czerwiec 2016 - wersja październikowa
Teleturniej Narodowy
Teleturniej Narodowy ma dwa aspekty: jako ustawowa
MISJA telewizji publicznej (edukacyjna i patriotyczna rozrywka), oraz jako oryginalne
bezprecedensowe PRZEDSIĘWZIĘCIE SPOŁECZNE, które wyławia i promuje tysiące bystrych, aktywnych i zdolnych polskich obywateli. [O tym drugim aspekcie powiem w drugiej części niniejszego opracowania]
Powodzenie pomysłu – w jego obu aspektach - zależeć będzie przede wszystkim od dotarcia z informacją o nim „do mas”, jak Polska długa i szeroka. Zainteresowani zajrzą na specjalną stronę www, na której TVP zamieści unikatowe wyjaśnienia, zaproszenia i materiały.
Od zaplanowania i opracowania tej strony dobrze byłoby zacząć. Wtedy ewentualna rezygnacja TVP z inwestycji byłaby możliwa w każdej chwili, a inwestycja nie kosztowałaby prawie nic. Część I(sam teleturniej)Przejrzałem starannie hasło „Teleturniej” w Wikipedii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teleturniej, łącznie z otwieraniem linków do konkretnych teleturniejów, i odnoszę wrażenie, że ani w Polsce ani na świecie nie było dotychczas takiego teleturnieju jak niniejszy – zarówno pod względem formy (przede wszystkim), jak i treści. Dzięki guglom, każdy może to sam sprawdzić i suwerennie ocenić.
Ta unikatowość polega głównie na trzech czynnikach: na
internecie, na
treściach oraz na
praktycznej nieobecności celebryty. Są również inne (ważne!) różnice, lecz te trzy mam za podstawowe.
1. Teleturniej Narodowy (tu i dalej: TN) polega, jak każdy, na trafnym odpowiadaniu na pytania.
Jednak tych pytań nie wymyśla redakcja, ani prowadzący, ani gracze, tylko Naród! Dosłownie każdy obywatel może zgłosić swoje własne pytanie, korzystając w tym celu ze specjalnie skonstruowanego internetowego kwestionariusza. Dopiero tak uzyskany (wielotysięczny?) zbiór niezależnych pytań jest poddawany kontroli, selekcji, obróbce i redagowaniu. [Patrz: część II]
2. Po drugie, jak przystało na Teleturniej Narodowy, program spełnia misję patriotyczno-edukacyjną.
Uczy rozumnej wiedzy o Polsce – tej dawnej (sprzed stuleci), tej niedawnej (XX wiek) i tej współczesnej. Rzecz jasna, nasz kraj nie jest samotną wyspą, więc w teleturnieju będą również pytania „europejskie” oraz „światowe”. Dominantą pozostaje jednak Polska, podstawą zaś weryfikacyjną dla zespołu redakcyjnego – encyklopedie, słowniki, kalendarze, kalkulatory i atlasy. Elementarna logika (związki przyczynowo-skutkowe, następstwo czasów itp.). Nazwiska, nazwy, tytuły, daty, liczby. UWAGA: Fakty i Wydarzenia, ale nie Opinie. Wykluczone są pytania, na które odpowiedź zależy od sympatii politycznych czy osobistych preferencji (gustów).
3. Po trzecie, wszystkie tradycyjne teleturnieje miały swojego „wizyjnego” prowadzącego. Tu natomiast byłby on obecny tylko głosem. A i to oszczędnie, gdyż częściowo zastępowałaby go i wspomagała scenografia i atrybuty (zwłaszcza komputerowe). Rolę pierwszo- i drugoplanową w całym spektaklu graliby gracze oraz pytania i odpowiedzi. No, może z wyjątkiem „wizyjnego”
początku (dzieńdobrywieczór i ocochodzi), fazy
startowej, dwóch króciutkich
przerw między etapami (podsumowania, konkurencje zabawowe, grepsy), oraz „wizyjnego”
zakończenia danej edycji (wyniki i nagrody).
Liczba pytań, które na starcie wpłyną do TVP, będzie zależała od kampanii promocyjno-informacyjnej, której hasłem wiodącym powinna być, jak sądzę, oferowana telewidzowi szansa zadania własnego pytania.
Przygotowujemy nowy program – Teleturniej Narodowy. Jeśli chcą Państwo nam pomóc – a też może i zarobić pieniądze! - prosimy o pytania do tego teleturnieju. Szczegóły na www. teleturniejnarodowy.pl.... [Drogą elektroniczną mogą nadejść tysiące pytań, mogą także dziesiątki i setki tysięcy; z góry nie sposób tego przewidzieć. Zwracam uwagę, że embarras de richesse byłby pozorny, gdyż – pozateleturniejowo – DUŻA BAZA PYTAŃ z mierzalnym stopniem reprezentatywności, mogłaby służyć wielu redakcjom Telewizji Polskiej jako merytoryczna inspiracja programowa, a także różnym poważnym instytucjom jako bezcenny
odpersonalizowany materiał do rozmaitych statystycznych analiz. O tym będzie, jak wspominałem, w części II niniejszego opracowania.
Notabene, ludzie bardzo chętnie i za darmo poświęcają swój czas na internetowe wpisy, czego twardym dowodem nie są bynajmniej fora popularnych portali, lecz Wikipedia, która w samej tylko polskiej wersji liczy już dobrze ponad milion haseł i artykułów, a calutka powstała za friko wskutek spontanicznej obywatelskiej aktywności (mówię jedynie o skali internetowego zjawiska, broń Boże nie uważam Wiki za nieomylną wyrocznię, zwłaszcza w hasłach historycznych i politycznych).
Tak czy inaczej, wydaje mi się niezbędne zatrudnienie (przy Excelowej selekcji) kilku w miarę bystrych ludzi, którzy, podczas lektury masowo nasyłanych pytań, wstępnie odsiewaliby ziarno od plew. Tą drogą krok po kroku powinna powstawać standaryzowana BAZA PYTAŃ – do wszechstronnego pożytku TVP.
Czerpiąc z tej bazy, merytoryczni redaktorzy teleturnieju układaliby konkretną wersję kolejnego wydania teleturnieju. W każdym wydaniu zadawane byłoby 8+8+3=19 pytań merytorycznych oraz rozgrywane byłyby 3 „konkurencje zabawowe”.
Nazwa własna: „Teleturniej Narodowy”. Mogłaby to być, notabene, nazwa MIĘDZYNARODOWA: równie dobra dla Narodowego Teleturnieju w Polsce, jak i w USA, w Rosji, w Peru czy w Japonii...
Częstość: raz na tydzień.
Górny (!) „poziom wiedzy” układanych pytań: wykształcenie maturalne.
Uwaga I: chodzi nie tylko o graczy, lecz i o telewidzów. W równym stopniu.
Uwaga II: to jest granica bardzo umowna, bardzo intuicyjna, bardzo uznaniowa, z tym bywa bardzo różnie, zwłaszcza przy możliwej kilkudziesięcioletniej różnicy wieku i doświadczeń między konkretną trójką telewizyjnych graczy...
Rodzaj (typ) pytań: wiedza ogólna. Pytania zamknięte. Cztery odpowiedzi do wyboru, z których tylko jedna jest właściwa.
Liczba graczy: trzech.
Liczba etapów: trzy
Punktacja zasadnicza (nagrody, wygrane) za odpowiedź na każde pytanie: dobrze – 100 zł w pierwszym etapie, 200 zł w drugim etapie, 500 zł w trzecim etapie.
I w
pierwszym, i w
drugim etapie pada PO KOLEI osiem (5+2+1=8) pytań. Każde pytanie jest kierowane do wszystkich trzech graczy NARAZ. Pięć pytań „polskich”, dwa „europejskie” i jedno „światowe” (nie mieszałbym kolejności tych grup pytań). Drugi etap tak samo, istotnie inne są tylko „wygrane i przegrane”.
W
trzecim etapie zadawane są trzy pytania. Jeden gracz (wskazany przez prowadzącego) czeka na pytanie, drugi gracz wybiera kategorię pytania (Polska, Europa, świat), trzeci wybiera numer pytania Po ukazaniu się tekstów na ekranie, prowadzący czyta je, mówi „czas start” i oczekujący na pytanie gracz w ciągu pięciu sekund odpowiada. Da capo al fine.
Czas odpowiedzi na każde pytanie: 5 sekund.
Czas emisji całego TN: 30-40 minut, zależnie od woli właściciela (producenta), reżysera i scenografa.
Przed pierwszym etapem rozgrywana jest na rozgrzewkę konkurencja startowa. Polega ona na jak najszybszym podaniu (za pomocą ekranu dotykowego) prawidłowego wyniku jakiejś elementarnie prostej operacji arytmetycznej (cztery działania, liczby jednocyfrowe). Jeśli na ekranie wyświetli się na przykład 4+2=? albo 9x8=? - gracze dotykowo odpowiadają (tu: 6, 72). Kto odpowiedział trafnie i najszybciej – dostaje na przykład wielką 220 g tabliczkę wedlowskiej czekolady z całymi orzechami.
Między pierwszym a drugim etapem, między drugim a trzecim etapem oraz po trzecim etapie (na zakończenie teleturnieju) rozgrywane są –
również jako rozluźniający zabawowy przerywnik – trzy „konkurencje dodatkowe”.
Pierwsza konkurencja zabawowa/dodatkowa (rozgrywana po I etapie), to próba zwykłego
refleksu. Sprawdzian. Test. Chodzi o czas reakcji, tak jak przy starcie do krótkodystansowego biegu lekkoatletycznego. Nawet falstart może być według tych samych reguł (za reakcję poniżej 0,1 s zawodnik zostawałby „zdyskwalifikowany”, czyli musiałby zapłacić stówę). W typowym ulicznym sygnalizatorze pali się żółte światło; reagować wolno dopiero po zapaleniu się światła zielonego. Najszybszy – zwycięzca – dostaje stówę.
Druga konkurencja zabawowa/dodatkowa (rozgrywana po II etapie), to
przypadek. Rzut kośćmi. Gracze jednocześnie rzucają piątką klasycznych kości do gry. Trząchanie w kubku. Rzut. Najazd kamery. Kto wyrzucił najwięcej, dostaje premię: 200 zł. W razie czołówkowego remisu – powtórne rzuty. Razem jakieś półtorej minuty. Można to pokazać na różniste sposoby.
Po rozegraniu III etapu jeden z graczy dostaje 500 zł
sympatycznej premii od widzów, którzy przed programem zarejestrowali się i na bieżąco towarzyszyli teleturniejowi za pomocą aplikacji uczestniczącej. Na sygnał prowadzącego – widzowie głosują. Wygrywa ten, kto dostał najwięcej głosów. [Do perfidnego rozważenia: 500 zł wygrywa ten, kto dostanie środkową liczbę głosów...]
Ten, kto w całym trzyetapowym teleturnieju uzbierał najwięcej złotówek, dostaje z rąk samego prezesa NBP (skarbnika NBP) nagrodę główną TN: paczkę stu nowych banknotów o nominale 500 zł (wchodzą do obiegu w lutym 2017). Za 50 000 zł można kupić sobie działkę na Mazurach i postawić na niej nowy dom 100 m2 (wiem z autopsji), albo kupić sobie nowy porządny (nieluksusowy) samochód.
Na scenografię i reżyserię
ważnych elementów tego teleturnieju mogą być dziesiątki pomysłów (na
detale – pomysłów setki). Tu w ogóle nie będę się tymi drobiazgami zajmował. Podam tylko reguły główne (
szkielet rybki) :
Po przygrywce i preambułach oraz konkurencji startowej, wszyscy trzej zawodnicy przystępują do TN zasadniczego i na początek dostają w prezencie od TVP po 2500 zł (800 na etap I, 1600 na etap II, stówa na rozkurz).
1. TN zasadniczy składa się z trzech części (etapów), w których cały czas występują trzej zawodnicy.
2. W każdym z pierwszych dwóch etapów zawodnicy odpowiadają na osiem pytań (5 z Polski, 2 z Europy, 1 ze świata pozaeuropejskiego).
3. W pierwszych dwóch etapach pytania wybiera i zadaje prowadzący celebryta.
4. Za trafną odpowiedź w pierwszym etapie zawodnik otrzymuje 100 zł. Za trafną odpowiedź w drugim etapie zawodnik otrzymuje 200 zł. Za trafną odpowiedź w III etapie zawodnik otrzymuje 500 zł. Gdy zawodnik nie odpowie lub odpowie źle - 100/200/500 zł otrzymuje autor pytania.
[Pod rozwagę: autora pytania nie wynagradzamy wtedy, gdy wszyscy trzej zawodnicy nie odpowiedzą na to pytanie lub wszyscy trzej odpowiedzą źle ( = "za trudne pytanie")]
5. TN wygrywa osoba, która w etapach I, II i III uzbierała w sumie najwięcej złotówek. Wtedy zjawia się prezes NBP (skarbnik NBP) i wręcza zwycięzcy nagrodę główną TN: paczkę stu nowych banknotów o nominale 500 zł (wchodzą do obiegu w lutym 2017).
Obliczamy koszt nagród.
Etap I – 3 x 800 zł + 100 zł rozkurz = 2500 zł
Etap II – 3 x 1600 zł = 4800 zł.
Etap III – 3 x 500 zł = 1500 zł.
Razem – 8800 zł
Nagrody za „konkurencje zabawowe” (refleks, przypadek, sympatyczna premia): 100 zł + 200 zł + 500 zł = 800 zł
Razem – 8800zł + 800 zł = 9600 zł
Nagroda główna – 50 000 zł
Razem – 9 600 zł + 50 000 zł = 59 600 zł.
6. W Teleturnieju Narodowym udział biorą DWA PODMIOTY: gracze i aplikanci. Aplikanci to ci, którzy zarejestrowali się i zalogowali przed teleturniejem przy pomocy specjalnej aplikacji uczestniczącej. Ona pozwala na zachowywanie się tak jak gracz, tylko nie upoważnia do nagród dla graczy. Uczestnictwo w TN spełnia dla aplikantów rolę eliminacji do kolejnych teleturniejów. Kwalifikują się do nich ci, którzy na wszystkie pytania odpowiedzieli prawidłowo i w regulaminowym czasie. Zakwalifikowani mają prawo do pojawienia się na Liście Zwycięzców Eliminacji [Patrz: część II].
7. Moje honorarium za koncepcyjną całość TN: jednorazowo 10 000 zł oraz 1000 zł za każdą emisję.
Bardzo serio uprasza się o krytykę.R.