Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10
21
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Marca 24, 2024, 09:48:23 am »
Cóż, podejrzewam, że molekuły, a nawet drobne cząsteczki ferromagnetyka - żelaza, kobaltu czy innego gadolinu - nie pozostałyby obojętne na działanie obracającego się pola elektromagnetycznego. Więc nie widzę przeciwwskazań, by przeprowadzić eksperyment z wiązką spolaryzowanego promieniowania o odpowiednio dobranej częstotliwości i jakimś związkiem żelaza, najlepiej w postaci gazu, pary lub aerozolu.

Co do ciśnienia światła, to z tego co wiem, jego istnienia dowiedziono jeszcze na początku ubiegłego stulecia w eksperymentach Lebiediewa, Nicholsa i Hulla:
http://laboratoria.net/felieton/24311.html
https://en.wikipedia.org/wiki/Nichols_radiometer

Cytuj
Ja z kolei w nocy wymyśliłem taki parametr jak "gęstość momentu pędu" (= moment pędu / objętość), która w osobliwości byłaby nieskończona. Bo coś do jasnej ciasnej musi być w tym momencie pędu nieskończone, skoro rzeczywistość zapada się do punktu.
We wzorze na moment pędu, obok masy i prędkości występuje promień: L=mvr
Gdy objętość kręcącej się osobliwości dąży do zera, tak samo dąży do zera jej moment pędu, czyli licznik Twojego ułamku.
Zatem o ile rozumiem, nieskończoności raczej nie będzie, tylko coś w rodzaju symbolu nieoznaczonego typu 0/0.
22
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Marca 24, 2024, 07:44:07 am »
Sprawdzianem byłoby, czy tak spolaryzowane światło może może przekazać ten domniemany, unoszony moment pędu na ciało materialne, ale nie poprzez ciśnienie na sposób "wiatraczka świetlnego Crookesa" (który jakkolwiek był w błędzie to jednak w końcu dowiedziono eksperymentalnie tego zjawiska https://phys.org/news/2015-06-physicists-pressure.html ). Musiałoby być coś takiego, że świecisz na monetę z góry a ona zaczyna się obracać. Ja z kolei w nocy wymyśliłem taki parametr jak "gęstość momentu pędu" (= moment pędu / objętość), która w osobliwości byłaby nieskończona. Bo coś do jasnej ciasnej musi być w tym momencie pędu nieskończone, skoro rzeczywistość zapada się do punktu. Pewnie jak zwykle jestem drugi, ale cóż...
23
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Smok Eustachy dnia Marca 24, 2024, 12:53:47 am »
o tyle znacznie trudniej dostrzec Stanowskiego obrzucającego błotem.

Bo woli sięgać po łajno*:
https://twitter.com/K_Stanowski/status/1757396933092553035/
(Fakt, w nowszych tweetach cokolwiek wysubtelniał mu język, co zawsze na jakiś plus.)
Nie napisałeś, tj pominąłeś, tj nie ująłeś o co poszło. Gościu używa maksymalnie stonowanego języka a Ty masz jeszcze pretensje. Co do poniższego:
Cytuj
* Choć tradycyjnym błockiem też nie gardził, sądząc po takim wyroku:
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/982860/stanowski-przegral-w-sadzie-nieprawdziwe-informacje-i-nieuprawnione-oceny
To nie jest to związane z obecną inbą, a jak weźmiemy całokształt Stanowskiego i porównamy z całokształtem Wyborczej to mamy np. to:
https://youtu.be/YSdpSdeN9cM?si=xO_u5nGewmc12XRE

W konflikcie z Wyborczą Stanowski co najwyżej oskarża ją o propagowanie sutenerstwa i prostytucji.

Jeszcze zostały publikacje, ale nie mam do nich siły
24
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Marca 23, 2024, 11:04:56 pm »
No a co się dzieje z momentem pędu cz.dz., która wyparuje, hę?!
Trudne pytanie. Pomijając ewentualność, że prawo zachowania momentu pędu nie obowiązuje w okolicach osobliwości, jedyne co przychodzi do głowy: promieniowanie Hawkinga, które powoduje parowanie czarnych dziur, to fotony. Zatem właśnie promieniowanie elektromagnetyczne miałoby, na chłopski rozum, unosić ze sobą moment obrotowy rotującej CD. Z drugiej strony, a co tam, w tym promieniowaniu, mogłoby się kręcić?.. :-\

Hm. Istnieje coś takiego jak polaryzacja kołowa fali elektromagnetycznej. W uproszczeniu, zjawisko polega na tym, że wektor Poyntinga - poniekąd wypadkowa prostopadłych do siebie wektorów elektrycznej i magnetycznej składowych fali elektromagnetycznej - zatacza koła. Coś w ten deseń:



Więc może to to? :-\
25
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 09:54:01 pm »
o tyle znacznie trudniej dostrzec Stanowskiego obrzucającego błotem.

Bo woli sięgać po łajno*:
https://twitter.com/K_Stanowski/status/1757396933092553035/
(Fakt, w nowszych tweetach cokolwiek wysubtelniał mu język, co zawsze na jakiś plus.)

* Choć tradycyjnym błockiem też nie gardził, sądząc po takim wyroku:
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/982860/stanowski-przegral-w-sadzie-nieprawdziwe-informacje-i-nieuprawnione-oceny

Redpil to recepta na udany związek.

Co do redpilla: https://klubjagiellonski.pl/2023/09/23/red-pill-to-nowa-odslona-tradycyjnej-mizoginii/

Co do używanie zwrotów hejtować, lżyć w znaczeniu: skomentować, odnieść się, a nawet pochwalić: jest to reakcją na histerię, rzecz jasna lewicową, która krytykę określa hejtem.

No dobra, jeszcze bardziej nie czuję się obrażony zatem.
26
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Smok Eustachy dnia Marca 23, 2024, 03:20:19 pm »
Problem jest taki, że o ile łatwo dostrzec Wyborczą obrzucającą błotem, o tyle znacznie trudniej dostrzec Stanowskiego obrzucającego błotem. Mówiąc krótko: dostrzeżenie Stanowskiego obrzucającego błotem jest całkiem niemożliwe, gdyż nie obrzuca on błotem w ogóle. Przyrównanie ofiary, broniącej się przed napaścią,  do sprawcy jest głęboko nieetyczne.
Mówię to o konkretnym fragmencie:
Dalej: mamy głosy, że przynajmniej kulturalna jest. To jest typowa taktyka kobieca: nie ważne że tworzy paszkwil, dopuszcza się bestialstwa, wciórności i wszelakiego występku. Wywołać chce ona słuszny gniew, i jak się jej powie kilka gorzkich słów prawdy to jej występki nie maja już znaczenia, ważne, że jej powiedział. I białorycerzyki się zlecą bronić uciśnionej. Wchodzenie na reputację, czyli kłamanie jest dla niej naturalne. I przedstawianie się jako ofiara Pisałem o tym przy okazji Gonciarza, który jest przykładem feministoidalnej degeneracji. I ten drugi Gargamel też jest.
Cytuj
lewa strona b. poważnie - za poważnie nawet (IMHO - traktuje dziś słowa (stąd wiadome pomysły cancelacyjne, czy ściganie mowy nienawiści), prawa zasadniczo sądzi, że można klepać byle co, prowokować, trollować

Przecież lewa strona kłapie byle co, trolluje, i dopuszcza się wszelakiej manipulacji, jak szatnia pingwinów czy opuszczenie cytatów: jedziesz po książce Wójcika i ją cytujesz, Wyborcza wycina cytat i traktuje wynurzenia Wójcika jako Twoje. Uczciwe to jest?

Dla ułatwienia dodam, że internauci dodali kontekst do owego filmu Wyborczej.

Masz niską karę za śmieci.
2. O masz. Zelżenie na poważnie było?
3. Redpil to recepta na udany związek.

EDIT:
Co do używanie zwrotów hejtować, lżyć w znaczeniu: skomentować, odnieść się, a nawet pochwalić: jest to reakcją na histerię, rzecz jasna lewicową, która krytykę określa hejtem.
27
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Marca 23, 2024, 03:13:52 pm »
Ok. Ale to nadal jest ciekawe jak by rzecz odbierał ten nasz zmyślony pilot rakiety.
Zakładając, że pilot nr 1 wpada do czarnej dziury "na czołówkę" (czyli z parametrem zderzenia zero) to mógłby wisieć pionowo nad nim pilot nr 2 - na stałej wysokości nad centrum cz.dz. (i oczywista ponad jej horyzontem). Łączyłaby ich linka, wysnuwana z tendencją do samozwijania kiedy jest luźna z rakiety pilota nr 1. Jakby pilot nr 1 stwierdził, że linka się zwija to by znaczyło, że się wznosi. Pomijam tu co by się relatywistycznie stało z taką linką.
28
Hyde Park / Odp: Z bieżącej chwili...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 01:56:56 pm »
B. Ci się nudzi, jak mnie takimi sztuczkami chcesz do odpowiedzi sprowokować.
Ale po kolei - 1. nadal uważam, że z dwojga obrzucających się błotem lepsi robiący to w białych rękawiczkach od jawnych chamów (choć wiem, że teraz po prawej stronie jakieś zamiłowanie do buty i grubych słów - co może i dobre, bo sporą część elektoratu odstrasza), 2. usiłujesz sobie używać na dziewczynie z "GW", i robić z niej nierozumną, a nie sprawdziłeś dla kogo - i o czym - pisuje: https://mitsmr.pl/p/maria-korcz/N11GdBHLU (gdybyś sprawdził wiedziałbyś, że to nie przejdzie), 3. nie zauważasz istoty sporu (choć bodaj W.O. trafnie ją naświetlil) - lewa strona b. poważnie - za poważnie nawet (IMHO - traktuje dziś słowa (stąd wiadome pomysły cancelacyjne, czy ściganie mowy nienawiści), prawa zasadniczo sądzi, że można klepać byle co, prowokować, trollować (a ryzykowne żarty-nie-zarty są tam teraz w cenie; NEX też nas nimi raczył) i nawet zwie to ładnie walką o wolność słowa (tyle, że lud jakoś tego nie kupuje - kłania się Korwin ze sławetnym protokołem 1%), 4. żartować też trzeba umieć (może i np. uwaga o śmieceniu w lesie nie była serio, gotów jestem dać temu wiarę, jednak wygłaszający ją powinien brać pod uwagę, że ktoś może ją odebrać jako wezwanie do takich właśnie zachowań). (A, i nie zelżyłeś mnie, nie doleciało. Najwyżej mogę się pośmiać z tego jak błędnie mnie zaklasyfikowałeś. I jeszcze jedno - trochę to głupio wygląda gdy facet w związku - wspominałeś raz czy drugi o swojej, jak ją zwiesz, Krupci - uderza w mizoginistyczne tony i redpillowej, jak to ująłeś, frazeogii używa, licząc, że zyska tym sposobem czytelników w nieszczęsnych incelach. Wygląda to na desperację podobną ichniej.)
29
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 01:30:17 pm »
@Q - nie chodzi (mi) o to. Ani o to, co na obrazku.

Ok. Ale to nadal jest ciekawe jak by rzecz odbierał ten nasz zmyślony pilot rakiety. Tj. czy mógłby wykonać manewr oddalania się bez świadomości, że się zbliża, bo już za horyzontem. I jak w ogóle mającą taką krzywiznę czasoprzestrzeń (w której w dodatku przestrzeń upodabnia się do czasu - rozumieć to jako opis matematyczny, czy jednak dosłownie?) by odbierał.
30
Lemosfera / Odp: "Robot" - komiks według opowiadań Lema
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 01:23:11 pm »
Między innymi o komiksowym "Niezwyciężonym":


I jeszcze taka recenzja w/w wersji "N.":
https://www.youtube.com/watch?v=ZSm9mvXC3ro
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 10