Tobą, z Lemem się niestety nie da. Konkretnie z Twoim poglądem, że ateizm to też wiara.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).