Autor Wątek: no nie mogę...  (Przeczytany 595934 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #525 dnia: Marca 18, 2014, 07:34:54 pm »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #526 dnia: Marca 18, 2014, 07:57:36 pm »
Cóż... W moim filmidle od dawna mówili: "Not everyone keeps their genitals in the same place, Captain."
 ::)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #528 dnia: Marca 25, 2014, 07:48:10 pm »
Słyszał ktoś coś może o jakimś drugim Lemie

Jeszcze w temacie Lema wtórego, o tym gdzie skrzydła rozwijał:
http://pawelpollak.blogspot.com/2013/09/ozywianie-dziea-czyli-wydawnictwo-nie-z.html

(W komentarzach podtekstowych - o dziwo zwykle imieniem-z-nazwiskiem podpisanych - znajść można w miarę reprezentatywne wypowiedzi L-2.)

Ed.: i jeszcze fragmenta wygrzebałem:
http://szuflada.net/patronat-szuflady-nad-ksiazka-luizy-dobrzynskiej-dusza/
I drugiego:
http://wydaje.pl/e/pol-trek-w-imieniu-rzeczypospolitej/fragment
« Ostatnia zmiana: Marca 25, 2014, 08:58:41 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #529 dnia: Marca 29, 2014, 09:27:54 pm »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #530 dnia: Marca 29, 2014, 11:05:54 pm »
@ maziek & Q
Ten sokoli gest Kozaka (! Ukraina) przepiękny, lecz i "Przisam Bohu" Jaśka Giewontowego od Kju - bardzo ładne. Dzięki :-)
vosbm
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #531 dnia: Kwietnia 07, 2014, 05:17:34 pm »
Trzeba siać, siać, siać? ::)
http://weekend.pb.pl/3437301,1323,nasa-zasadzi-rosliny-na-ksiezycu
(Forumowicz na st.pl właśnie wrzucił.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #532 dnia: Kwietnia 13, 2014, 03:30:27 pm »
liv, iżby łatwiej Ci było zaakceptować interprecację Everetta (o której - jak pewno pomnisz - gadaliśmy):

(Żródło)

I ewidentny plagiat z "Ostatniej..." (chyba, żeby koincydencja, jak te małpy z maszynami i zegarmistrz ślepy?):
« Ostatnia zmiana: Czerwca 26, 2019, 09:07:52 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #533 dnia: Kwietnia 14, 2014, 08:47:07 pm »
Ten ostatni obrazek... To nie zart! W zeszlym roku, kiedy wyszly na jaw dane zmierzone (a nie projekcyjne), pokazujace brak postepow w g. ociepleniu przez ostatnie 12 lat i po tym jak 8 kolejnych zim w UK bylo najzimniejszych przez ostatnie 30 lat, w prasie ukazywaly sie artykuly, tlumaczace wlasnie, ze jest zimniej bo jest cieplej. Cos jak Rozmowy Kontrolowane: "Sa lepsi, bo sa gorsi..."

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #534 dnia: Kwietnia 14, 2014, 09:18:10 pm »
Masz na to jakieś twarde dane (że brak postępów)? Pomijając, w rzeczy samej skutkiem globalnego ocieplenia będzie wzrost średniej temperatury świata, ale prawdopodobnie zmiana trasy Golfstromu - a więc przyjdą do nas temperatury typowe dla naszej szerokości geogr. (patrz Kanada).
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #535 dnia: Kwietnia 14, 2014, 10:25:22 pm »
Co to sa twarde dane?
University of East Anglia, dane z RSS (satelity), University of Alabama, NASA, etc.
Posiedzialem nad tym tematem jakies 2 lata temu, 2-gi raz nie bede.
Ogolnie, w zaleznosci od tego jaki okres czasu przyjmiesz, taki trend mozesz wywnioskowac. Do tego algorytm, dane z satelitow, termometrow, temperatura na roznych poziomach atmosfery, etc. Cholernie to skomplikowane, ale co do ostatnich 12-15 lat wiadomo, po zmierzeniu, ze nie ma wzrostu temp. Natomiast przewidywania na przyszlosc sa rozne. Co prawda przewidywania wg. modeli na te ostatnie 12-15 lat byly takie, ze temp. mocno wzrosnie. Nie wzrosla.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #536 dnia: Kwietnia 15, 2014, 09:54:52 am »
Istnieją dwa opozycyjne obozy naukowców, jeden, który twierdzi, że człowiek ma wpływ na ocieplenie, a drugi że nie. Natomiast nie spotkałem się z poważną opinią, aby ocieplenia jako takiego (trendu) nie było. Teza która formułujesz, że odpowiednio manipulując danymi można z nich wywieść każdy wniosek jest oczywista i zdarza się w obróbce wszelkich danych tego typu (np. przyrostu naturalnego, poziomu wód w rzece i tak dalej). Nauka radzi sobie z tym. Fakt, że ktoś (dajmy na to) weźmie do obliczeń okres od powstania Ziemi i wyjdzie mu, że skoro na początku Ziemia była rozgrzaną do białości kulą magmy, a teraz jest zestalona po wierzchu - to mamy stały spadek temperatury globalnej, albo stwierdzi, że ostatnia zima była fest (Twoje 12-15 lat) to problemu nie ma - nie oznacza, że tego typu wnioski mają sens.

Ściśle w miarę mówiąc spadek globalnych temperatur można zobaczyć jeśli patrzy się na wykres temperatur rocznych lub średnia 5 czy 10 letnią - problem polega na tym, że nie istnieje tak czy siak dopasowana krzywa ważona obejmująca okres ostatnich 50 lat, która nie leciałaby hiperbolicznie w kosmos na prawym końcu. Teza, że "się zatrzymało" jest niewiarygodna choćby z tego powodu, że w ciągu ostatnich 50 lat "zatrzymało się" a nawet spadło 6 czy 7 razy - tylko że niestety per saldo w całym tym czasie drastycznie wzrosło. Drastycznie to znaczy ponad dwukrotnie bardziej niż w całym okresie dotąd rejestrowanym. Biorąc nie wartość bezwzględną a tempo przyrostu zmian (czyli ich gwałtowność) "drastyczność" jest drastycznie większa.

P.S. Dwa lata temu przerobiłeś to już nie będziesz? Dobrze, że o bozonie Higgsa nie rozmawiamy :) .
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2014, 09:57:48 am wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #537 dnia: Kwietnia 15, 2014, 12:01:52 pm »
Pomijając, w rzeczy samej skutkiem globalnego ocieplenia będzie wzrost średniej temperatury świata, ale prawdopodobnie zmiana trasy Golfstromu - a więc przyjdą do nas temperatury typowe dla naszej szerokości geogr. (patrz Kanada).

U nas to takie prawie już były, więc biorąc pod uwagę ocieplenie i zanik prądu, może nie być aż tak wielkich zmian - przynajmniej w temperaturze. A gruntownie oziębią się pewnie  zachodnie krańce Europy. Swoją drogą ciekawe, czy G. będzie zanikał powoli, czy dojdzie do jakiegoś gwałtownego skoku. W tym drugim przypadku Anglicy mogą się któregoś roku mocno zdziwić  ;D

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #538 dnia: Kwietnia 15, 2014, 10:38:48 pm »
@Maziek
Samo istnienie GO, albo nie, tez zalezy od czasu przyjetego. Ostatnie 50 lat mowisz to drastyczny (0.5'C) wzrost temp? Ale oprocz ostatniej 1/4 tego okresu. CO2 z pewnoscia roslo przez te ostatnie 12 lat. Krzywa, ktora leci do gory w kosmos? Rownie dobrze po 2014 moze zaczac leciec w dol w jeszcze szybszym tempie, niz przez 50 lat rosla. Jak sie cofniesz jeszcze bardziej, o nastepne 50 lat, to masz w tym czasie +/- stala temp. A jak jeszcze 50 lat, to znowu wzrost, a jak nastepne 50 to tym razem  spadek. Dalej dane sa juz tylko dedukowane. IPCC w 90 latach twierdzilo ze temp. bedzie stale rosnac po 2000. Dane zmierzone pokazaly, ze ich model byl do dupy.
Ogolnie, to nie ma nikogo kto by twierdzil, ze CO2 nie daje efektu cieplarnianego, spory sa co do tego ile. Wielu paeloklimatologow twierdzi np. ,ze w przeszlosci najpierw rosla temp., a potem nastepowal wzrost stezenia CO2, nie odwrotnie.
Istnieja dwa obozy naukowcow (bo o eko-histerykach nie ma co wspominac), ktore spieraja sie o "climate sensitivity", czyli jak bardzo klimat reaguje wzrostem/spadkiem temperatury w zaleznosci od stezenia co2 (bo o to chodzi). Przy podwojeniu stezenia CO2, zakladaja od 1 do 4.5'C.
Co zas, jezeli spadnie aktywnosc slonca? Wtedy okaze sie, ze by utrzymac ta sama temp. nalezy emitowac jak najwiecej CO2, i caly wysilek i koszta(!) na nic.
Zreszta trzeba by zadac pytanie podstawowe: Jaka jest optymalna temperatura dla Ziemi?

Straszono nas, takze naukowcy to robili, globalnym oziebieniem i nowa epoka lodowcowa, potem dziura ozonowa (by the way, ozon jest wielokrotnie silniejszym gazem cieplarnianym niz CO2), AIDS, ostatnio swinska grypa (w UK byla totalna histeria), a teraz mamy globalne ocieplenie.
Generalnie: Give me a break and enjoy the sunshine  8)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: no nie mogę...
« Odpowiedź #539 dnia: Kwietnia 15, 2014, 11:35:23 pm »
Ja Ciebie nie zamierzam przekonywać, bo sam nie jestem przekonany. Ja się odniosłem jedynie do Twego stwierdzenia, że " brak postepow w g. ociepleniu przez ostatnie 12 lat i po tym jak 8 kolejnych zim w UK bylo najzimniejszych przez ostatnie 30 lat, w prasie ukazywaly sie artykuly, tlumaczace wlasnie, ze jest zimniej bo jest cieplej." I tylko w tej kwestii, że od początku rejestracji bezpośredniej (za pomocą bezpośrednich pomiarów, znaczy termometrami) jest wzrost, żeby nie wiem jak kombinować. I że jak g.o. nastąpi, to na Wyspach będzie zimno a nie ciepło. I jak piszesz, że o 0,5 stopnia to nic nie piszesz, bo istotny jest stosunek zmiany do wartości typowej a nie jej bezwzględna wartość, która wydaje nam się śmieszna, bo praktycznie nieodczuwalna. Być może jest to trend naturalny i człowiek nie ma takiej siły, aby go odwrócić czy przyspieszyć, być może właśnie zaczęło się kolejne zlodowacenie, być może... z tym nie dyskutuję. Zobaczymy. Ani z tym, że stoicki spokój jest zalecany. Z drugiej strony niejakie wrażenie robi na mnie myśl, że dwutlenek węgla odkładany w karbonie przez 60 mln lat uwolniliśmy w lat 60, czyli milion razy szybciej niż był sekwestrowany. Oczywiście piszę demagogicznie, bo nie cały tylko trochę i nie w 60 lat tylko może 100 czy 160, ale rząd wielkości się zgadza.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).