Autor Wątek: Mój kanon filmowy  (Przeczytany 4699 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Mój kanon filmowy
« dnia: Stycznia 05, 2015, 11:39:44 pm »
01. "Jak zostać królem"
02. "Kill Bill"
03. "Bez przebaczenia"
04. "Amelia"
05. "Matrix"
06. "Terminator"
07.  "Pluton"
08. "Czas apokalipsy"
09. "Wyprawa"
10. "W samo południe"
« Ostatnia zmiana: Lutego 01, 2015, 11:58:19 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Mój kanon filmowy
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 06, 2015, 09:25:08 pm »
Jak to - a Potop?!
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Mój kanon filmowy
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 06, 2015, 09:58:46 pm »
Pan Naddoktor Marcin Ryszkiewicz dzielnie przytargał mi kiedyś na Ursynów w prezencie (metra nie było!) rower-stojak, na którym siadywała swym chudym zadkiem ponoć sama Oleńka (Braunek de domo, co wyjawił niemal z klęczek). Po starannym umyciu siodełka, postał dwa lata na korytarzu, a potem powędrował do śmietnika na złom. Jak my wszyscy...
I tyle o "Potopie".
vosbm
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Mój kanon filmowy
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 06, 2015, 10:05:17 pm »
Co za człowiek, resztę można było wyrzucić, oprócz siodełka. I oczywiście jak można było umyć. Profan, barbarzyńca jeden.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).