Autor Wątek: Właśnie zobaczyłem...  (Przeczytany 1128847 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2025 dnia: Czerwca 03, 2012, 06:35:46 pm »
Mistrzu Liwie,
Przysiółek Julin, wieś Kałduny, gmina Ilawa.
Dzięki za dobre słowo - aparat Simiena albo Start, pamięta Pan? (Dla młodzieży: Start, to taki Hasselblad księżycowy 6x6, Smiena zaś to dzisiejszy Nikon Coolpix 5600, tylko wersja PRL).
Religia - lemizm, lemosławie
Widzę, żeś Pan z panem Nienackim chlał w Skiroławkach... Ale ja wolę okolice Nidzicy :-)
sługa
Stanisław Remuszko
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2026 dnia: Czerwca 04, 2012, 05:47:45 pm »
Cytuj
Przysiółek Julin, wieś Kałduny, gmina Ilawa.
Uj, to kawał w bok od szosy głównej. Dodatkowo, za torami. Dobrze ukryte gniazdko.
Cytuj
aparat Simiena albo Start, pamięta Pan? (Dla młodzieży: Start, to taki Hasselblad księżycowy 6x6, Smiena zaś to dzisiejszy Nikon Coolpix 5600, tylko wersja PRL).
Kupiono mi tylko Ami.
 Dokładniej Ami-2.
Nawet wypstrykałem jedną szeroką kliszę, ale nie było gdzie wywołać. Czekała, czekała (ta klisza) , aż mała dziewczynka radośnie rozwinęła wijącą się ślicznie rolkę. To powstrzymało moje fotozapędy na dobre10 lat.
Potem już Zenit.

Z Nienackim - nie.
W Skiroławkach - tak.
służyć osłu? - osługa ;)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2012, 05:54:38 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2027 dnia: Czerwca 05, 2012, 12:13:37 pm »
Obłędne zdjęcie...
No to napisz wreszcie co to jest.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2028 dnia: Czerwca 05, 2012, 12:35:21 pm »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2029 dnia: Czerwca 05, 2012, 12:38:38 pm »
A kurde to pomyliłem się o całe rzędy wielkości :)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2030 dnia: Czerwca 05, 2012, 02:28:06 pm »
Właśnie dlatego uważałem, że jest "świetne". Plus narzucająca się trójwymiarowość. Mi to przypominało grafikę jakiegoś satelity z Fantastyki :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2032 dnia: Lipca 01, 2012, 08:57:37 pm »
Dzięki. Ze wzruszeniem wielkim...
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Luca

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 143
  • Odi profanum vulgus et arceo.
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2033 dnia: Lipca 03, 2012, 06:09:44 pm »
http://videolectures.net/yalepsyc110s07_bloom_lec16/
[po angielsku]

Szesnasty z cyklu wykładów z psychologii z uniwersytetu Yale, tytuł: A Person in the World of People: Self and Other, Part I.

Być może dla większości tubylców żadne rewelacje, niemniej w mojej ocenie ekstremalnie interesujące i podane w bardzo skondensowanej a przystępnej formie (pomijając fakt, że jedynie w wersji angielskiej i niestety bez napisów). Dla mnie szczególnie cenne, bo jestem wyjątkowo przeczulony na punkcie stronniczości, hipokryzji i błędów poznawczych, a zwłaszcza ogólnie panującej bezświadomości faktu jak bardzo wszyscy im podlegamy (ja naturalnie o wiele mniej niż inni, haha) i jak mocno trzeba się starać, żeby minimalizować ich efekty.

Jest nawet mały smaczek dla Q... [przy okazji dziękuję za przypomnienie "Summy po trzydziestu latach" - miło było obejrzeć, choć i żal nieco serce ścisnął]

Nie wiem czy już tutaj zachwalałem całą ideę witryny videolectures.net? Jeśli tak to przepraszam, ale po prostu nigdy dość celebrowania inicjatyw, które bezinteresownie szerzą wiedzę wśród chętnych. Nie wątpię, że sam patron forum chętnie by temu przedsięwzięciu przyklasnął (Q, poproszę o odpowiedni cytat;-). Obejrzałem tam już kilka pełnych cyklów wykładów, a większość z nich stała na naprawdę wysokim poziomie i była świetnym uzupełnieniem wiedzy wyniesionej z publikacji popularnonaukowych.

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2034 dnia: Lipca 03, 2012, 08:33:28 pm »
Gdzie mozna znalezc skondensowane, sensowne materialy na temat badan, ktore rzekomo podwazaja istnienie ludzkiej wolnej woli? To jakies niedawne badania.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2035 dnia: Lipca 03, 2012, 09:22:11 pm »
Uuu panie, skondensowane to nie wiem, ale jeden dowód był z mechaniki kwantowej (obserwacja zmienia wynik eksperymentu) a drugie było o badaniu podświadomych odruchów osoby, która miała coś, posiłkując się wolną wolą, wybrać (że zawsze wcześniej nim świadomie, jak sądziła, podjęła decyzję - jej ciało już ten wybór wskazywało). Oba dowody maja jedną (oprócz innych) słabość fundamentalną - brak ścisłej definicji wolnej woli. Obie te rzeczy (i kilka innych na ten temat) tkwią gdzieś w czeluściach tego forum...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2036 dnia: Lipca 03, 2012, 09:40:31 pm »
Uuu panie, skondensowane to nie wiem, ale jeden dowód był z mechaniki kwantowej (obserwacja zmienia wynik eksperymentu) a drugie było o badaniu podświadomych odruchów osoby, która miała coś, posiłkując się wolną wolą, wybrać (że zawsze wcześniej nim świadomie, jak sądziła, podjęła decyzję - jej ciało już ten wybór wskazywało). Oba dowody maja jedną (oprócz innych) słabość fundamentalną - brak ścisłej definicji wolnej woli. Obie te rzeczy (i kilka innych na ten temat) tkwią gdzieś w czeluściach tego forum...
No tyle to wiem, ale wlasnie to niczego nie wyjasnia, a zwlaszcza rzekomego braku wolnej woli. To nie rozbija sie jedynie o definicje tejze. Jedyne na co moze to wskazywac, to na zajscie procesu decyzyjnego w podswiadomosci (chocby czesciowo), ale jak mialoby sie to do BRAKU wolnej woli, ktory niektorzy w zwiazku z tymi badaniami sugeruja, to nie wiem.
Luca, Twoj link, jak mowiles nie jest w zaden odkrywczy, ale wiekszosc psychologii to mowienie, uswiadamianie i analizowanie oczywistosci, ktore jednak na ogol nam umykaja i wlasnie ich zrozumienie i ogarniecie jest sednem. Dokladnie taka i o tym jest np. ksiazka: "Jak zdobyc przyjaciol i zjednac sobie ludzi" Dale Carnegie.  Po samym tytule oceniajac, ominal bym ja szerokim lukiem, ale jesli podobal Ci sie wyklad ktory zalinkowales, to tym bardziej spodoba Ci sie ksiazka.
« Ostatnia zmiana: Lipca 03, 2012, 10:07:42 pm wysłana przez NEXUS6 »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2037 dnia: Lipca 03, 2012, 10:01:57 pm »
Prywatnie uważam, że szkoda sobie nad tym głowę łamać od strony "ludzkiej", jedyne na co można liczyć to twarde dowody z fizyki. W miarę twarde, bo też nie do końca (chodzi mi o taki czy siaki determinizm). Od strony ludzkiej to trzeba by mieć maszynę czasu, żeby się cofnąć i stwierdzić, czy faktycznie Kowalski w danej sytuacji mógłby zdecydować inaczej. W zasadzie myślę, że wolna wola w tradycyjnym ujęciu to masło maślane i tak podchodząc do rzeczy to wolną wolę mają osoby z całkowitą amnezją albo takie, które podejmują decyzję zupełnie nie licząc się z niczym (na każdym poziomie, od odruchów do świadomego myślenia). Człowiek podejmujący decyzję na podstawie takich czy innych przesłanek jest nimi z definicji zdeterminowany.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2038 dnia: Lipca 03, 2012, 10:14:37 pm »
Czyli, ze nie ma wolnej woli, bo:
1. Nie wiadomo co to
2. Zawsze podejmuje sie decyzje w jakis warunkach
3. Zawsze ma sie jakies wewnetrzne, swoje ukierunkowania?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13402
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2039 dnia: Lipca 03, 2012, 10:22:41 pm »
Tak mniej więcej prywatnie sądzę. Tzn. nie tyle "nie ma" co "nie ma jak tego sprawdzić" - pomijając, że nie wiadomo, co to w ogóle jest. Myślę, że problem jest tego rodzaju, że człowiek nie może spojrzeć na to z boku czy też z góry, tak samo jak jest z definicją inteligencji. W związku z tym nie wiadomo, jaka definicja jest "dobra" albo "prawdziwa". Tym niemniej jak przyjmiesz jakąś ścisłą definicję, to według niej możesz ściśle orzec - tylko nikogo nie przekonasz, że to właśnie ta definicja. Np. mnie zupełnie nie przekonuje, że odruchy podświadome wskazujące szybciej niż świadomość takie samo rozstrzygnięcie są dowodem na cokolwiek w tej kwestii. Głównie z powodu, że świadomość to nie jest czapka na podświadomości tylko to są splecione dwie części tej samej całości.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).