pytanie w sprawie pomocy konkursowej

[Stanisław Remuszko]

Złośliwy, ale życzliwy, nabijalski, ale kochający, czepialski, ale serdeczny, ma się rozumieć :-)
R.

[skrzat]

Alleluja - w wyliczance brakuje zaglądającej tutaj .chmury, który przecież zgarnął ostatnio główną nagrodę:)
Właściwie wszystko jasne - tylko jedno pytanie (w związku z powyższym): czy forumowicze mogą brać udział w konkursie?
Hm...myślałam też czy nie uwolnić nieco tematu konkursu - recenzje już były...dowolny tekst związany z książkami Lema?

Forumowicze mogą, a nawet powinni uczestniczyć, tylko pod przybranymi nickami. Zostaniemy chyba przy recenzjach książek Lema, ze względu na masowy charakter tego konkursu. Piekielnie trudno byłoby jakieś sensowne kryteria oceny ustalić, gdyby to mogłyby być teksty również inspirowane. Ale rozważymy ten pomysł przy kolejnym konkursie.

[.chmura]

.chmura milczy, bo ma taką fazę, lecz regularnie czyta forum i na pewno wystąpi w roli Jurora! Zawiadomię  też trurlowatego...

[Q]

.chmura milczy, bo ma taką fazę

Fazę  rozsypki indywidualnej^*?




* "Każdy kryształek łączył się z trzema innymi; ponadto mógł też połączyć się końcem ramienia z centralną częścią innego, co umożliwiało wielowarstwową budowę tak rosnących zespołów. Połączenie nie musiało wynikać dzięki zetknięciu się, bo wystarczyło zbliżenie końców, aby wytworzone pole magnetyczne utrzymywało cały twór w równowadze. Przy określonej ilości insektów agregat zaczynał od drażnienia bodźcami zewnętrznymi zmieniać kierunek ruchu, formę, kształt, częstość pulsujących wewnątrz impulsów. Przy pewnej ich zmianie znaki pola odwracały się, i zamiast przyciągać się, metalowe kryształki, rozłączywszy się, przechodziły w stan rozsypki indywidualnej."

"Niezwyciężony"

(To tak gwoli przypomnienia CO będzie recenzowane .)

[olkapolka]

Złośliwy, ale życzliwy, nabijalski, ale kochający, czepialski, ale serdeczny, ma się rozumieć :-)
R.

Ładnie - coś na zasadzie: Lemie, mój Lemie, cóżeś mi uczynił?

Zostaniemy chyba przy recenzjach książek Lema, ze względu na masowy charakter tego konkursu. Piekielnie trudno byłoby jakieś sensowne kryteria oceny ustalić, gdyby to mogłyby być teksty również inspirowane. Ale rozważymy ten pomysł przy kolejnym konkursie.

Też prawda - może nawet recenzje musiałyby zostać wykluczone - z takiego konkursu, a punktowane teksty musiałyby być w miarę oryginalne i wynikające bardziej z przemyśleń w rodzaju "Lem i ja"

.chmura milczy, bo ma taką fazę, lecz regularnie czyta forum i na pewno wystąpi w roli Jurora! Zawiadomię  też trurlowatego...

Fazy chmury raczej nie pokrywają się z tymi księżycowymi:)
Ale ok - silent mode:)
Właśnie - trulowatemu należy się honorowy głos:)

Fazę  rozsypki indywidualnej^*?
(...)
(To tak gwoli przypomnienia CO będzie recenzowane .)

Tja...rozsypka indywidualna - ładnie...zamierzałam powtórzyć - nawet dobry impuls...ale? co to za zapowiedź? szykujesz recenzję z Niezwyciężonego?

[Q]

szykujesz recenzję z Niezwyciężonego?

Ogólnie szykujemy się do recenzowania Dzieł Mistrza Lema .

ps. Jeszcze a propos strony głównej i "Co wymyślił..." :
http://solaris.lem.pl/blog/samolubny-gen-w-golemie-xiv/

[Hoko]

I co tam słychać?

[Stanisław Remuszko]

Mój druh młodzieńczy, Jędrek Sołtan (herbu Syromla Świetlista), odpowiadał na takie pytanie zazwyczaj: - Zależy, gdzie ucho przyłożyć...
A moje pytanie do Kju brzmi: kto jest autorem tekstu-recenzji, widniejącego pod podanym przez Cię wyżej linkiem o pierwszeństwie Lema przed Dawkinsem?
s.

[skrzat]

I co tam słychać?

Recenzje powoli spływają, termin publikacji jest do godziny 24 w poniedziałek, więc jeszcze sporo czasu zostało. Następnie Kapituła wybierze najlepsze z nich, a potem wszystko w rękach (myszkach) forumowiczów.

[Q]

@skrzat

Pojawiły się, widzę, recki, ale nie widzę gdzie te plusy/minusy do klikania...

[skrzat]

pojawią się w poniedziałek, wdrażamy system ;-)

[Q]

Ok . Dzięki za szybką odpowiedź .

[Q]

No, to spełniłem patriotyczny obowiązek, czyli plusy rozdałem . A Wy?

[Stanisław Remuszko]

Kju, czy dobrze widzę, że do drugiego etapu zakwalifikowało się 25 recenzji?
R.

[maziek]

Ja na razie w robo mam "końca nie widać".