Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10
41
DyLEMaty / Odp: Między Żuławskim a Lemem
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 01:50:16 am »
42
DyLEMaty / Odp: Energetyka termojądrowa
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 23, 2024, 12:49:18 am »
Rozważania o najlepszym z możliwych światów reaktorów:
43
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Marca 23, 2024, 12:38:33 am »
Moment obrotowy musi być zachowany, z czego niejako wynika, że osobliwość prócz nieskończonej gęstości ma także nieskończony moment obrotowy. Ciekawe...
Nieskończony chyba nie. Jeżeli osobliwość ma nieskończoną gęstość, to siłą rzeczy jest poniekąd punktem matematycznym o zerowym promieniu. W takim wypadku jej moment obrotowy równa się zeru, bo punkt rotujący niczym, ale to niczym nie różni się od nierotującego.

Jeśli zaś osobliwość czarnej dziury ma gęstość niewyobrażalnie dużą, a jednak skończoną, innymi słowy stanowi coś w rodzaju b. małej kulki, to i w tym wypadku jej moment pędu jest skończony. Bo prędkość liniowa punktu na równiku tej wirującej kulki nie może przekroczyć c. Taki wyczyn nawet w sancta sanctorum czarnej dziury jest chyba niewskazany :)

Albo też należy przyznać, że w okolicach osobliwości załamują się prawa fizyki. Podobno istnieje i taka hipoteza. No, jeśli tak, to chyba w ogóle nie ma o czym mówić...
44
Hyde Park / Odp: O muzyce
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Smok Eustachy dnia Marca 22, 2024, 10:44:15 pm »

Jest moc
45
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 22, 2024, 07:37:24 pm »
Wg mnie nie mógłby. Gdyby mógł odskakiwać, to nic nie stoi na przeszkodzie w eksperymencie myślowym, aby odleciał,

Nie będę udawał, że to rozumiem (jak zresztą pojąć - nie doświadczywszy - warunki, w których przestrzeń staje się czasopodobna), mogę więc duby smalone bredzić (rozumowi przy tym bluźniąc już odruchowo), ale czy kluczowe dla niemożności opuszczenia cz.dz. nie jest to, co dzieje się tam z czasoprzestrzenią, a konkretniej z jej metryką*?

* Co zaś powoduje, że zewnętrzny obserwator może oglądać tył z przodu:

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Black_hole_lensing_web.gif
46
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Q dnia Marca 22, 2024, 05:16:09 pm »
47
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Marca 22, 2024, 01:55:43 pm »
Ty, jak mówią w Odessie, znów zaczynasz - z tą degeneracją. To jest mylące trochę po prostu.
48
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Marca 22, 2024, 01:13:42 pm »
Eeee ;) . Jak a=10 m/s^2 to będąc wielce szczegółowym wypadkowe przyspieszenie wyniesie jakieś 0,2 m/s^2.


PS - czytałeś o HARP gun? To by się baronowi Munchausenowi spodobało ;) .
https://en.wikipedia.org/wiki/Project_HARP
Taa... palnąłem... ::)
Najwidoczniej degeneracja mózgu nabiera rozpędu ;D

Czytałem. Pomysłodawcą chyba Juliusz Verne? "Z Ziemi na Księżyc"?
49
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez maziek dnia Marca 22, 2024, 10:34:00 am »
Eeee ;) . Jak a=10 m/s^2 to będąc wielce szczegółowym wypadkowe przyspieszenie wyniesie jakieś 0,2 m/s^2.


PS - czytałeś o HARP gun? To by się baronowi Munchausenowi spodobało ;) .
https://en.wikipedia.org/wiki/Project_HARP


PS2
Nauczoną wyrazów o sztuce, czy z palestry? ;)
Zamieniłbym "czy" na "i" i mogłoby tak zostać z pewnym niedopowiedzeniem.
Cytuj
wewnątrz dziury pilot też mógłby rakietą odskakiwać
Wg mnie nie mógłby. Gdyby mógł odskakiwać, to nic nie stoi na przeszkodzie w eksperymencie myślowym, aby odleciał, skoro na danej wysokości nad osobliwością mógłby zrównoważyć i przewyższyć przyspieszenie grawitacyjne cz.dz. Zastanawia mnie tylko kwestia orbitowania, bo tak naprawdę przypadki, kiedy coś wpada na cz.dz. "na czołówkę" jak kamień powracający po wyrzuceniu pionowo w górę muszą być absolutnymi wyjątkami. We Wszechświecie z bardzo nielicznymi wyjątkami wszystko orbituje - galaktyki wokół centrum, obłoki molekularne i powstałe z nich układy planetarne a także układy podwójne i wielokrotne gwiazd. Jeśli któryś z obiektów takiego orbitującego układu stanie się cz.dz. to nic lub niewiele się zmienia, całość orbituje jak dawniej. Głównie siły pływowe powodują jednakże, że następuje zacieśnienie orbity aż w końcu przebiega ona pod horyzontem. Nie wiem co się dzieje dalej - to właśnie aktualnie mnie zastanawia. Moment obrotowy musi być zachowany, z czego niejako wynika, że osobliwość prócz nieskończonej gęstości ma także nieskończony moment obrotowy. Ciekawe...
50
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Lieber Augustin dnia Marca 22, 2024, 10:01:11 am »
Wracając jeszcze na chwilę do pełzającego robaka:
Dlaczego uważasz, że rakieta, mogąca stale wytwarzać przyspieszenie większe i o przeciwnym zwrocie na każdej wysokości nad Ziemią nie odleciałaby w kosmos? /.../
Więc myślę, że nie byłoby problemu, aby taki "robak kosmiczny" wypełzł w końcu z otoczenia Ziemi a nawet na jakiejś wysokości mógł przestać pełzać  bo już miałby tę II vk w tym punkcie. Ciało, które z II vk opuszcza Ziemię ma tę II vk przy Ziemi, zaś zwalnia przy oddalaniu i teoretycznie w nieskończoności ma prędkość zero. Przeciwnie do tego nasz pełzający robak, gdyby nie ustawał w pełzaniu, pełzałby coraz szybciej i pomijając relatywistykę doszedłby do prędkości nieskończonej.

Stale wytwarzać przyspieszenie... W przeciwieństwie do robaka pełzącego w górę ze stałą prędkością, dajmy na to, po pniu drzewa,  robak latający, aby odbić się od ziemi i wznosić, siłą rzeczy ma wytwarzać siłę ciągu F=ma większą od siły ciężkości F=mg. Oczywiście o przeciwnym zwrocie. Innymi słowy, ma poruszać się z przyspieszeniem "a" większym od g. Czy zgadza się?

Jeśli tak, to przyjmując a=10 m/s i pomijając spadek g z wysokością, niezbyt zresztą istotny, łatwo obliczyć, że nasz "robak" osiągnie pierwszą kosmiczną w niecałe 14 minut na wysokości ok. 62 570 km, a drugą - w niecałe 20 minut. A to mi dopiero robaczek :)
Imho, taki przebieg lotu kosmicznego niespecjalnie się róźni od tego co zachodzi w rzeczywistości. Ciężka rakieta startuje z przyspieszeniem tylko niewiele większym od g. W pierwszych sekundach lotu unosi się w górę bardzo powoli, prawie jak balon powietrzny, co dobrze widać na filmiku:
https://youtu.be/D7NL5qEr0QM
Dopiero potem następuje wzrost przyspieszenia. Gdyby nie zużycie paliwa i nie odrzucanie kolejnych stopni, na jedno by wyszło...
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10