Autor Wątek: Ja, Remuszko :-)  (Przeczytany 447634 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #255 dnia: Lutego 12, 2018, 10:59:21 am »
Nie zaraz. Trzy miesiące po.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #256 dnia: Lutego 12, 2018, 10:30:47 pm »
Okazuje się, że nie ma twardych i niepodważalnych (niekwestionowanych przez nikogo) źródeł, które by wskazywały, kiedy (data) odbył się historyczny strajk na Uniwersytecie Warszawskim wkrótce po 8 marca 1968 roku. Dostałem dziś odpowiedzi od sławnych panów profesorów Andrzeja Kajetana Wróblewskiego (fizyk) oraz Andrzeja Paczkowskiego (historyk), spędziłem także - czytając i fotografując - dwie godziny w głównym archiwum UW, przejrzałem gugle. Różne źródła podają różnie i bez podstaw weryfikacyjnych. To się w pale nie mieści...

R.   
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #257 dnia: Lutego 14, 2018, 03:28:18 pm »
Była godzina 18:00 w środę 13 marca 1968 roku. Przy Hożej 69 w Warszawie rozpoczynało się nadzwyczajne zebranie Rady Wydziału Matematyki i Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Na jego rezultat czekali studenci tłumnie wypełniający Salę Dużą Doświadczalną.
8 marca „aktyw robotniczy” pospołu z „ORMO” (wpisz w google) na tradycyjnie eksterytorialnym terenie uniwersytetu udzielił pałkarskiej lekcji studentom, którzy pokojowo i solidarnie demonstrowali w obronie relegowanych z uczelni kolegów. Następnego dnia pałkarska lekcja powtórzyła się na Politechnice. W poniedziałek 11 marca studenci po wyjściu z ogólnowydziałowego zebrania w Auditorium Maximum odebrali na Krakowskim i Nowym Świecie pałkarską lekcję numer trzy. W powietrzu wisiał strajk. Atmosfera była napięta, zresztą nie tylko w Warszawie.
Późnym środowym wieczorem (22:40?) do zebranych w SDD młodych ludzi jęli wychodzić członkowie Rady Wydziału. Odczytano protokół (skrót): Dziekan zapoznał zebranych z przebiegiem wydarzeń na Uniwersytecie w dniach 8-13 marca. Rada Wydziału podjęła jednomyślnie uchwałę i postanowiła podać ją do wiadomości studentów. Lista obecności w załączeniu.

Uchwała

W głębokiej trosce o losy powierzonej nam młodzieży i w obliczu rozwijających się wydarzeń, Rada Wydziału potępia nieuzasadnioną akcje i brutalność władz porządkowych, zwłaszcza na dziedzińcu Uniwersytetu w dniu 8 marca 1968.

Rada Wydziału uważa za godne pożałowania stanowisko zajęte przez prasę, radio i telewizję, które początkowo nie dawały żadnych wiadomości o tych wydarzeniach, a następnie przyczyniły się do wzrastającej dezinformacji w tej sprawie.

Potępiamy pojawiające się w prasie w związku z obecnymi wypadkami artykuły ze sformułowaniami o charakterze wybitnie antysemickim.

Rada Wydziału jest głęboko zaniepokojona próbami wprowadzenia rozdźwięku pomiędzy klasę robotniczą a społeczność akademicką – rozdźwięku, do którego nie ma żadnych podstaw.

Na podstawie szeregu przeprowadzonych narad i spotkań ze studentami stwierdzamy z przekonaniem, że istnieje poważny kapitał wzajemnego zaufania miedzy młodzieżą a gronem nauczającym. Uważamy, że w oparciu o ten kapitał moglibyśmy przyczynić się w istotny sposób do rozładowania istniejących obecnie napięć. Przyczyniłoby się to do rozwoju naszej uczelni i ułatwiło wychowanie młodzieży w duchu socjalistycznym. Cel ten będzie można jednak osiągnąć pod warunkiem zapewnienia całemu środowisku uniwersyteckiemu należnych mu swobód akademickich.

Rada Wydziału zwraca się z gorącym apelem do studentów naszego Wydziału o wielką rozwagę w postępowaniu w tak niezwykle trudnej chwili. Jednocześnie Rada Wydziału dołoży wszelkich starań, aby zapewnić młodzieży pomoc i opiekę.


Na liście obecności podpisanych jest 43 członków Rady Wydziału (profesorowie i docenci). Oto ich nazwiska w kolejności alfabetycznej: Andrzej Białynicki-Birula, Iwo Białynicki-Birula, Czesław Bessaga, Bogdan Bojerski, Julian Bonder, Bronisław Buras, Marian Danysz, Janusz Dąbrowski, Andrzej Grzegorczyk, Teodor Kopcewicz, Wojciech Królikowski, Michał Łunc, Krzysztof Maurin, Stanisław Mazur, Andrzej Mostowski (prof.), Andrzej Włodzimierz Mostowski (doc.), Witold Nowacki, Tadeusz Olczak, Zdzisław Pawlak, Stefan Piotrowski, Adam Piskorek, Jerzy Plebański, Jerzy Pniewski, Konrad Rudnicki, Helena Rasiowa, Roman Sikorski, Tadeusz Skaliński, Ewa Skrzypczak, Leonard Sosnowski, Adam Suliński, Maciej Suffczyński, Wanda Szmielew, Hanna Szmuszkowicz, Zdzisław Szymański, Andrzej Trautman, Włodzimierz Tulczyjew, Józef Werle, Kazimierz Wierzchowski, Zdzisław Wilhelmi, Aniela Wolska, Andrzej Wróblewski, Janusz Zakrzewski, Roman Żelazny.

*     *     *

Muszę użyć wersalików i grotesku. Grzebałem w różnych źródłach z 1968 roku, ale NIGDZIE nie znalazłem stanowiska żadnej rady żadnego wydziału żadnej polskiej uczelni CHOĆ TROCHĘ podobnego do wyżej cytowanej uchwały. Uchwałę tę podjęto – powtórzmy – JEDNOGŁOŚNIE. Uchwała ta została natychmiast przedstawiona studentom, a to w tamtych czasach oznaczało de facto przekazanie jej do wiadomości publicznej. Do wiadomości Narodu.

To, że wydarzenia Marca ’68 przejdą do historii, okazało się później, a nawet znacznie później. Tym cenniejsze jest świadectwo dane w chwili, gdy się o tym nie wiedziało. Świadectwo dane własnemu sumieniu, własnym poglądom i własnym wartościom. Dla mnie ta uchwała jest pięknym dowodem cywilnej odwagi i odpowiedzialnego patriotyzmu jej Sygnatariuszy. Jestem dumny, że niektórzy z nich pół wieku temu byli przez chwilę moimi nauczycielami.

Stanisław Remuszko

http://www.remuszko.pl/blog.php/?p=5489
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #258 dnia: Lutego 15, 2018, 10:09:31 pm »
Właśnie naszedł mnie pomysł, aby z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości utworzyć i wydać Listę-Album Polskich Nieboszczyków - odnotowywanych rokrocznie na pierwszych stronach lub/i w tradycyjnych żałobnych prasowych podsumowaniach roku. JEDYNE kryterium: trzeba się na tych stronach pojawić. Oto Obiektywny Panteon Dam i Mężów Stanu. Bezwzględny, Kategoryczny i Przegladowy - jak Śmierć. Potwory i Zbawcy, Zdrajcy i Bohatery -  jedna patryjotyczna mogiła CHRONOLOGICZNA. Genialne!
Materiał jest fantastyczny, ponieważ BYWSZY, nie do cofnięcia, nie do podrobienia, nie do zafałszowania. SAMA PRZESZŁOSĆ. Wszyscy po tyle samo miejsca ((jedna strona A-5, maksimum 1000 znaków + zdjęcie). PAP + CAF. Marszałek równy Sekretarzowi, Brezydent Nadartyście, a Ksiądz Prymus Pani Violetce (Villas). GE-NIAL-NE. A jaka kasa...
Rezerwuję wszelkie kopyrajty i jak w dym idę z tym do Prószyńskiego!.
[/b]

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #259 dnia: Lutego 16, 2018, 09:11:46 am »
Mediów niemieckich nie chcesz brać pod uwagę? Bo jak tak, to panteon będzie zgermanizowany...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #260 dnia: Lutego 16, 2018, 10:22:40 am »
Poważnym DZISIEJSZYM źródłem widzi mi się tylko Wybiórcza i Rzepa. Za PRL - chyba jeszcze Życie Warszawy zamieszczało takie zestawienia. Może Politura i Tygodnik. A przed wojną? Ja - nie wiem.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #261 dnia: Lutego 16, 2018, 10:24:46 am »
Czyli jednak media niemieckie. To się nie przyjmie. Bauman, Kuroń...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #262 dnia: Lutego 19, 2018, 08:45:33 pm »
Onliner. Teraz chyba szykuje się do wyjścia:

http://adambielecki.pl/spot

To się w pale (elektronicznej) nie mieści!

Kto ciekaw, niech zobaczy ILE metrów wspiął się w JAKIM czasie...

R.

pjes @ Maziek: Kuraś niemiecki? On był z naszych!
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #263 dnia: Lutego 20, 2018, 09:58:26 am »
Zastanawiam się zawsze, czy to celowa ironia jakiegoś dowcipnisia, który to wymyślił dla żartu, czy też niedostrzeganie ironii sytuacyjnej - Polski Himalaizm Zimowy narodowym sportem polskim. Mrożek by tego zaiste nie wykoncypował, a za PRL nie puściła cenzura.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #264 dnia: Lutego 20, 2018, 12:07:17 pm »
http://polskihimalaizmzimowy.com/o-programie/#historia

Wbrew Twej opinii, Polski Himalaizm Zimowy na pewno NIE JEST narodowym sportem polskim.

To wyjątkowo elitarna działalność niesłychanie szczupłej - w porównaniu z wszystkimi dyscyplinami sportowymi - grupy zapaleńców/wariatów. Ja bym tego żadną miarą w ogóle nie zaliczał do sportu.
W odróżnieniu od Ciebie, nie widzę w tej nazwie niczego niezwykłego. Ona odzwierciedla zimowe dokonania polskich wspinaczy, poczynając od zdobycia najwyższej góry świata w lutym 1980 roku.

https://forum.lem.pl/index.php?topic=1583.msg70999#msg70999

R.

Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #265 dnia: Lutego 20, 2018, 12:49:51 pm »
Według mnie PHZ zdecydowanie nie jest sportem narodowym. Ale tak to widzą i chcą kształtować sami organizatorzy, dodając "polski" w nazwie, a obecnie trwające przedsięwzięcie nazywając "narodową wyprawą" - i tak przedstawiają to wiodące media, wystarczy wpisać w gugla "himalaizm narodowy". Ty zaś uważasz, że sport "narodowy", to tyle samo co "powszechny" a tu chodzi raczej o skłonienie ludzi do identyfikowania się z tym, że 1 czy 2 zawodników, rzekomo będąc przedłużeniem narodu, wypluwając płuca gdzieś wlezie (i w zasadzie mniejsza, czy zlezie). Uszczegóławiając - chodzi o bicie piany, żeby były pieniądze na organizację tego typu eskapad.

A nazwa jest niezwykle śmieszna dla mnie ponieważ przecież naród polski jest przez Boga predestynowany do rzeczy wielkich i głupich zarazem a przy tym szkodliwych, w które to naród nasz pcha się od czasu do czasu nawet masowo, a potem jego demagodzy tłumaczą to jako wielki sukces, okupiony trupami w imię (czegoś tam). Tak po prostu jest, a czymś takim jest zdobywanie K2, skąd o ile nie kłamią statystyki, na 4 którzy stanęli na czubku, wróciło 3, nie zawsze ze wszystkimi kończynami.

Jest to taki sam sport (czy niesport), jak gra w ruską ruletkę, z tym że ruska ruletka daje większą szansę przeżycia, bo 5/6 a nie 3/4. Śmiać mi się chce więc z bufonady i nazywania tego "polskim" czy "narodowym". Powiedziałbym, że propagowanie jako sportu narodowego gry w ruską ruletkę byłoby pożyteczniejsze dla narodu - a przede wszystkim dawałoby szansę na umasowienie tego sportu i uczynienie go nie tylko "narodowym" - ale i "powszechnym". Rewolwery są tanie, nabój kosztuje ze 2 zeta a idiotów u nas nie brakuje - ale tylko promil promila z nich ma na tyle wytrzymałe płuca, żeby wleźć gdzie Pan Bóg sobie nie życzy i wbić flagę. Za spust zaś pociągnie nawet dziecko.

Tych wariatów (wspinaczy) oczywiście podziwiam w kategoriach czysto ludzkich i nic do nich nie mam, co nie zmienia postaci rzeczy, że są durnowaci, nawet jeśli pierońsko wytrzymali i być może niezwykle inteligentni, a nawet mądrzy, póki im szajba nie odbije. Ich sprawa gdzie lezą, niejeden pisze językiem, bo potrzebował adrenaliny, a wielu przez to wącha kwiatki od spodu. Ale robić z tego polską czy narodową specjalność...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #266 dnia: Lutego 20, 2018, 01:35:08 pm »
Cytuj
Ja bym tego żadną miarą w ogóle nie zaliczał do sportu.

Po drugie, wspinacze znad Wisły zdobyli - jako pierwsi zimą - niemal wszystkie ośmiotysięczniki. Czy się to komuś podoba, czy nie.

R. 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #267 dnia: Lutego 20, 2018, 01:43:29 pm »
Mnie się podoba. Ile było trupów?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #268 dnia: Lutego 20, 2018, 02:03:05 pm »
1. Takie światowe pierwszeństwo postrzegam jako asumpt do użycia słowa "polski".
2. Chyba ani jednego trupa. A może jeden?

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #269 dnia: Lutego 20, 2018, 03:43:36 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki