Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 665 666 [667] 668 669 ... 852
9991
Ciekawy wywiad. Okołowski fajnie mówi.

"Ciekawe, jak się zachowa narodowa kultura względem Lema? My Polacy nie cenimy zwykle swoich wielkich duchów za ich życia; ich notowania idą jednak w górę im dalej od ich śmierci. Dlatego sądzę, że Lem przez Polaków zostanie należycie doceniony, ale to wymaga czasu."

Czarno to widzę.

BTW obok mnie leży zabrana na wakacje książka Okołowskiego, ale nie mogę "zastartować".

9992
Lemosfera / Re: bardzo proszę o pomoc
« dnia: Sierpnia 09, 2010, 01:32:52 pm »
Jak Q nie wie, to jeszcze tylko lemolog mógłby wiedzieć (napisz do niego na priv). Poza tym może cioci się poskładały różne rzeczy do kupy i czytała zupełnie co innego :) . No, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś kupiła cioci coś Lema :) . W 50% zrealizujesz jej marzenie :) .

9993
DyLEMaty / Odp: Ludzkość jako gatunek
« dnia: Sierpnia 09, 2010, 10:55:00 am »
2) fakt, że ludzie mogą swoim instynktem do rozmnażania w pewnej części kierować - rezygnować z niego całkiem, nakierować go na osoby nie pasujące do wzorca (np. osoby niepełnosprawne) itp.
Otóż, rafinując mój pogląd, to sądzę, że ludzie nad swoim instynktem do rozmnażania nie panują - najwyżej mogą się zaprzeć i zacisnąć zęby (co rozróżniam od sytuacji, kiedy można nad czymś panowć w sensie "wyłączyć" - takich umiejętności ludzie nie mają) - a jeszcze częściej korzystają z odkrytej przez siebie rozdzielności zaspokajania tego instynktu od rozrodczości (per saldo nie jest to instynkt "posiadania dzieci" tylko "wykonywania czynności na ogół prowadzących do ich posiadnia").

To i tylko to uważam za zmianę w stosunku do reszty zwierząt. Świadomość, że można czynić "ruję i porubstwo" bez narażania się na niedogodę i wyrzeczenia związane z wychowaniem potostwa. Człowiek realizuje swe instynkty ALE NIE MA Z TEGO DZIECI. Reszta działa dokładnie jak w naturze (aczkolwiek inne są "markery" samca i samicy).

9994
Lemosfera / Re: bardzo proszę o pomoc
« dnia: Sierpnia 08, 2010, 10:45:31 pm »
Mi się niestety żadna klapka nie otwiera. Może jeszcze jakieś szczegóły?

9995
DyLEMaty / Odp: Ludzkość jako gatunek
« dnia: Sierpnia 08, 2010, 10:39:53 pm »
No pardon - a co ma piernik do wiatraka? Widział kto węgorza co postanowił opłynąć Ziemię zamiast zasuwać do Morza Sargassowego? To że niektórzy ludzie się jeszcze mnożą to nie znaczy, że inni nie przestali...

9996
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Sierpnia 08, 2010, 05:46:25 pm »
A czy nie sądzicie, że prawdziwą osią Nieporozumienia jest jasna cholera, która wzięła Lema, kiedy zorientował się, że Tarkowski bynajmniej nie zamierza zrobić "tłumaczenia "Solaris" a wlaśnie potraktować ją jeśli nie jako pretekst, to jako "stół startowy"?

Lem zdaje się uważał uczucia za rodzaj atawizmu, czemu dość mocno dał wyraz w Golemie.

9997
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Sierpnia 07, 2010, 07:38:54 pm »
A że maziek jest już moderatorem, to nie wiedziałem.
Na mnie też nagle to spadło.. :) .

9998
DyLEMaty / Re: ANDRIEJ TARKOWSKI CZYLI SOLARIS I NIE TYLKO:)
« dnia: Sierpnia 06, 2010, 06:37:32 pm »
Jam na wczasach. Swoją drogą co za czasy - interek na kempingu. Ale znów nadaję z kompa wielkości pczki fajek ;) . Do moderatorstwa to nie zachęca. Ale sobie Was czytuję :) .

9999
DyLEMaty / Odp: Ludzkość jako gatunek
« dnia: Sierpnia 06, 2010, 04:00:32 pm »
Mi chodzi bardziej o zjawisko - ludzie uwolnili się od bezwzględnego imperatywu, jakiemu podlegają zwirzęta - aby się mnożyć. Mamy kraje z ujemnym przyrostem nat. i rodziny, które mają jedno dziecko - czyli reprodukują się w mniej niż 50%.

Mało tego, mamy dinksów (double incomes - no children). A zwierzęta muszą.

10000
Lemosfera / Re: Prognozy Lema na koniec wieku
« dnia: Sierpnia 06, 2010, 12:43:10 pm »
potwierdzający słuszność hipotez Lema w kwestii naszego pochodzenia/ krzyżowania się z Neandertalczykami.
W bok Twego pytania ale w ostatnim nrze Świata Nauki (lipiec 2010) jest art o odkryciu nowego gatunku Australopithecus sediba i o możliwych implikacjach tego faktu dla drzewa rodowego Homo. Tak więć wciąż bardzo to ruchome :) .

10001
Lemosfera / Re: Prognozy Lema na koniec wieku
« dnia: Sierpnia 03, 2010, 10:16:49 am »
A, są teorie takie jak zapadka Mullera, z których wynika ze smar ten może być niezbędny.
Fakt, że znakomita większość organizmów rozmnaża się płciowo, a bezpłciowo rozmnażają się tylko najprostsze z nich wskazuje jasno "co jest lepsze" (obecność czy brak rekombinacji). Ale to jak z tatusiem i mamusią w starym kawale - mam musi nosić, urodzić i wykarmić i wychować, a tatuś musi tylko... Rekombinacja musi to i tamto, ale bez mutacji wyżej nosa nie podskoczy :) .

Cytuj
Zatem nie wchodziłbym w szczegóły. Oczywiście, TE to teoria Darwina, kropka. Darwinizm to dosyć dobre uproszczenie
Co z tego, że to praca humanistyczna a nie ścisła - jest naukowa. Chciałbym widzieć Twoją reakcję jak czytasz w magisterce o pozytywnej  energii  :) . Darwinizm - no dobra, na upartego, ale nie Teoria Darwina. Teoria Darwina to ta konkretna teoria, ta którą stworzył Darwin. To tak jak w Twoim przykładzie mówić, że ruch planety (dziś) bada się w ramach teorii Kopernika. Nie da się, bo on postulował orbity kołowe, w ogóle nie istniało pojęcie grawitacji, planety na orbicie utrzymywane były mechanicznie, środki ich orbit nie leżały w związku z tym w środku ciężkości układu ani nawet nie w środku Słońca tylko jak mu wyszło aby tą ekscentrycznością nadrobić rzeczywiste elipsy itd. Można w obrębie teorii kopernikańskiej. Zresztą nie wiem, może tylko mnie kłuje w oczy

10002
Lemosfera / Re: Prognozy Lema na koniec wieku
« dnia: Sierpnia 02, 2010, 11:55:19 pm »
A więc Lem przenikliwie przypuszczał, że nie było tak łatwo. Chyba muszę Summę jeszcze raz przeczytać.  Stan dzisiejszej wiedzy jest taki, że od Neandertalczyków nie pochodzimy, natomiast są twarde dowody, że  się z nimi krzyżowaliśmy - a więc byliśmy b. blisko spokrewnieni (tego na pewno nie wiedział Lem, to jego przypuszczenia - jakże trafne).

Miszmasz z poglądami Darwina jest tylko w sensie "mechanizmu" jak to działa, nie idei. Lem pisał te słowa zaledwie 10 lat po rozszyfrowaniu budowy DNA a grubo nim genetyka molekularna wniosła jakieś konkrety. Nie było jeszcze sekwencjonowania genów itede. Lem więc siłą rzeczy opierał się na "klasycznej" genetyce.

Kopernik uważał, że planety poruszają się po diamentowych kołowych orbitach wydając śpiewny dźwięk. Jego teoria potrzebowała do uzgodnienia z obserwacjami więcej epicykli niż Ptolemejska. Ale zasada była dobra. Darwin bardzo ostrożnie wypowiadał się na temat tego "jak to działa" ale podobnie jak Kopernik nie miał o tym zielonego pojęcia. Jego teoria była wyłącznie opisowa.

10003
Lemosfera / Re: Prognozy Lema na koniec wieku
« dnia: Sierpnia 02, 2010, 11:15:21 pm »
Lili, widzę, że termin się zbliża :) .

ZTCP Lem traktował ewolucję jako oczywistość. Więc niejako wypowiadał się swym stosunkiem. Konkretów (czyli czarno-na-białym odniesień) nie pamiętam (ale nie w sensie, ze nie było, tylko, że mam starczą amnezję ;) ).
Bądź ostrożna z pisaniem o teorii Darwina. Współczesna syntetyczna teoria ewolucji nie jest teorią Darwina (a raczej o współczesnej teorii pisał Lem) To już lepiej nazwać to neodarwinizmem (jeśli chcesz mieć bezpośrednie odniesienie do Darwina). Na zasadzie, że współczesna teoria ruchu planet nie jest teoria Kopernika (aczkolwiek jest kopernikańska). Jeden i drugi kompletnie nie miał pojęcia, jak to działa. Zupełnie podstawowe pojęcie "gen" powstało grubo po śmierci Darwina.

Od ewolucji człowieka to sądzę powinnaś uciekać. Głównie z tego powodu, że to na czym bazował Lem (i co głównie możesz znaleźć w niekoniecznie starych mocno książkach) to jest przeszłość. Ta dziedzina za sprawą niedawnych odkryć jest bardzo "ruchoma" i poza ogólnym zarysem trudno podać konkrety. Nie wiem, ale sądzę że w momencie, kiedy Lem to pisał było przekonanie o dość liniowym rozwoju. Tymczasem dziś wygląda na to, że mamy bardzo rozgałęzione drzewo hominidów, linia wiodąca do nas nie była prosta, krzyżowaliśmy się z neandertalczykami i z owocami tych krzyżówek itd "każdy z każdym" jak na wiejskiej zabawie ;) . Więc na Twoim miejscu pisałbym ogólniki.

P.S. o widzę Q też ten Darwin w oczy kłuje :) .

10004
Lemosfera / Re: Prognozy Lema na koniec wieku
« dnia: Sierpnia 02, 2010, 07:54:11 pm »
Jeśli rozumiem Twoje pytanie, to sądzę, że termin "przystosowanie" należy rozumieć jako zwiększenie rozrodczości osobników w stosunku do ich przodków ze względu na rozpatrywaną cechę środowiska. Czyli stawiałbym na "poprawa" a nie "zmiana". Przy czym przypuszczam, że Lem odnosił się raczej do procesu w czasie (a więc pewnej liczby pokoleń) a nie jednostkowej sytuacji rodzic - dziecko.

Tu jeszcze jest taka kwestia, że zmienność wynikająca z rozmnażania płciowego jest że tak mało górnolotnie powiem "smarem" czy też "dopalaczem" ewolucji i dzięki niemu wszystko poszło znacznie szybciej, ale nic nie wnosi do jej istoty. Gdyby nie mutacje to zmienność płciowa jest wybieraniem cech z zamkniętego, skończonego katalogu. Nie może powstać z tego nowy gatunek ani nawet nowe cechy. Dobór działałby wówczas w zamkniętym kręgu możliwości.

10005
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Sierpnia 02, 2010, 11:09:46 am »
To już rozumiem, dlaczego ojczulkowie kazali się wynosić i dobra oddać ;) .

Strony: 1 ... 665 666 [667] 668 669 ... 852