Autor Wątek: Eksploracja Kosmosu  (Przeczytany 689378 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13404
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #795 dnia: Maja 20, 2012, 07:38:54 pm »
Super :) . Chyba trzeba nad tym przysiąść :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #796 dnia: Maja 20, 2012, 08:12:04 pm »
Na stronie NASA jest opis programu komercyjnych lotów - w ramach, których ma latać Dragon:
http://www.nasa.gov/offices/c3po/about/c3po.html

http://pl.wikipedia.org/wiki/Systemy_Komercyjnego_Transportu_Orbitalnego

I szczegóły tego lotu Dragona:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dragon_C2

Czyli szału nie ma, ale coś się dzieje;)

EDIT: http://www.nasa.gov/exploration/commercial/cargo/spacex_update_staticfiring.html

Śledzę to od dłuższego czasu - linkowałam już - SpaceX ma dalekosiężne plany;)
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2012, 08:15:30 pm wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #797 dnia: Maja 20, 2012, 08:13:09 pm »
Nono, zagięliśmy maźka na Dragonie ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13404
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #798 dnia: Maja 20, 2012, 08:30:43 pm »
Starzeję się  :'( ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #799 dnia: Maja 20, 2012, 08:48:59 pm »
Cytuj
Starzeję się  :'( ...
Nie martw się, dotyczy to wszystkich. Choć, nie wszyscy zauważają.
Może słusznie.
Staraj się ignorować. :)
Bo naprawdę zaczniesz się starzeć, jak to stwierdzisz.
 I jeszcze uwierzysz.
(sorry za odruchowy kwanto-ftopik)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #800 dnia: Maja 20, 2012, 08:50:28 pm »
Tak już na marginesie - poczytałam o założycielu SpaceX - Elon Musk - taki American Dream.:

Mając 12 lat sprzedał swój pierwszy program - grę komputerową Blastar za około 500$[3].
później nic i nagle:

W 1995 roku Musk rozpoczął studia na wydziale fizyki w Stanford University, po czym po dwóch dniach je rzucił, aby założyć firmę Zip2 razem ze swoim bratem Kimbalem. Firma tworzyła oprogramowanie dla publikowania treści dla serwisów informacyjnych. W 1999 roku Compaq AltaVista zakupił Zip2 za 307 milionów $ w gotówce i 34 miliony $ w opcjach[7].

Hmm...generalnie same superlatywy (i dopiero 41 lat), że nie chce się wierzyć;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Elon_Musk
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #801 dnia: Maja 20, 2012, 09:12:34 pm »
grę komputerową Blastar

Fajny ten Blastar:
Amiga Longplay [609] Blastar
Widać, że chłop od małego o gwiazdach marzył.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13404
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #802 dnia: Maja 20, 2012, 09:14:35 pm »
Hmm...generalnie same superlatywy (i dopiero 41 lat), że nie chce się wierzyć;)
Uuu, to prawie jak ze mną, tylko nikt nie chce mnie kupić :( ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13404
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #803 dnia: Maja 20, 2012, 11:35:55 pm »
Rzadka sprawa cut-off po zapłonie silników.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13404
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #804 dnia: Maja 21, 2012, 12:47:42 pm »
Nie ma o czym mówić, rakieta kosztuje a kwestia co się stało jest w takim momencie drugorzędna - mógłby to być tylko kiks czujnika. W wahadłowcach możliwość przerwania misji po zapłonie głównych silników w T=-6,6 s trwała do T=0, kiedy odpalały SRB (a w międzyczasie odstrzeliwane był śruby mocujące mechanicznie prom do stołu startowego). Potem przez 123 sekundy nic już nie można było zrobić, prom musiał startować, nawet przy awarii któregoś silnika głównego, aby wypaliły się boostery. Gdyby nie wystartował w takiej sytuacji wszyscy by zginęli. Natomiast kilkukrotnie przerywano misję w czasie od T=-6,6 do 0 s. Challenger w związku z tym był skazany, nic złego w telemetrii a więc i dla komputera nie działo się gdzieś chyba do T= +1 minuta, kiedy nastąpiła konieczność reakcji komputera na boczny ciąg (ale i to potraktowano wówczas jako reakcję na wiatr, z tego co pamiętam). Czujniki nie dały żadnego sygnału. Z kamer w śledztwie po wypadku najwcześniejsze objawy wyłapano około pół sekundy po zapłonie SRB - a więc także po herbacie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #806 dnia: Maja 22, 2012, 08:47:38 pm »
Nie ma o czym mówić, rakieta kosztuje a kwestia co się stało jest w takim momencie drugorzędna - mógłby to być tylko kiks czujnika. W wahadłowcach możliwość przerwania misji po zapłonie głównych silników w T=-6,6 s trwała do T=0, kiedy odpalały SRB (a w międzyczasie odstrzeliwane był śruby mocujące mechanicznie prom do stołu startowego). Potem przez 123 sekundy nic już nie można było zrobić, prom musiał startować, nawet przy awarii któregoś silnika głównego, aby wypaliły się boostery. Gdyby nie wystartował w takiej sytuacji wszyscy by zginęli. Natomiast kilkukrotnie przerywano misję w czasie od T=-6,6 do 0 s. Challenger w związku z tym był skazany, nic złego w telemetrii a więc i dla komputera nie działo się gdzieś chyba do T= +1 minuta, kiedy nastąpiła konieczność reakcji komputera na boczny ciąg (ale i to potraktowano wówczas jako reakcję na wiatr, z tego co pamiętam). Czujniki nie dały żadnego sygnału. Z kamer w śledztwie po wypadku najwcześniejsze objawy wyłapano około pół sekundy po zapłonie SRB - a więc także po herbacie.
Taka nieuniknoność katastrofy bardzo zalatuje czarnymi impresjami Pirxa:) Ogólnie czy dobrze rozumiem, że automatyczny statek SpaceX nie byłby dobrą wiadomością dla Rosjan i ich Progress'a?

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #807 dnia: Maja 22, 2012, 10:34:47 pm »
Cytuj
Wystartowała bez problemów o 9.44. 10 minut po starcie otworzyły się panele słoneczne. Lot ma zademonstrować możliwość zaopatrywania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przez prywatnie budowane pojazdy.
Nowy statek wyniosła na orbitę rakieta Falcon 9, również prywatnej produkcji. Czwartego dnia statek zbliży się do Stacji i zostanie do niej zacumowany specjalnym, mechanicznym ramieniem. Kontrolę nad lotem - z wyjątkiem procedury dokowania - sprawuje producent.
lDragon to pojazd bezzałogowy. W jego ładowni znajduje się pół tony zapasów dla astronautów przebywających na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Do tej pory transportem na Stację zajmowały się agencje, np. amerykańska NASA czy europejska ESA. NASA doszła jednak do wniosku, że lepiej dać na ten cel pieniądze firmom prywatnym. Dzięki temu agencja będzie mogła zająć się poważniejszymi projektami kosmicznymi, na przykład badaniem Marsa czy asteroid. - Współpraca rozpoczęła się sześć lat temu i NASA dała nam duże wsparcie, przede wszystkim w rozwiązywaniu problemów technicznych - mówi szefowa SpaceX, Gwynne Shotwell.
Wraz z Dragonem na orbitę trafią prochy Jamesa Doohana - aktora, który grał Scottiego w serialu Star Trek z lat 60-tych, Gordona Coopera - astronauty z programu Mercury, oraz 306-ciu innych ludzi. Usługą zajmuje się firma Celestis, która już raz próbowała wysłać prochy, także przy współpracy ze SpaceX. Podczas pierwszej próby w 2008 roku rakieta Falcon 1 nie dotarła jednak na orbitę.
Pierwszy udany lot kapsuły Dragon odbył się 8 grudnia 2010 roku. Rakieta wyniosła ją na niską orbitę, gdzie dokonano testów podstawowych systemów pojazdu. Następnie Dragon bezpiecznie powrócił na Ziemię, wodując u wybrzeży Kalifornii.
SpaceX zapowiada, że pierwszy lot załogowy nowego statku odbędzie się prawdopodobnie w połowie 2015 r. Do tego czasu planuje comiesięczne próbne starty budowanych przez siebie rakiet. Z kolei NASA spodziewa się, że zakończenie certyfikacji, dopuszczającej lot z załogą, potrwa co najmniej do 2017 roku.
NASA przewiduje, że loty na niskie orbity okołoziemskie będą w przyszłości całkowicie zależne od firm prywatnych. SpaceX stawia pierwsze kroki dzięki wsparciu rządowemu, jednak kolejne firmy tego typu będą musiały radzić sobie same.
http://wyborcza.pl/1,75476,11772169,Falcon_9_wystartowal__Trudny_porod_prywatnej_kosmonautyki.html
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2012, 11:39:57 am wysłana przez Terminus »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #808 dnia: Maja 22, 2012, 10:39:28 pm »
Myślalem, że Męber w końcu się rozpisał, a to głównie cytat, w dodatku bez zaznaczenia (cudzysłów, kursywa, czy tag quotacji ;) ), że z cytowaniem mamy do czynienia  :P
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #809 dnia: Maja 22, 2012, 10:57:08 pm »
Cytuj
Wraz z Dragonem na orbitę trafią prochy Jamesa Doohana - aktora, który grał Scottiego w serialu Star Trek z lat 60-tych, Gordona Coopera - astronauty z programu Mercury, oraz 306-ciu innych ludzi. Usługą zajmuje się firma Celestis, która już raz próbowała wysłać prochy, także przy współpracy ze SpaceX. Podczas pierwszej próby w 2008 roku rakieta Falcon 1 nie dotarła jednak na orbitę.
Zainteresowały mnie te prochy.
Czy to znaczy, że ktoś, w końcu poszedł po śmierci do nieba?
I co się stało z prochami z tej nieudanej próby.
Te same?
Cytuj
Myślalem, że Męber w końcu się rozpisał,
S. M. zakłada widać, że nie czytywamy linków. Albo paluszki trenuje. Albo coś niechcący się wkleiło.
Albo...żartowniś :)
« Ostatnia zmiana: Maja 22, 2012, 11:04:46 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana