Autor Wątek: * Akademia Filmowa *  (Przeczytany 87151 razy)

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 24, 2007, 10:23:07 pm »
Rozumiem maziek że Ty jesteś tym który złapał byka za rogi ;)

Ogólnie całkiem niezła wizja, całkiem niezła...


O, a w ogóle to widzę, że awansowałem w hierarchii stadnej. Nareszcie. Nie pasował mi ten poprzedni tytuł "członka seniora". Teraz jestem boski ;D
« Ostatnia zmiana: Stycznia 24, 2007, 10:26:14 pm wysłana przez Falcor »

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Macrofungel

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 512
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 24, 2007, 11:08:44 pm »
Jeju, ale się nam godów porobiło. Chylę czoła.

PS. jak se tak patrzę to mi jeszcze 71 postów do tego zaszczytu brakuje :-/

Macrofungel

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 512
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 24, 2007, 11:09:14 pm »
No, 70 ;).
« Ostatnia zmiana: Stycznia 24, 2007, 11:09:49 pm wysłana przez Macrofungel »

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 24, 2007, 11:19:24 pm »
Cytuj
Cytuj
Ale mimo, że na palcach mogłabym policzyć filmy, które uważam za zasługujące na miano sztuki (a nie mam 33 paluszków, jak niektórzy na tym forum ;) ), to nie krzyczę, że macie wszyscy podzielać moją opinię. Podoba się - proszę, miłego oglądania.
znacz sztuki czy Sztuki?
Bo nawet ja nie policzę imho dobrych filmów na moich palcach  ;D

ciężko powiedzieć :) naprawdę nie jestem zbyt kompetentna

A panom marzycielom słodkich snów życzę  :-*

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 24, 2007, 11:26:51 pm »
Cytuj
Ale mimo, że na palcach mogłabym policzyć filmy, które uważam za zasługujące na miano sztuki (a nie mam 33 paluszków, jak niektórzy na tym forum)

I tu muszę (wzburzony) zdecydowanie się sprzeciwiam, że mało jest filmów zasługujących na miano sztuki przez duże "S". Są dziesiątki takich obrazów, a jeśli ktoś twierdzi inaczej, to (proszę nie brać do siebie) albo nie widział zbyt wiele, albo widział nie to co trzeba.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 25, 2007, 09:37:11 am »
Nono, Aniel-a niezla babka!

This user possesses the following skills:

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 25, 2007, 09:41:12 am »
Cytuj
Rozumiem maziek że Ty jesteś tym który złapał byka za rogi ;)
Tak, tak Falcor. Jakbym dobrze naprężył moje wszystkie mięśnie, to pewnie dorównałbym grubości łydki tego pana ;D. Ale pomarzyć można.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #37 dnia: Stycznia 25, 2007, 10:59:58 am »
Cytuj
I tu muszę (wzburzony) zdecydowanie się sprzeciwiam, że mało jest filmów zasługujących na miano sztuki przez duże "S". Są dziesiątki takich obrazów, a jeśli ktoś twierdzi inaczej, to (proszę nie brać do siebie) albo nie widział zbyt wiele, albo widział nie to co trzeba.
Złudzenie, że dobrych filmów jest mało wynika chyba z tego, że procentowo faktycznie jest ich niewiele. 99% światowej produkcji to straszne gnioty, ale przy takiej ilości tytułów 1% to całkiem spora ilość dobrego oglądactwa.

Zresztą te 99% to się chyba większości rzeczy tyczy. Jeszcze parę lat temu wydawało mi się, że jeżeli ktoś jest pisarzem i wydawane są jego książki to oznacza, że faktycznie jest... no PISARZEM z KSIĄŻKAMI. I tak pewnego razu wpadł mi do głowy pomysł, aby wypożyczać sobie zbiory biblioteczne na chybił-trafił. Nie spodziewałem się, że w większości przypadków można tak fatalnie pisać i być jeszcze wydawanym :o. Po tej lekcji wróciłem do najbardziej uznanych twórców i książek polecanych mi przez znajomych.


Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Terminus

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #38 dnia: Stycznia 25, 2007, 12:23:49 pm »
Lem powiedział kiedyś, że skoro życie jest tak krótkie, jak jest, należy czytać tylko mistrzów.
Przyjąłem to bezdyskusyjnie i moje życie stało się prostsze. (A może wręcz przeciwnie.)

Jeśli chodzi o filmy... Skoro jest tak dużo "Dzieł", które jesteście (Bladyrunner, Falcor) w stanie wymienić, to proszę, wymieniajcie, chętnie się dowiem. Po to chyba w sumie Rachel założyła ten wątek... right?

Aha, Anielu. Dzięki. Sypiam dobrze, choć za mało.

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 25, 2007, 02:09:31 pm »
Proszę bardzo, przy czym wymienię tylko arcydzieła, bo na filmy dardzo bobre i prawie arcydzieła nie mamiejsca:
Z polskiego podwórka:

Popiół i Diament
Rękopis znaleziony w Saragossie
Kanał
Austeria
Faraon
Ziemia obiecana
Wszystko na sprzedaż
Jak daleko z tąd, jak blisko

Kino światowe:

Powiększenie
Miasto kobiet
Odyseja kosmiczna
Dobry, zły, brzydki
Inwazja barbażyńców
Wszystkie poranki świata
Jesus Christ Superstar
Cały ten zgiełk
Siedmiu samurajów
Wierny Ogrodnik
Czas Apokalipsy
Blue Velvet
Ojciec chrzestny
Trzy drogi w szaleństwo
Jezus z Montrealu
Mały, wielki człowiek


To są tylko te, które przyszły mi do głowy na szybko, jest to więc część tychnajlepszych z najlepszych, a te z kolei sązaledwie "wierzchołkiem góry lodowej", całego mnóstwa filmów, wprawdzie nie wybitnych, ale o tę wibitność się ocierających, że nie wspomnę filmach poprostu bardzo dobrych

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #40 dnia: Stycznia 25, 2007, 02:34:37 pm »
Oj Bladyrunner, zbytnio imho gloryfikujesz co poniektóre filmy...

Ja rzucę kilka swoich ulubionych:

"The Big Kahuna" ("Transakcja"  :o)

"Jabłka Adama"

"Fountain" ("Źródło")

"The Mosquito Coast" ("Wybrzeże Moskitów")

Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę :)
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #41 dnia: Stycznia 25, 2007, 02:41:10 pm »
Cytuj
Oj Bladyrunner, zbytnio imho gloryfikujesz co poniektóre filmy...

Nie gloryfikuję zbytnio, tylko niektóre z tych filmów na pozór wydają się stosunkowo zwyczajne, ale tak naprawdęposiadają, drugie, a nieraz nawet trzecie dno, jeśli chodzi o stopnie wtajemniczenia w to o czym opowiadają.

Zresztą powiedz mi które z nich twoim zdaniem nazbyt gloryfikuję.

Rachel

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #42 dnia: Stycznia 25, 2007, 03:22:52 pm »
Ku mojej wielkiej radości widzę, że dyskusja rozkręca się na dobre ( co niektórzy już się nawet porozbierali :D).

A wracając do tematu sztuki przez duże S... dla mnie na dzień dzisiejszy istnieją tylko trzy filmy, o których myślę jak o sztuce.
Są to obrazy, które dotykają mojej duszy, po ich obejrzeniu nie jest się już tą samą osobą.
Do tego grona zaliczam
- Blade Runner
- Podwójne Życie Weroniki
- Stalker

Mam nadzieję, że życie jeszcze nie raz mnie zaskoczy w tej kwestii i że zobaczę więcej filmowych arcydzieł.

Oczywiście mam jeszcze wiele innych ulubionych filmów, ale przeprowadziłam szczery rachunek sumienia i zostały trzy arcydzieła.
Bez reszty mogłabym żyć :)

Rachel

  • Gość
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 25, 2007, 03:24:16 pm »
Cytuj


Zresztą powiedz mi które z nich twoim zdaniem nazbyt gloryfikuję.

Wierny ogrodnik?

P.S. Też mi się podobał, ale żeby od razu arcydzieło??

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Odp: * Akademia Filmowa *
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 25, 2007, 03:39:20 pm »
"Nóż w wodzie", "Biały", "Niebieski", "Czerwony", "Dekalog" (choć jak dla mnie to nie wszystkie części), "Człowiek z żelaza", "Wodzirej", "Seksmisja z Kingsizem" (wbrew pozorom są to filmy genialne), a jak już one to i "Rejs", "Hydrozagadka", "Miś", dalej... "Dług", "Dzień świra", "Nic śmiesznego", "Wielki Szu", "Pianista" i "Piraci" Polańskiego, ba nawet "Vabank 1 i 2" (w swoim gatunku to perełki), "Trójkąt bermudzki", "300 mil do nieba", "Tato"................. a to tylko same polskie tytuły.

Aha, ja nie mówię, że to są superarcydzieła, bo takich filmów, tak samo jak książek, jest 1% z tego 1% dobrych (zresztą tak naprawdę tutaj już bardzo mocno wchodzi w grę sprawa gustu i indywidualnego odbioru). To co wymieniłem to po prostu naprawdę dobre kino (tak przynajmniej śmiem uważać).
« Ostatnia zmiana: Stycznia 25, 2007, 03:45:16 pm wysłana przez Falcor »

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...