Autor Wątek: Ogóry  (Przeczytany 207124 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 02, 2012, 09:43:31 am »
Jak było, to niech u-boty zalinkują - gdzie?

Czy u nas było maglowane, nie pomnę, ale pamiętam ten cytat u Dänikena (albo którego z jego epigonów - Mostowicz? Znicz?), (ż)aluzja była też w tej "Podróży..." co ją właśnie w "Akademii..." wiwisekcji poddawaliśmy:

"Co do Swifta i jego Podróży Gulliwera, w których jak wół stoi wzmianka o dwóch małych księżycach Marsa ze wszystkimi elementami ruchu, jakich nikt nie mógł znać w jego czasie, rzecz była skutkiem idiotycznego nieporozumienia. Dane orbitalne księżyców Marsa stanowiły wówczas hasło rozpoznawcze grupy naszych kontrolerów w Anglii południowej i jeden z nich, krótkowidz, wziął w szynku Swifta za nowego agenta, z którym miał się tam spotkać; nie zameldował o pomyłce, bo myślał, że Swift nie zrozumiał nic z jego słów, tymczasem parę lat później (1726) w pierwszym wydaniu Podróży Gulliwera przeczytaliśmy dane dotyczące obu marsjańskich księżyców; rozpoznawcze hasło uległo niezwłocznej zmianie, lecz passus ten musiał już pozostać w druku."

(Co mi przypomina, by w dzień "Akademię..." ruszyć ;).)

ps. A jeszcze wiąże się z tym szyfrowa historia, w której uczestniczyli Kepler i Galileusz:
http://www.daviddarling.info/encyclopedia/S/Swift.html
(Ciekawsza niż bzdury p. Browna o kodach.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 21, 2012, 11:13:14 am »
Kasia pyta, czy z jej Nidzicy można zobaczyć burzę nad moją Warszawą.
Policzyłem z Pietii Gorasa, że - ze względu na krzywiznę Ziemi - horyzont dla dwumetrowego człeka wynosi koło 7 km, dla piorunu na wysokości 1 km - 111 km, a dla piorunu na wysokości 2 km - 500 km. Na mój rozum, pioruny świecą zazwyczaj znacznie wyżej, więc z Nidzicy, odległej drogowo od Ursynowa o 155 km, co w lini prostej daje pewnie ze 120-130 km, burzę nad Warszawą musi być widać (ale jej nie słychac, bo słyszy się raczej na 15-30 km maks).
Dam wedlowską za wykazanie istotnego błędu w tych rachunkach albo w rozumowaniu!
sługa (Kasi)
VOSM
pjes: to z mego Ursynowa powinno być całkiem porządnie widać porządną burzę nad krakowskimi Klinami (siedziba Mistrza)...
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 21, 2012, 07:17:24 pm »
W ramach przerwy na kawę w tłuczeniu młotkiem narysowałem to sobie w cadzie i te wartości to odpowiednio 4,9, 112 i 159 km. Na pamięć to pamiętam, że dla 2m człowieka horyzont to ok. 5 km na morzu, kiedyś to liczyłem z ciekawości. Raczej nie widać, bo rzeczywisty horyzont jest bardziej skomplikowany, ale możliwe to to jest. Można zobaczyć sprity, bo te są na wysokości kilkudziesięciu km nad komórka burzową. W tym roku kamery PFN złapały już kilka w tym także wyszły obserwacje bazowe z Czechami :) .

http://www.pkim.org/?q=pl/node/2930
http://www.pkim.org/?q=pl/node/3251


« Ostatnia zmiana: Czerwca 21, 2012, 07:21:13 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 21, 2012, 08:39:48 pm »
A ja w trakcie podróży do domu doszedlem do wniosku, że Kasia raczej nie ma szans zobaczyć z Nidzicy burzy nad Warszawą. Pomyliłem się. Rozumowałem matematycznie, nie fizycznie.
VOSM
A teraz - dzień później - wyjaśniam jako [modify]:
Zwykłe (nawet porządne) pioruny w zwykłej (nawet porządnej) burzy dają błysk, którego widoczność zależy od miejsca obserwacji. Gdy ktoś jest mniej więcej "pod błyskawicą", to ją zobaczy, lecz jeśli jest mocno z boku (sytuacja np. Chełm-Lublin, Nidzica-Warszawa itd.), to zasłonięcie przez horyzont staje się mocno drugorzędne wobec gestej warstwy (dużej objętości) chmur dzielącej patrzącego od pioruna. Te chmury pochłaniają światło. Finito.
@ maziek
Dzięki za staranne policzenie tych horyzontów (ja liczyłem na oko). Zapamiętam sobie "do równego": 5, 100, 150; notabene, to dlatego w pogodny dzień Mistrz może z Salwatora (200 m n.p.m.) dostrzec odległe o niecałe 100 km Czerwone Wierchy (2000 m n.p.m.). I z rozpędu policzyłem jeszcze orientacyjny horyzont dla 5 kilometrów: 200 km oraz dla 10 km: 350 km.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 22, 2012, 10:28:11 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 22, 2012, 06:05:45 pm »
Sługam Twój uniżony, czołgam się do stóp, o przebaczenie łkając, psubrat...

Nie liczyłem. Nie wiem jak Ty to liczysz ale Pieti w tym nie widzę, układ równań koło - prosta. Mniejsza. Ja to tylko narysowałem w programie CAD, i zmierzyłem. To co piszesz nie jest takie oczywiste, bo często komórka burzowa jest bardzo mała, rzędu kilku-nastu kilometrów, a dookoła jest piękna pogoda jak kraj długi i szeroki. Właśnie w takich sytuacjach rejestruje się sprity. Teoreticznie zresztą gdyby te chmury były nawet wszędzie z podstawą na 2 km to i tak wszyscy (piorun i obserwator) na całej trasie widzieliby je od spodu. Co prawda chmury idą w parze z zamgleniem bądź opadami, więc myślę, że masz rację co do pochłaniania w takim wypadku. Jednak przy pięknej pogodzie dookoła myślę, że beż żadnego problemu zobaczyłbyś błyskawicę, o ile tylko nie byłaby zasłonięta horyzontem. Pisząc doniesienia o spritach szacuję odległości i bywa że są rzędu 200 km - przy czym sprity są znacznie "słabsze" optycznie niż porządne wyładowanie macierzyste, z którego się biorą.

"Zwykłe" pioruny też mają niewąski zasięg. Tu jest fajna stronka: http://en.allmetsat.com/images/lightning-poland.php . Pioruny są wykrywane automatycznymi stacjami z detekcją impulsów e-m, za pomocą pomiaru przesunięcia w czasie są one w czasie rzeczywistym (no, prawie, w tym wypadku 20 minut) nanoszone na tego typu mapki. Można więc siedzieć w domu i słuchając pomruków burzy patrzeć "na żywo", gdzie pierze. Kiedy jest noc i działają moje kamery, to często przy odległości kilkudziesięciu kilometrów widzę na ekranie pojaśnienia chmur nad horyzontem.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 22, 2012, 07:46:31 pm »
...liczyć każdy może jeden lepiej a drugi gorzej
jak mi brak pocałunków biorę się do rachunków...

Architekt korzysta z CADu, ja z Pietji, a mój sąsiad wyciągnął na strychu osiemdziesiąt osiem gradusów za pomocą banalnego podwójnego całkowania!
BTW: Gorasa nie widzisz??? Weź doniczke, narysuj okrąg, ze środka wywiedź promień i dodaj mu radialnie tak z jedną trzecią czyli ha, z czubka ha maźnij (!) styczną, ze styku daj do środka drugie R, i wychodzi jak wół: R^2 + x^2 = (R+h)^2, gdzie x to jest odległość Chełm-Warszawa (albo Kasia-Nadstaszek).
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 22, 2012, 08:10:11 pm »
Masz rację :) . Wystarczyło narysować, żeby stało się jasne. O czym niby wiem, ale szewc bez butów... Już odpełzam piersią nagą po zbrukanej ziemi...

P.S. Źle. Odpełzam, nagą piersią brukając Ziemię!
P.S.2. Pozdrowienia dla somsiada. Żeby mu tylko rozwarty nie wyszedł!
« Ostatnia zmiana: Czerwca 22, 2012, 08:43:56 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 22, 2012, 10:25:42 pm »
Jakiś marny ten mecz. A może to z przeżarcia futbolem?
VOSM
pjes: co do gradusów, to miałem na myśli C2H5OH... (jak zrobić kąt rozwarty na strychu?)
pjesII: słyszę z salonu, że gol. Ale dla kogo?
pjesIII: od jakiejś XXX minuty meczu, transmisja telewizyjna przestała być płynna. Czy u Państwa też, czy tylko w moim jupisi?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 22, 2012, 10:29:23 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 22, 2012, 10:40:01 pm »
co do gradusów, to miałem na myśli C2H5OH... (jak zrobić kąt rozwarty na strychu?)
Ja też miałem na myśli C2H5OH - żeby mu nie wyszedł ponad 100 gradusów ;) ...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 24, 2012, 12:35:55 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 24, 2012, 12:45:35 pm »
Mistrzu Kju,
1. Kiedy ta hipoteza powstała (skoro teraz jest odgrzewana na nowo)?
2. Na mój pobieżny ogląd, wszystkie trzy linki mają podobną wartość merytoryczną, tylko różnie wydaną.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 24, 2012, 03:08:44 pm »
Teraz się wyda jaki to ze mnie mistrz...  ;D
Pamiętam na 100%, że wspomnianą gazową żołądkową hipotezę metanową spotkałem lata temu (w jakiejś wyliczance hipotez nt. wiadomego wymarcia) albo w tekscie popularnonaukowym, albo w jakiejś grotesce SF (raczej nic z Mistrza prawdziwego), obśmianą dość bezlitośnie (nie pomnę czy nie była produktem przodującej nauki radzieckiej), grzebałem jednak po bibliotece (papierowej i e(eee)-), posiłkowałem się Guglą i wszystko na nic...

ps. w temacie (gwoli wizualizacji skali problemu;)):
Jurassic Park shit scene
 8)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 26, 2012, 10:08:27 pm »
Wakacyjny konkurs z PRL dla znawców anglijskiego (pan Kendal? Maziek? Kju? Terminus? Tzok? OlkaPolka?):
- ... Ukochana Żono! Udało mi się kupić obitą pralkę w kolejce bez kolejki za normalną cenę!
- ...O, Mężu Miły, jakiś ty dzielny i zaradny...

Za najzgrabniejsze (i NAJKRÓTSZE !) tłumaczenie tego dialogu - zrozumiale dla Wyspiarzy - dam Wielką Wedlowską.
VOSM
VPS (verypjes - żeby nie mnożyć postów): http://www.remuszko.pl/blog.php/?p=1616
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2012, 12:46:29 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 30, 2012, 11:08:44 pm »
 8)

Signum temporis...

(to odnośnie VPS)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ogóry
« Odpowiedź #29 dnia: Lipca 04, 2012, 11:51:47 pm »
Kto zjada ogóry...
(...dokończenie za małą wedlowską)
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )