Szkoda, ze 3/4 zdjec jest o zadawaniu cierpienia.
Co dobrze oddaje obraz świata, który Mistrz w swoim trójpodziale był łaskaw zaliczyć do kategorii "wszechświata nieżyczliwego".
Jak byla laskawa zauwazyc Lil swiat jest piekny, tylko formy bialkowe go psuja. Mam wrazenie, ze im wyzej zorganizowane, tym sa gorsze. Na szczescie sa bardzo nieistotne wobec nieskonczonosci.
Oj, bo dojdziemy do konkluzji, że najlepiej przerobić formy białkowe w idealne płytki...
A serio: świat organiczny też jest piękny (vide "Microcosmos"
), tylko niestety naznaczony cierpieniem i przemijalnością, które zresztą nie zostały wymyślone przez istoty żywe.
(Swoją drogą ogrom cierpień zadawanych przez człowieka i tak jest niczym wobec okrucieństwa natury.)