Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - olkapolka

Strony: 1 ... 287 288 [289] 290 291 ... 460
4321
DyLEMaty / Re: Świat za 127 lat albo za 40
« dnia: Lutego 28, 2015, 12:55:52 am »
Aha, czyli placic trzeba za "uzywanie odbiornika". Ale uzywanie do czego?
W UK, jest bardziej precyzyjnie, ze za ogladanie i nagrywanie sygnalu w momencie jego nadawania.
Argument, ze jak kupisz to na pewno ogladasz jest raczej chybiony. Ja np uzywam Tv wylacznie jako monitora komputerowego, a programow  TV nie ogladal bym nawet za oplata dla mnie. No chyba ze odpowiednio wysoka, na 15£/h bym sie ewentualnie zgodzil, ale musial bym moc przewijac reklamy  :)
Chyba za programy telewizji publicznej i tegoż radia. Bo abonament ma wspierać ich misję.
Jasne, że kupiony TV nie oznacza oglądania tych programów.
Ale właśnie przeczytałam coś a propos licha co nie śpi;)
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1388157,Nie-place-za-palace-ZAiKS-objecie-oplata-smartfonow-i-tabletow-niezbedne

4322
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 27, 2015, 12:41:42 pm »
Cytuj
Ale są bezosobowe.
Po prostu nie czuję tego życzenia komuś - personalnie - śmierci.
To tylko z braku niezbędnej wiedzy. :)
To inaczej - wiedząc, że Twoim dawcą jest ktoś z grupy A (bo to można by sprawdzić)  - nawet B i C  - czyhałbyś na jego śmierć?
Chyba nie - hm?
Więc dlaczego miałbyś szukać w spisach potencjalnych dawców konkretnej osoby, której życzyłbyś śmierci?
Pewnie zresztą z tego powodu cały proces jest anonimowy. Od znanego dawcy - na przykład z grupy B - trudniej przyjąć nerkę;)
Abstrahując od sytuacji typu Coma (chyba jeden z pierwszych "dorosłych" filmów, który mi się na lata zapamiętał;)) - nie widzę tu (jeśli jest ta zgoda, lekarz pośrednik - przenosi co cza) krwiożerczego wyrywania wnętrzności z morderstwem w tle.
Cytuj
A czy ja gdzieś twierdziłem, że postępuję etycznie?
Upolowałbym dawcę, lub wymodlił. Fundację założył, na litość bym wjechał...jakiegoś biednego wrażliwca, łzę wycisnął, a zaraz potem nerkę  ;)
Ale nie oszukiwałbym siebie, że to jest cacy.
Eee...Hannibal - to może zagraj co lepiej na - nomen omen organach;)

http://forum.lem.pl/index.php?topic=1420.msg59015#msg59015
Ol, czemu w to brniesz?
Przecież nie napisałaś "Nigdzie nie sformułowałeś pytania o czym powinna rozstrzygać owa WL", tylko "Nigdzie nie sformułowałeś pytania". A ja sformułowałem je. Scripta manent, niestety, choć i epistola non erubescit...
vosbm
Zarumienione listy...ok...chciałam trochę tej krwi przetoczyć albo nawet upuścić....ale nie - niech sobie kot zostaje ze swoim ogonem.
Ok: to ja  brnę niczym kurdle - w błocko (azali one brnęły?;)) - Ty precyzyjnie sfroumowałeś pytanie.
Mea culpa...a nawet maxima (tego z Gdyni?!;)) culpa.
A teraz proszę odpowiedz na to...Twój riplej numer 68:
Cytuj
Po mojemu, de facto powinna decydować większość obywateli demokratycznie uchwalająca prawo (umowę społeczną).

O czym - konkretnie (w związku z wątkiem) - powinna decydować większość obywateli demokratycznie uchwalająca prawo?
Czy owa W.O.D.U.P. to po prostu parlament?
Uprzedzam pozytywną odpowiedź zasugerowaną przez ob. maźka - chyba nie, bo w parlamencie nie zasiada większość tylko mniejszość - wybrana przez ową większość.
Wygląda to więc na jakoweś referendum - co potwierdza dalsza część ripleja nr 68:
Cytuj
Powinna decydować wyrażona w demokratycznych procedurach wola ludu.   
Pytanie ponowne: o czym powinna decydować owa WL? O jakich - konkretnie - procedurach demokratycznych  mówisz?

4323
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 27, 2015, 02:02:45 am »
Cytuj
Więcej wypadków - większa szansa, że coś dla mnie.
Oczekujący nie ma stosownej wiedzy, więc zostaje mu kryterium ilościowe.
Jasne, rosnące statystyki sprzyjają. Ale są bezosobowe.
Po prostu nie czuję tego życzenia komuś - personalnie - śmierci.
Cytuj
Wiem, łatwo tak pomyśleć - przecież oni i tak zginą, bo giną i już. Grzech nie skorzystać...
Tam zara grzech;)
Szczerze powiedziawszy nie rozumiem - przecież ludzie umierają niezależnie od swej potencjalnej daw...hmm...czowości;)
I dlaczego ta oczywistość ma prowadzić na manowce i w dodatku prowokować?
Przecież nie mówimy tutaj o handlarzach częściami, kryminale, zabójstwach na zlecenie itp. i usprawiedliwianiu ich tekstem: i tak by zeszli...
Tylko o sytuacji, w której dajesz (albo Twój potencjalny dawca daje)  taką przedśmiertną zgodę - że tak, chcę, jeśli się da.
Cytuj
Skąd wiadomo, czy chce?
I kto tu prowokuje?;))
Przeciez napisałam wcześniej, że miast domniemanej zgody lepsze - i że zgodziłabym sie tutaj na przymus - byłoby złożenie oświadczenia na nie, ale i na tak.
Czyli jasne wyłożenie chcenia-nie-chcenia.
W wersji poszerzonej - nie zero/jedynkowej.
Bo jak widać jest to sprawa osobnicza i nawet na tym poziomie - niejednoznaczna.

Może jedno pytanie odwrotne, a może kluczowe - czy gdyby Twoje życie zależało od przeszczepu - nie zdecydowałbyś się nań? Tzn. być biorcą ?
Bo czułbyś się jak kronikarz zapowiedzianej śmierci? I głupio byłoby skorzystać?

4324
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 27, 2015, 12:58:42 am »
Cytuj
Modły o śmierć...chyba nie. Raczej o życie:)
W praktyce modły o życie sprowadzą się do przeglądania kroniki wypadków.
Po co? Przecież dawcy tam nie znajdziesz, ani tym bardziej nie rozpoznasz.
Ja tego nie widzę jako czyhanie na cudzą śmierć - x ludzi codziennie umiera i moje czekanie na nerkę tego nie odmieni.
Raczej widzę w tym czekanie na niezwykły przypadek, że wśród tych, którzy i tak by zeszli (w końcu nikt ich celowo nie zabija) jest ktoś, kto jest zgodny ze mną i chce się podzielić czymś, co może by np. skremował.
Mnie generalnie chodzi o szczegółowy zapis żeby szpital nie mógł resztek przehandlować.

4325
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 27, 2015, 12:41:45 am »
Nie no, nie ma za co. Sam uważam, że litość jest zasadniczo szkodliwa ;) .
No właśnie - nie ma co się litować - w Sensie życia wg MontyP - mieli rację - dzieci cza oddać na eksperymenta - żywe;)
I myśl, że ewantualnościowo, moje narządy przejmie ktoś z grupy a jest pocieszająca, że z b - budzi raczej opór i niechęć, że z c - obrzydzenie.
Nikt takiej gwarancji dać nie może - że a, nie c.
Dyć o tym napisałam wyżej;)
I właśnie dlatego - jednoznaczne "nie" jest niezadowalające. Bo skreślając grupę C - jednocześnie skreślasz grupę A. Oczywiście jeszcze ten niezwykły przypadek zgodności...
W formularzu sprzeciwu nie ma opcji - się nie zgadzam na C, ale na A - tak. Stąd napisałam o testamencie.
Może po prostu potrzebne są bardziej szczegółowe formularze - połowicznego sprzeciwu:)
Konkretnego opisu do czego, dla kogo i w jakim celu mogą te pobrane zostać użyte.
Modły o śmierć...chyba nie. Raczej o życie:)

4326
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 26, 2015, 11:38:04 pm »
Kurcze, czyhają na człowieka, zasadzają się jak koty nad mysią dziurą. Ja tu gotuję dla całej rodziny, post pisałem 3 godziny, patrze na koniec, że kwestia co mówił ten herbu Zygota już dawno przenicowana, to skreśliłem, ale palec drgnął i poszło w eter... poprawiłem, ale już mnie mają :) ... I nie masz litości na tym świecie.
Znaczyten...jaa...eee...zasadniczo - przeaszam;)
Ola, dobrze, że podałaś link do ankiety, chyba wypełnię.
Właśnie: "chyba":)
Hm...to nie takie proste i oczywiste.
Tak sobie myślę, że rzecz się komplikuje, gdy pomyśleć, że np. ta nerka, to serce mogłyby pomóc komuś chociaż pośrednio znanemu.
Rozmywa się ta chęć oddania pośmiertnego kiedy myśli się o rozparcelowaniu całkowitym dla kompletnie obcych (coś jak to x zabitych, przy której to liczbie wrażliwość z empatią się rozmija) - w dodatku takich, co by pohandlowali resztkami.
Więc może zostaje testament ze szczegółowymi instrukcjami;)

4327
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 26, 2015, 11:14:51 pm »
Primo to ob. Remuszko o jednym, a Wy o drugim. Ob. Stanisław Zygota Remuszko mówi, że urzędowo moment śmierci stwierdza się podług prawa, a prawo to jest ustalane przez vox populi, choć pośrednio, to jest poprzez wybrańców. I nic kompletnie nie ma głos zainteresowanej jednostki do tego, kiedy urzędowo jej śmierć zostanie stwierdzona.
Secundo albo sekunda - ob. Remuszko nic nie napisał o pośrednikach - to jest Twoja interpretacja:)
Stronę wcześniej napisałam: jeśli chciałeś by lud decydował o śmierci - tzn. oceniał w jakowymś referendum kiedy ten fakt zachodzi - to grubiej niż myślałam;)
bo ob Rem stwierdził, że:
Cytuj
Powinna decydować wyrażona w demokratycznych procedurach wola ludu.   
Więc ja rozumiem, że  wg zgromadzonego tutaj ob. Remuszki powinno się odbyć jakoweś referendum w sprawie momentu śmierci.
Kiedy przeciętny Polak nie wie co ma w głowie i jak działa reszta.
W innym przypadku dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo ciało-reprezentant przecież rozstrzyga. I wola ludu nie ma nic do rzeczy. Bo lud nie może przewidzieć wszystkich decyzji swych wybrańców:)
Ol, ale rozstrzygnijmy naprzód jedno:
Napisałem:
Cytuj
Jeśli nie wola ludu, to kto/co?
W odpowiedzi napisałaś:
Cytuj
Nigdzie nie sformułowałeś pytania.
Sugerowałbym pokojowo, abyś wycofała się ze swojego stwierdzenia.
s.
Nigdzie nie sformułowałeś pytania o czym powinna rozstrzygać owa WL.
Bardzo pokojowo:)

4328
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Lutego 26, 2015, 10:31:14 pm »
SPACE WARS? Czy ISS jest strefą zdemilitaryzowaną?
vosbm
Raczej nie - po pierwszych strachach - Rosja zostaje na ISS:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1386013,Rosja-nie-zrezygnuje-z-obecnosci-w-Miedzynarodowej-Stacji-Kosmicznej

4329
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 26, 2015, 10:29:53 pm »
Ol, jaktoniezadałem? A to co:
Cytuj
Jeśli nie wola ludu, to kto/co? Ale konkretnie, proszę :-)
vosbm
Odpowiedź zależała od tego, o czym ma decydować ta tajemnicza wola ludu;)
Takiego pytania nie zadałeś - tylko odpowiedziałeś, że powinna rozstrzygać - ta W.L.
Chyba, że uważasz, iż WL powinna decydować o wszystkim...wtedy pytanie zbędne.

4330
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 26, 2015, 08:14:43 pm »
Ola oczywiscie, jak prawie zawsze ma racje: Tylko indywidualna decyzja jednostki o jednostce.
Ufff...dobrze, że dodałeś "prawie" - co czyni wielką różnicę ;D ;)
Przede mną już też niektórzy się burzyli na "wolę ludu";)
Cytuj
W Polsce kiedys bylo odwrotnie, tzn wyrazalo sie przedsmiertnie wole oddania podrobow, ale zmienili na domniemana zgode. Dlaczego?
Myślę, że jest to związane z tym, co napisałam: ludzie nie wydają masowo dyspozycji co do obchodzenia się - pośmiertnie - z ich ciałami.
I za mało osób wyrażało chęć oddawania się na przeszczepy - w domniemany sposób jest więcej dawców. Nie mówiąc o NN-ach i ludziach samotnych - domniemanie problem rozwiązany.
Prędzej papiór wypełnią ci, którzy rzeczywiście nie chcą się parcelować ( z różnych przyczyn) - niż Ci, którzy może by i chcieli (ale ta subtelna różnica między może mi pobiorą a na pewno), ale składać papierek, coś wypełniać?
Świadomość bycia domniemanym dawcą - w społeczeństwie - jest pewnie niska. Stąd myślę, że może lepsza byłaby jednoznaczna zgoda-nie-zgoda.
Cytuj
Fakt ten ma tez odniesienie do innej dyskusji, o tworzeniu ludzkich kopii i czy kopia to teb sam czlowiek
O kopiach i świadomości - pamiętam, że było tutaj:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=1011.0

4331
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 26, 2015, 04:24:16 pm »
@ Ol. Okej, lecz Twoja odpowiedź jest odpowiedzią na pytanie nie moje, tylko na jakieś/czyjeś inne.
Takiej odpowiedzi oczekiwałam.
Nie zawiodłeś mnie.

Nigdzie nie sformułowałeś pytania. Widzę tylko odpowiedź, że TO powinno być zgodne z wolą ludu (stąd - zgodnie z tytułem wątku - uznałam, że masz na myśli sam fakt transplantacji i zgody na pobór).
Jeśli chciałeś by lud decydował o śmierci - tzn. oceniał w jakowymś referendum kiedy ten fakt zachodzi - to grubiej niż myślałam;)

4332
DyLEMaty / Re: Transplantologia
« dnia: Lutego 26, 2015, 02:47:50 pm »
Tylko wola ludu. Tylko lud jest sywerenem. Jeśli nie wola ludu, to kto/co? Ale konkretnie, proszę :-)
Tylko wola ludzika - pojedynczego ludzika, w pojedynczej osobniczej decyzji - w sprawie swojego rozparcelowania.
Poniekąd tak jest w tej chwili, bo mamy "zgodę domniemaną" czyli od każdego, kto nie zgłosił sprzeciwu mogą zostać pobrane dowolne organy.
Podejrzewam, że tutaj np. wszyscy jesteśmy potencjalnymi dawcami - czy ktoś zgłosił sprzeciw?
Byłabym jednak skłonna uznać przymus deklaracji - jasnego postawienia sprawy - czy ode mnie można pobrać cokolwiek.
[jednak bycie potencjalnym, a zdeklarowanym dawcą...subtelna różnica - a jednak trudna decyzja]
Żeby nie było wątpliwości, domniemań i żeby rodzina nie miała dylematów, a lekarz nie musiał stawiać tak trudnych pytań.
Zwłaszcza, że ludzie - en masse -  raczej nie wydają pośmiertnych zaleceń.
Swoją drogą...ciekawe ile osób wypełniło taki formularz sprzeciwu...hm:
http://www.poltransplant.org.pl/crs1.html

4333
Hyde Park / Re: Życzonka
« dnia: Lutego 25, 2015, 11:46:47 pm »
Ajaaja?;)) Dajcie człowiekowi się ogarnąć i zdążyć...u nas też się imienin nie obchodzi, więc sprawdziłam...jesssttt lewkonia dwurożna...znaczy cosiężyczyimieninowo?hmmm...nie mam wprawy, więc się zasłonię kwiatkiem - proszszbarrr - lepszego maziejkowatego;)


Pss...
Cytuj
Towarzystwo pospadało z krzeseł, krztusząc się śmiechem,
Czepliwe towarzystwo ::) Woda i ryba suszona to nie jedzenie...tylko pokarm dla duszy...w torbie zabrał;)

4334
DyLEMaty / Re: Świat za 127 lat albo za 40
« dnia: Lutego 24, 2015, 01:21:30 pm »
Cytuj
Czyli w Polsce placi sie za posiadanie odbiornika, czy za uzywanie go?
Teoretycznie za używanie:
http://www.krrit.gov.pl/abonament/
Praktycznie kupując tv i posiadając go - raczej nie będziesz się gapił w pusty ekran.
Ale oczywiście - możesz się upierać, że to ozdoba mieszkania;))
Stąd trudno egzekwować tę opłatę.
Najprostszą kontrolą byłaby taka, że np. operatorzy sieci kablowych musieliby zgłaszać, że mają czynnego telewizyjnie abonenta.
Wtedy wiadomo, że jest i używany.
Przez ochronę danych - takie info niemożliwe.
Więc może przyjść pracownik poczty i chcieć sprawdzić co robisz ze swoim tv, ale Ty go nie musisz wpuścić.
Stąd napisałam wcześniej, że poniekąd musisz sam na się donieść, że masz, oglądasz i chcesz opłacać abonament.
Za radio płaci się na pewno.
Parę miesięcy temu (i chyba się nie zmieniło) z internetem było tak: masz kontrolę - zgłaszasz, że oglądasz tv w necie, radia też słuchasz via net - przepisów regulujących nie ma - nie musisz opłacać abonamentu.
Co do smartfonów - był pomysł, by wprowadzić opłatę audiowizualną albo jednorazową - przy zakupie urządzenia.
Na razie nie ma takich przepisów, ale licho nie śpi;)


4335
DyLEMaty / Re: Świat za 127 lat albo za 40
« dnia: Lutego 23, 2015, 11:58:23 pm »
Prawdopodobnie w Polsce odpowiednikiem tej tv licencji -  jest abonament radiowo - telewizyjny:
https://rtv.poczta-polska.pl/?action=Obowiazek
Każdy posiadacz odbiornika Tv i radiowego powinien za niego płacić. Niezależnie od płacenia za kablówkę, satelitę itp. Za sam fakt - posiadania;)
Znaczy donieść na się, że kupił i płacić;)
Był też pomysł - i chyba działa - że za radyjka w autach przedstawicieli handlowych - tez firma musi płacić abonament.
Taki podatek od luksusu;))

Strony: 1 ... 287 288 [289] 290 291 ... 460