Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10
31
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Smok Eustachy dnia Marca 24, 2024, 12:53:47 am »
o tyle znacznie trudniej dostrzec Stanowskiego obrzucającego błotem.

Bo woli sięgać po łajno*:
https://twitter.com/K_Stanowski/status/1757396933092553035/
(Fakt, w nowszych tweetach cokolwiek wysubtelniał mu język, co zawsze na jakiś plus.)
Nie napisałeś, tj pominąłeś, tj nie ująłeś o co poszło. Gościu używa maksymalnie stonowanego języka a Ty masz jeszcze pretensje. Co do poniższego:
Cytuj
* Choć tradycyjnym błockiem też nie gardził, sądząc po takim wyroku:
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/982860/stanowski-przegral-w-sadzie-nieprawdziwe-informacje-i-nieuprawnione-oceny
To nie jest to związane z obecną inbą, a jak weźmiemy całokształt Stanowskiego i porównamy z całokształtem Wyborczej to mamy np. to:
https://youtu.be/YSdpSdeN9cM?si=xO_u5nGewmc12XRE

W konflikcie z Wyborczą Stanowski co najwyżej oskarża ją o propagowanie sutenerstwa i prostytucji.

Jeszcze zostały publikacje, ale nie mam do nich siły
32
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Marca 23, 2024, 11:04:56 pm »
No a co się dzieje z momentem pędu cz.dz., która wyparuje, hę?!
Trudne pytanie. Pomijając ewentualność, że prawo zachowania momentu pędu nie obowiązuje w okolicach osobliwości, jedyne co przychodzi do głowy: promieniowanie Hawkinga, które powoduje parowanie czarnych dziur, to fotony. Zatem właśnie promieniowanie elektromagnetyczne miałoby, na chłopski rozum, unosić ze sobą moment obrotowy rotującej CD. Z drugiej strony, a co tam, w tym promieniowaniu, mogłoby się kręcić?.. :-\

Hm. Istnieje coś takiego jak polaryzacja kołowa fali elektromagnetycznej. W uproszczeniu, zjawisko polega na tym, że wektor Poyntinga - poniekąd wypadkowa prostopadłych do siebie wektorów elektrycznej i magnetycznej składowych fali elektromagnetycznej - zatacza koła. Coś w ten deseń:



Więc może to to? :-\
33
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 09:54:01 pm »
o tyle znacznie trudniej dostrzec Stanowskiego obrzucającego błotem.

Bo woli sięgać po łajno*:
https://twitter.com/K_Stanowski/status/1757396933092553035/
(Fakt, w nowszych tweetach cokolwiek wysubtelniał mu język, co zawsze na jakiś plus.)

* Choć tradycyjnym błockiem też nie gardził, sądząc po takim wyroku:
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/982860/stanowski-przegral-w-sadzie-nieprawdziwe-informacje-i-nieuprawnione-oceny

Redpil to recepta na udany związek.

Co do redpilla: https://klubjagiellonski.pl/2023/09/23/red-pill-to-nowa-odslona-tradycyjnej-mizoginii/

Co do używanie zwrotów hejtować, lżyć w znaczeniu: skomentować, odnieść się, a nawet pochwalić: jest to reakcją na histerię, rzecz jasna lewicową, która krytykę określa hejtem.

No dobra, jeszcze bardziej nie czuję się obrażony zatem.
34
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Smok Eustachy dnia Marca 23, 2024, 03:20:19 pm »
Problem jest taki, że o ile łatwo dostrzec Wyborczą obrzucającą błotem, o tyle znacznie trudniej dostrzec Stanowskiego obrzucającego błotem. Mówiąc krótko: dostrzeżenie Stanowskiego obrzucającego błotem jest całkiem niemożliwe, gdyż nie obrzuca on błotem w ogóle. Przyrównanie ofiary, broniącej się przed napaścią,  do sprawcy jest głęboko nieetyczne.
Mówię to o konkretnym fragmencie:
Dalej: mamy głosy, że przynajmniej kulturalna jest. To jest typowa taktyka kobieca: nie ważne że tworzy paszkwil, dopuszcza się bestialstwa, wciórności i wszelakiego występku. Wywołać chce ona słuszny gniew, i jak się jej powie kilka gorzkich słów prawdy to jej występki nie maja już znaczenia, ważne, że jej powiedział. I białorycerzyki się zlecą bronić uciśnionej. Wchodzenie na reputację, czyli kłamanie jest dla niej naturalne. I przedstawianie się jako ofiara Pisałem o tym przy okazji Gonciarza, który jest przykładem feministoidalnej degeneracji. I ten drugi Gargamel też jest.
Cytuj
lewa strona b. poważnie - za poważnie nawet (IMHO - traktuje dziś słowa (stąd wiadome pomysły cancelacyjne, czy ściganie mowy nienawiści), prawa zasadniczo sądzi, że można klepać byle co, prowokować, trollować

Przecież lewa strona kłapie byle co, trolluje, i dopuszcza się wszelakiej manipulacji, jak szatnia pingwinów czy opuszczenie cytatów: jedziesz po książce Wójcika i ją cytujesz, Wyborcza wycina cytat i traktuje wynurzenia Wójcika jako Twoje. Uczciwe to jest?

Dla ułatwienia dodam, że internauci dodali kontekst do owego filmu Wyborczej.

Masz niską karę za śmieci.
2. O masz. Zelżenie na poważnie było?
3. Redpil to recepta na udany związek.

EDIT:
Co do używanie zwrotów hejtować, lżyć w znaczeniu: skomentować, odnieść się, a nawet pochwalić: jest to reakcją na histerię, rzecz jasna lewicową, która krytykę określa hejtem.
35
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Marca 23, 2024, 03:13:52 pm »
Ok. Ale to nadal jest ciekawe jak by rzecz odbierał ten nasz zmyślony pilot rakiety.
Zakładając, że pilot nr 1 wpada do czarnej dziury "na czołówkę" (czyli z parametrem zderzenia zero) to mógłby wisieć pionowo nad nim pilot nr 2 - na stałej wysokości nad centrum cz.dz. (i oczywista ponad jej horyzontem). Łączyłaby ich linka, wysnuwana z tendencją do samozwijania kiedy jest luźna z rakiety pilota nr 1. Jakby pilot nr 1 stwierdził, że linka się zwija to by znaczyło, że się wznosi. Pomijam tu co by się relatywistycznie stało z taką linką.
36
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 01:56:56 pm »
B. Ci się nudzi, jak mnie takimi sztuczkami chcesz do odpowiedzi sprowokować.
Ale po kolei - 1. nadal uważam, że z dwojga obrzucających się błotem lepsi robiący to w białych rękawiczkach od jawnych chamów (choć wiem, że teraz po prawej stronie jakieś zamiłowanie do buty i grubych słów - co może i dobre, bo sporą część elektoratu odstrasza), 2. usiłujesz sobie używać na dziewczynie z "GW", i robić z niej nierozumną, a nie sprawdziłeś dla kogo - i o czym - pisuje: https://mitsmr.pl/p/maria-korcz/N11GdBHLU (gdybyś sprawdził wiedziałbyś, że to nie przejdzie), 3. nie zauważasz istoty sporu (choć bodaj W.O. trafnie ją naświetlil) - lewa strona b. poważnie - za poważnie nawet (IMHO - traktuje dziś słowa (stąd wiadome pomysły cancelacyjne, czy ściganie mowy nienawiści), prawa zasadniczo sądzi, że można klepać byle co, prowokować, trollować (a ryzykowne żarty-nie-zarty są tam teraz w cenie; NEX też nas nimi raczył) i nawet zwie to ładnie walką o wolność słowa (tyle, że lud jakoś tego nie kupuje - kłania się Korwin ze sławetnym protokołem 1%), 4. żartować też trzeba umieć (może i np. uwaga o śmieceniu w lesie nie była serio, gotów jestem dać temu wiarę, jednak wygłaszający ją powinien brać pod uwagę, że ktoś może ją odebrać jako wezwanie do takich właśnie zachowań). (A, i nie zelżyłeś mnie, nie doleciało. Najwyżej mogę się pośmiać z tego jak błędnie mnie zaklasyfikowałeś. I jeszcze jedno - trochę to głupio wygląda gdy facet w związku - wspominałeś raz czy drugi o swojej, jak ją zwiesz, Krupci - uderza w mizoginistyczne tony i redpillowej, jak to ująłeś, frazeogii używa, licząc, że zyska tym sposobem czytelników w nieszczęsnych incelach. Wygląda to na desperację podobną ichniej.)
37
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 01:30:17 pm »
@Q - nie chodzi (mi) o to. Ani o to, co na obrazku.

Ok. Ale to nadal jest ciekawe jak by rzecz odbierał ten nasz zmyślony pilot rakiety. Tj. czy mógłby wykonać manewr oddalania się bez świadomości, że się zbliża, bo już za horyzontem. I jak w ogóle mającą taką krzywiznę czasoprzestrzeń (w której w dodatku przestrzeń upodabnia się do czasu - rozumieć to jako opis matematyczny, czy jednak dosłownie?) by odbierał.
38
Lemosfera / Odp: "Robot" - komiks według opowiadań Lema
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 01:23:11 pm »
Między innymi o komiksowym "Niezwyciężonym":


I jeszcze taka recenzja w/w wersji "N.":
https://www.youtube.com/watch?v=ZSm9mvXC3ro
39
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Marca 23, 2024, 10:09:31 am »
@Q - nie chodzi (mi) o to. Ani o to, co na obrazku.


@LA - Masz rację oczywiście, palnąłem bzdurę, ale nawet nie z powodów które wymieniłeś, tylko przecież skoro pęd ma być zachowany to osobliwość, nawet (o ile istnieje) naga, nie może mieć większego momentu pędu niż ciało, z którego powstała plus pędy wszystkiego, co do niej wleciały. Co do punktu 2 zgoda - wtenczas także osobliwość nie miała by nieskończonej gęstości i mielibyśmy "normalną fizykę". Sęk w tym, że tam OTW się załamuje, bo prowadzi do punktu, czyli zerowej objętości - i fizyka nie jest tam "normalna". Nieskończona gęstość jest najprawdopodobniej skutkiem wyjścia poza stosowalność OTW czy jak wolisz skutkiem dzielenia przez zero (ZGROZA!). Jeśli materia orbitująca wokół punktowej osobliwości  miałaby zapaść się do punktu, to podstawowym ograniczeniem jak mi się zdaje jest prędkość światła. Jeśli pęd ma być zachowany to przy skracaniu orbity rośnie prędkość obiegowa - ale przecież nie może przekroczyć prędkości światła, więc niejako zostaje zamrożona  w czasie jako nasz astronauta z kwizu, kiedy się do niej zbliża. No a co się dzieje z momentem pędu cz.dz., która wyparuje, hę?! Zdaje mi się, że stabilna cz.dz. (nie konsumująca akurat niczego powinna być (co prawda w nieskończonym czasie, patrząc z zewnątrz) pusta pod horyzontem, pomijając osobliwość. Horyzont nie jest bytem materialnym więc momentu pędu mieć nie może... Nie może się kręcić. O ile więc Hawking miał rację, to parujące z horyzontu cząstki mogą unosić pęd, bo ich średnia prędkość będzie równa prędkości cz.dz. w dowolnym u.o. Ale co z momentem pędu?
40
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Smok Eustachy dnia Marca 23, 2024, 02:53:34 am »
O odpowiedzialności w kontynuacji rozważań o Diunie:
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1368170,o-wyborczej-redpilowo
W niedzielę może będzie o Remuszce przy okazji Wyborczej.
Q zelżony.
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10