Autor Wątek: Lem's day??  (Przeczytany 88010 razy)

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 07, 2011, 04:02:08 pm »
Chyba trzeba po prostu ujawnić, kto czego chce. Kto chce,  żeby - dla obecnych na cmentarzu 27 marca br. forumowiczów między – powiedzmy – 12.00, a 12.30 istniała opcja (opcja, nie - obowiązek!) wspólnego pójscia do knajpy/kawiarni?  (Czy do, powiedzmy, 1 marca takich osób będzie 3, 7, czy może 15?). (.chmura chce!). Kto zajmie się materializacją takiej opcji, biorąc na siebie rolę Przewodnika z Tabliczką „Forum”? Kto przyklaśnie pomysłowi zaproszenia na kawę i ciastko Tajemniczych Władz Forum w rodzaju np. niejakiego Skrzata, w celu uściśnięcia Im dłoni? (.chmura przyklaśnie!). Czy w ewentualnej kawiarni/knajpie (knajpa ma swoje zalety, myśli sobie .chmura, bo można w niej coś zjeść, a - poza wszystkim - jedzenie ociepla atmosferę...) ktoś ma trzymać mowę, wchodząc w rolę Gospodarza, na użytek gorzej zorientowanych definiując sytuację i wyjaśniając, co i jak? (.chmura myśli, ze Pełnomocny Gospodarz ma ogromne "techniczne" zalety i nawet ma pewne propozycje, które - jak się uda - ujawni w odpowiednim czasie, :) ).  A może takie pomysły .chmury na odległość jadą sztucznością i – nomen omen - galicyjskim przerostem formy nad treścią? A może jest odwrotnie i właśnie trzeba ułożyć cały - żelazną ręką egzekwowany przez Gospodarza - szczegółowy scenariusz Wiadomego Zdarzenia, obejmujący np. odczytanie przez ochotników jednego niezbyt długiego ulubionego fragmentu prozy/poezji Mistrza (lub innej prozy/poezji)? Jakie jeszcze zdarzenia (toasty, jak u Szkotów?) powinien ewentualnie objąć taki scenariusz? Czy mają być robione i upubliczniane zdjęcia? A może należy w ciągu tygodnia, zaproponować, a potem upełnomocnić Jednorazowego Reprezentanta Forumowej Społeczności  d/s Organizacji Wiadomego Wydarzenia i niech się Ona/On z tym wszystkim użera, podsuwając innym gotowe rozwiązania, a my Ją/Jego już za to, potem (kiedy się już pożremy o szczegóły!), odpowiednio skrytykujemy?
*
Teraz jest - chyba – czas burzy mózgów, która może potrwać  nawet z dwa tygodnie. no to może niech się te mózgi burzą, niech wrzucają do wspólnego wora kamyczki-pomysły, z których, powiedzmy, po 1 marca (jeśli w ogóle!) ułożymy gotową mozaikę, czyli plan wiadomego wydarzenia. ten post to jest kamyczek .chmury, :).
« Ostatnia zmiana: Lutego 07, 2011, 04:16:13 pm wysłana przez .chmura »

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 07, 2011, 04:11:49 pm »
i) jest plan ulicy jego imienia, ale jeszcze nie zaczęli kopać.
j) Jak w tej reklamie biblioteki starej: Ja jestem.

uuu, ale ten ogród brzmi wielce zachęcająco :)
i ja się na gosppodarza z racji wieku nie nadaję
i przedwcześnie zapieram rękami i nogami jakcoś.
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 07, 2011, 04:29:43 pm »
cześć pittmirg!
*
pisz jak najwięcej i przyczyniaj się CZYNEM do rozkwitu fenomenu, jakim jest to forum. zdaniem .chmury głównym problemem Polaków jest ich organiczna nieumiejętność zbiorowego działania. (na przykład, na tym forum zarejestrowaly się setki ludzi, a odzywa się z 10-20 osób). więc pisz, dziel się z nami swoimi myślami, spieraj się, popełniaj błędy, naprawiaj je..., :).

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 07, 2011, 05:50:03 pm »
Na mnie niestety nie macie co liczyć, najprawdopodobniej nie będę miał czasu albo będę gdzieś daleko. Za to, jeśli tylko nadarzy się okazja pobytu w Krakowie - wiecie, gdzie pójdę  ;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 07, 2011, 06:54:38 pm »
Ja generalnie nie mam wymagań i chętnie się podporządkuję, myślę że do dyskusji lepsza kawiarnia a zjeść można coś na chybcika po drodze. W ogóle najlepiej to spróbować zarezerwować jakąś miejscówkę na uboczu (tzn. w kawiarni czy restauracji) bo z moich doświadczeń to w takich miejscach "na sali" jest hałaśliwie i trzeba rozmawiać krzycząc. Ze mną jest taki problem, że trudno mi się umawiać, bo w ostatniej chwili w moim wypadku wszystko może wziąć w łeb. Będę samochodem i wolałbym miejsca, gdzie bez problemu można zaparkować (ale dam sobie radę - to szczegół).

W związku z tym popieram .chmurę - niech się określą osoby, które zamierzają wpaść, będzie przynajmniej wiadomo czy jest nas 5 czy 35.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Próby fontów
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 07, 2011, 08:13:22 pm »
Kłaniając się z szacunkiem P.T. Stratusowi w sprawie pomysłu, upomnę się o swoje: w sprawie deklaracji byłem pierwszy. Pierwszyyyyyyyyyyy!
http://forum.lem.pl/index.php?topic=839.msg38185#msg38185
Rączki całuję (komu trzeba) i - jako praworęczny - prawicę ściskam (też komu trzeba). Mańkutów i mańkutki poprawnie toleruję :-)
Mureszko
P.S. O litościwą karmę upraszam...
Maleńką karmę karmiła mi żona... (stąd ten bridż) 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )


Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Liczenie
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 09, 2011, 12:29:38 pm »
Z dokładnością do losu*, każdy może już teraz zapowiedzieć swą obecność w wiadomym miejscu w niedzielę 27 marca 2011 w samo południe. To zależy wyłącznie od dobrej woli tego każdego. W takim ujęciu, ja przyjadę na pewno, choćbym miał być sam - lecz wolałbym nie być sam, oraz z czystej ciekawości wolałbym już teraz wiedzieć, ilu nas (że tak się poufale wyrażę) się wybiera...
Stanisław Remuszko
______________
* Nieoczekiwanie skręcić nogę lub nagle doznać paraliżujących "dalsze" ruchy skutków zatrucia pokarmowego może każdy, lecz minutowy harmonogram takich na przykład coczteroletnich olimpiad sportowych planuje się pewnie z rocznym wyprzedzeniem, i potem to na ogół idealnie wychodzi :-)
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 10, 2011, 12:39:16 am »
A no ok, ja bym chciał, myślę że mogę się wstępnie zapowiedzieć, ale ostateczne potwierdzenie nie wcześniej niż 23 marca :)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 10, 2011, 12:40:12 pm »
Ja się zapowiadam, chociaż w moim wypadku nigdy nic nie wychodzi idealnie. Widocznie nie jestem olimpiadą :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 10, 2011, 11:50:44 pm »
Ja też bardzo chętnie się zjawię, zgłaszam swoją obecność.

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 11, 2011, 09:15:00 pm »
Podchodząc Probabilistycznie będę na jakieś 95%,
też jak sobie coś zaplanuję to mi się zazwyczaj udaje :)
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 11, 2011, 10:11:36 pm »
Podchodząc Probabilistycznie będę na jakieś 95%,
Znaczy, np. bez lewego pośladka?  :)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Lem's day??
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 11, 2011, 11:50:10 pm »
bezmózgu :*
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Membership I
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 23, 2011, 11:30:30 am »
Szanowne Zbiegowisko,
Świetny pomysł jest, przypominam, autorstwa P.T. .chmury; dlatego piszę tu, nie gdzie indziej.
Do rocznicowego spotkania zostało niewiele ponad miesiąc, i, prawdę powiedziawszy, byłem trochę zdziwiony taką, no, dość skąpą liczbą Lemofilnych, którzy do tej pory wstępnie zadeklarowali przynajmniej chęć/zamiar przybycia. Choć, z drugiej strony, jakoś podświadomie i całkiem bezpodstawnie założyłem, że wszyscy Państwo mieszkają w Krakowie, i wytrząchnęła mnie z tego mylnego błędu dopiero pani Olkapolka, która - okazało się wczoraj - musi dojechać aż samochodem, może z Katowic. Z Katowic wprawdzie jest autostrada, lecz kto zaręczy, że inne Lemoluby nie mieszkają w takim na przykład Auckland albo w Sacramento?
Z rozpaczy zajrzałem pod Members, ale na temat naszej geografii nie ma tam żadnych zbiorowych danych. Jednak, skoro już tam trafiłem, przedstawiam wyniki półgodzinnej okolicznościowo/przypadkowej kwerendy. Rzecz jasna, mogłem się rąbnąć, bo to zabawa, ale raczej o jeden niż o dwa.
Mureszko
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )