Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Stanisław Remuszko

Strony: 1 ... 482 483 [484] 485 486 ... 585
7246
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 08, 2012, 12:03:47 am »
Ludu Forumowy, idę spać.
Ola opowiada o rzeczach tak strasznych, że już straszniejszych być raczej nie może. Nie mam na myśli tych cierpiących dzieci-roślin bezkontaktowych, lecz cierpienie bezsilnych rodziców. Między innymi dlatego mówiłem, że nie o wszystkim chcę rozmawiać: http://forum.lem.pl/index.php?topic=1012.msg46705#msg46705 [A Ola, że ja głowę w piach. Niesłusznie i niesprawiedliwie. Tak uważam.]
Jutro jadę do Krakowa na Finał tego, nad czym pracowałem (to okazało się całkiem sporą pracą, tak!) ostatnie nomen omen dziewięć miesięcy... Mam nadzieję, że w niedzielę o 12:00 urodzi się zwykłe - czyli zdrowe i normalne (niechore i niekalekie). Od życia nie oczekuję absolutnie niczego więcej.
VOSM

[Sobotnie Last Edit]
Cytuj
Eee, Panie Starszy, to taka niedzielna eugenika. Uwazam ze panskie postulaty niewiele by zmienily, ze wzgl. na male oddzialywanie na spoleczenstwo. Trzeba by uruchomic rozlegle programy edukacyjne, powolac urzedy, edukatorow... i do kogo bylo by to skierowane? Do wszystkich do kupy, czyli wszystkich potencjalnych rodzicow? Nie moge sobie tego wyobrazic w praktyce. Punkt przynajmniej za brak przymusu.
A co z odpowiedzia na pytanie o trymestrach?
A ja uważam inaczej. Jeśli w czołowych mediach ukażą ogłoszenia, że Narodowy Bank Polski da każdemu dorosłemu obywatelowi/peselowi za friko 10 złotych, to - na moje wyczucie, w ciągu pierwszego miesiąca 90% tej oferty zostanie zrealizowane. Taka jest potęga informacyjna ogłoszeń. Otóż w mojej eugenice absolutnie wystarczy mi podobne uczucie pewności, że wiedza o nowych możliwościach diagnostycznych dotarła do 90% potencjalnych rodziców. Co te pary z tą wiedzą zrobią - to jest odrębny problem (a przede wszystkim - ich sprawa). Ale moja eugenika nie jest od stanu idealnego, tylko od tego, by nikt nie mógł z Pana zrobić abażura do lampy.
Niech Pan mnie prymitywnie nie ustawia do bicia. Nie jestem zwolenikiem aborcji. Każdą aborcję uważam za nieokej w porównaniu z profilaktyką. Lecz jestem za dopuszczalnością aborcji z pewnych względow i pod pewnymi warunkami. Zwolennictwo a dopuszczalność to są dwie bardzo różne rzeczy, przynajmniej dla mnie. Wyznaję, podobnie jak Maziek, życiową wszechświatową zasadę mniejszego zła.
Merytorycznie zaś pierwszy trymestr wskazuję czysto arbitralnie oraz intuicyjnie (lepszy byłby pierwszy dwumestr, a jeszcze lepszy pierwszy jednomestr), ponieważ z każdym następnym tygodniem i miesiącem człowieka w zarodku zaczyna być za dużo (dla mnie), by przerywać jego istnienie bez coraz ważniejszych i poważniejszych powodów (np. życie matki).
VOSM

7247
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 07, 2012, 08:44:32 pm »
Generalnie jestem przeciw przymusowi pozytywnemu (nakazy) oraz za (niektórym) przymusem negatywnym (zakazy).
Ale w mej "definicji" w ogóle brak przymusu: http://forum.lem.pl/index.php?topic=1012.msg46707#msg46707. Jej tenorem jest możliwie pewna wiedza oraz swobodny wybór.
VOSM

7248
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 07, 2012, 07:21:06 pm »
Co? Cą, cą? Spieprzaj, dziadu!   ?? ?
VOSM

7249
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 07, 2012, 06:31:32 pm »
Jako Ojciec, a nawet Dziad Fundator - protestuję. Załóżcie sobie wątek o nazwie ABORCJA i tam wykłócajcie się o nią do woli! Ale ten wątek jest o eugenice - tak rozumianej jak na wstępie (http://forum.lem.pl/index.php?topic=1012.msg46565#msg46565) z tymi i innymi poprawkami melioracyjnymi (http://forum.lem.pl/index.php?topic=1012.msg46707#msg46707). O tym on jest, a przynajmniej ma być. Howgh!
VOSM

7250
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 11:52:04 pm »
Od strony prawnej, według mnie jest to wyłącznie kwestia umowy społecznej (ustawy, referenda, konstytucje, pakty międzynarodowe), tak jak kara śmierci (http://www.remuszko.pl/ks/ks1.php). Od strony moralnej - według mnie rzecz jest nieuzgadnialna (jako wybór aksjologiczny).
MUZG

7251
Hyde Park / Re: Ogóry
« dnia: Września 06, 2012, 05:30:47 pm »
Może ktoś anglojęzyczny potrafiłby sprawdzić twardo, ile kosztuje w Kaliforni wysłanie do Polski za pomocą Poczty Federalnej zwykłego (niepoleconego, niewartościowego etc.) listu priorytetowego o normatywnych rozmiarach i wadze do 50 gramów? U nas wystarczy wpisac do gugli poczta polska cennik - i juz jest twarda kawa na twardej ławie.
Chętnie dam małą wedlowską...
VOSM

[Last edit] Kasia podesłała mi taki link: http://ircalc.usps.gov/ , lecz nie mam zaufania do własnych oczu. HELP!

7252
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 04:54:18 pm »
Może nie wszystko dziś i naraz?
Badania przedzygotalne, to zapewne dopiero pieśń dalekiej przyszłości. Ale wiedza skutkująca decyzją o abortowaniu - odpowiednio - zygoty, embrionu i płodu, to dla mnie trzy bardzo różne wiedze i dlatego uważam, że warto się starać o czas. O każdy tydzień, a nawet dzień wiedzy wcześniej.
VOSM

7253
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 04:19:09 pm »
Olu,
Dodaję, zmieniam, precyzuję i udoskonalam specjalnie dla Ciebie:
Jestem za eugeniką rozumianą przede wszystkim jako kompleks działań sprzyjających zarówno niepowstawaniu zarodków, jak i usuwaniu embrionów (w ostateczności - płodów) obciążonych takimi wadami genetycznymi, które gwarantują noworodkowi (rzadziej: dziecku, jeszcze rzadziej: dorosłemu) życie niesamodzielne, krótkie, kalekie i pełne cierpienia. Pierwszym zadaniem zwolenników takiej eugeniki wydaje mi się stworzenie powszechnie dostępnych testów na choroby genetyczne zarodka poczętego oraz dotarcie z wiedzą o istnieniu takich testów do jak najszerszych rzesz rodzicielskich.
Dziękuję za Twą meliorującą inpirację :-)
VOSM  

7254
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 02:47:26 pm »
Olu Kochana, nie zaperzaj się tak.
1. O jednych sprawach chcę rozmawiać, o innych nie chcę. Nie uważam, że to jest chowanie głowy w piach.
2. Po co domagasz się jakiegoś nawiasu? Przecież swój pogląd wyłożyłem jasno tak jak postulujesz: od początku, w poście inicjującym. Czyżbyś tego posta w ogóle nie czytała?
Staszek

7255
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 02:30:17 pm »
Maźku,
1. Lapsus oczywisty, mialo byc odwrotnie. Lecz akurat chodzi mi o coś innego. Zdanie prawdziwe: przeważnie raz na tydzień ktoś trafia szóstkę w totka. Zdania "fałszywe": grający w totolotka przeważnie nie trafia szóstki; wskutek aborcji przeważnie dochodzi do śmierci zarodka/płodu.
Czy teraz jest jasne, o co mi chodziło z tym "przeważnie"?
2. Jako urodzony optymista, mam zupełnie inny pogląd na tę sprawę.
Merytorycznie chodzi mi przede wszystkim o elementarne uświadomienie rodzicom, że mogą bezpłatnie i bezkonfliktowo tego dowiedzieć się PRZED (ZANIM). To jest ta "moja eugenika".
VOSM 

7256
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 01:36:38 pm »
To może, na marginesie, zechcesz odnieść się i do tego:
Cytuj
Tak samo poprzestanę na potoczno-intuicyjnym rozumieniu pojęcia "przeważnie", które dla mnie oznacza orientacyjną częstość wydarzeń nie mniejszą niż 1%.
Zwracam uwagę, że nadal nikt nie pisnął marnego słowa na temat wylinkowanego startowo stanowiska naukowców z PAN.
W odróżnieniu od Ciebie, nie mam pojęcia, czy i w którym kierunku to (co?) skręci. Może przedstaw chociaż swoją wizję/przypuszczenie?
VOSM

7257
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 11:27:17 am »
Maźku,
Drwisz  trochę w niezgodzie z logiką i faktami. Jeśli, jak powtarzasz za mną ironicznie, aborcja z definicji kończy się śmiercia płodu, to jednocześnie taka aborcja nie może kończyć się płodu przeżyciem. Przypominam nadto, że mówiłem o swojej semantyce potocznej. Nigdzie też - ani wprost ani aluzyjnie - nie mówiłem o żadnym konkretnym miejscu w ciele kobiety, w którym następuje śmierć/przerwanieistnienia zarodka/płodu. BTW: jestem generalnie przeciwny aborcjonowaniu PŁODÓW, i wyraziłem to miesiące czy lata temu (patrz: startowe linki).
Tak czy inaczej, ta dyskusja - w której raczej nie posuwamy się do przodu - mocno już odbiegła od tematu startowego. Proponuję do niego wrócić.
Przypomnę zatem link: http://forum.lem.pl/index.php?topic=1012.msg46565#msg46565, i powtórzę/rozwinę, że cieszyłbym się, gdyby przy pomocy rozmaitych naukowych sposobów diagnostycznych udało się rozpoznawać zarodki obciążone genetycznie (z możliwością podania rodzicom szczegółowych danych o tym obciążeniu) - w takim stadium rozwoju, że podpadałyby pod niebieskie prawodawstwo (http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Abortion_Laws.svg&filetimestamp=20120801172850 ), a najlepiej jeszcze przed zapłodnieniem, na podstawie badania obu rodzicielskich gamet.
To właśnie byłaby "moja eugenika", czyli proces, który miałby szanse wyeliminować, a przynajmniej ograniczyć w ludzkiej populacji występowanie poważnych chorób genetycznych, z rozmaitymi tego faktu konsekwencjami. O tym - nie o czymś innym - chciałem rozmawiać od początku i nadal bym chciał.
VOSM

7258
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 04:34:54 am »
Nie mam "absolutnie bezwzględnego" zaufania do Wikipedii, zwłaszcza gdy hasło dotyczy spraw budzących zasadnicze spory natury moralnej, ideowej, politycznej, religijnej etc. Wolałbym także wspierać się na źródłach twardszych i łatwiej weryfikowalnych niż cytowany przez Ciebie (33) fakt prasowy.
Ja raczej poprzestanę - w mowie potocznej i w odniesieniu do człowieka - na takiej definicji aborcji, która z automatu oznacza śmierć/przerwanieistnienia przedmiotu/obiektu aborcji.
Tak samo poprzestanę na potoczno-intuicyjnym rozumieniu pojęcia "przeważnie", które dla mnie oznacza orientacyjną częstość wydarzeń nie mniejszą niż 1%.
Pierwsze słyszę o prawnej dopuszczalności aborcji później niż w pierwszym trymestrze ciąży - z wyłączeniem przypadków ratowania życia matki. Jeśli tak jest gdziekolwiek, to uznaję to za lokalne barbarzyństwo (eufemizm). O takich zwyrodniałych morderstwach (jeśli do nich gdzieś dochodzi) wolałbym w ogóle nie rozmawiać.
Cytuj
Czyli co z tymi przypadkami opisanymi w wynikach podanych przez maźka i tych polskich? To nie były aborcje? A co? Operacje chirurgiczne, które się nie powiodły, bo pacjent przeżył godzinę, dwie, kilkadziesiąt lat?
Powiedz, proszę, konkretniej: o jakie/które przypadki Ci chodzi?
Cytuj
Quote
ze ów byt bytowałby w sposób uznany przez nas - jego stwórców - za nie do przyjęcia. Wysoce nieprecyzyjne - utrata pracy w drugim trymestrze? no....może być nijakie bytowanie...nie do przyjęcia...oki rozumiem, że rzecz w schorzeniach.
Ale:
Quote
Ograniczone moralne prawo do decydowania o losach JUŻ stworzonego, jeśli stworzone może stać się samodzielnym bytem posiadającym świadomość*.Myślałam, że mówimy o sytuacji, w której JUŻ stworzone (jeśli ma stwierdzone np.  owe wady genetyczne) NIE może stać się samodzielnym bytem posiadającym świadomość - w sensie niezależności od opieki innych osób. Dożywotnio. 24h. Bo nie ma takiego lekarstwa, takiej operacji, która by fizycznie i psychicznie usamodzielniłaby taki...byt.
Bo jeśli może? Stać się?
Tego zaś już w ogóle nie rozumiem. Nie złośliwie, tylko naprawdę. Powiedz, proszę, jaśniej: co masz na myśli?
Staszek

7259
Hyde Park / Re: Eugenika
« dnia: Września 06, 2012, 12:50:21 am »
Olu, ja nadal twierdzę, że płody poddane aborcji nie przeżywają. Załóżmy, że zgadzamy się, co oznacza płód. To może inaczej rozumiemy termin "aborcja"?
VOSM

7260
Hyde Park / Re: Olimp i Czech, który idzie.
« dnia: Września 06, 2012, 12:07:24 am »

Strony: 1 ... 482 483 [484] 485 486 ... 585