Polski > DyLEMaty

Czas i Przestrzeń

<< < (4/20) > >>

nty_qrld:
[size=32]Kici kici![/size]  ;D

Macrofungel:
Wątek zaiste interesujący, szkoda tylko że ostatnimi czasy nie bardzo mam kiedy przeglądać to forum.  :(
Nie powtarzając tego, co już zostało tu powiedzine, pozwolę sobie przytoczyć  pewien autentyczny przypadek, który od razu przyszedł mi na myśl przy okazji wróżb- pewna moja znajoma usłyszała raz bowiem od wróżki słowa tego typu: "gdy te dwie linie (z dłoni wróżyła) się połączą, spotkasz miłość swojego życia". Jak łatwo zauważyć, przepowiednia ta ma wysokie szanse się sprawdzić, z tym że przyczyną będzie wyłącznie autosugestia, a nie jakieś tam kosmiczne korelacje. Mysle, że każdy teraz przyzna, iż przepowiednia sama w sobie może mieć wpływ na przyszłość. (Jednym słowem- tą przyszłość sami kształtujemy)

dzi:
Jesli chodzi o przepowiednie to ja nigdy nie widzialem sensu sluchania ich. Bo jesli sie sprawdzaja to nie wiem co fajnego jest w tym ze sie wie wszystko co i kiedy niezaleznie od wszystkiego mnie spotka. A jesli tak nei bedzie, czyli sie nie sprawdzaja, to znowu w ogole nie maja sensu.
I tak myslalem do czasu gdy kuzynka wyjasnila mi ze wrozka podaje jakiestam zaleznosci, ze gdy to to to, jakie sie mozliwosci kiedy otwieraja itp.
Mozna tu znowu wchodzic na "moj" temat oddzialywania wolą (wspomniana autosugestia) np jak i wiele innych. Tylko po co? ;) Jesli o mnie chodzi to mnie temat poprostu malo interesuje, ja wiem (wierze?) ze moge powodowac wiele ze swoim zyciem przeroznymi sposobami a to co bedzie w przyszlosci mnie nie interesuje, poczekam to zobacze, terazniejszosc bylaby gorsza gdybym wiedzial. Ale w zupelnosci rozumiem ze temat jest ciekawy, nie neguje takich checi u kazdego, chcialem tylko przedstawic moj punkt widzenia.

Macrofungel:
Toż właśnie napisałem, że przyszłości nie można przewidzieć, a co najwyżej na nią wpłynąć- choćby poprzez sugestię. I to jest wg. mnie metoda działania wróżek. Zakładam przy tym, że wróżka ma normalnie zorientowaną strzałkę czasu, gdyż w innym przypadku rozmowa z nią byłaby niemożliwa- nie pamiętałaby ona, o co ją właśnie zapytaliśmy, gdyż dla niej zdarzenie to należałoby do przyszłości... ale dajmy spokój paradoksom czasowym.

dzi:
Haha z jaka pewnoscia to napisales. Nie no dobrze, trzeba byc pewnym swojej wiedzy. Ja mam tylko nadzieje ze moj post brzmial mniej pewnie ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej