Autor Wątek: Rosja, ZSRR, Ukraina...  (Przeczytany 181846 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #60 dnia: Lutego 15, 2018, 08:09:32 pm »
Możesz konkretniej? Nie wiem, co to "Mała Rewolucja Październikowa".
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #61 dnia: Lutego 15, 2018, 08:41:22 pm »
"Mała" - bo mniejsza od Wielkiej (Socjalistycznej).
"Rewolucja" - mniej więcej to: https://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja
"Październikowa" - to żartobliwe nawiązanie do WSRP. Ukraińska 2014 była w lutym. Więc lepiej byłoby: Mała Ukraińska Rewolucja Lutowa.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #62 dnia: Lutego 15, 2018, 08:50:28 pm »
Konkretnie jaką "znaczącą zmianę, która zaszła w krótkim okresie" masz na myśli?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #63 dnia: Lutego 15, 2018, 09:04:32 pm »
Znacząca zmiana w krótkim okresie:

1. Śmierć stu ludzi na ulicach Kijowa.
2. Zmiana prezydenta państwa.
3. "Językowa" uchwała Parlamentu Ukrainy.
4. Skutki 1-3.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #64 dnia: Lutego 15, 2018, 09:25:59 pm »
Nie widzę tu rewolucji, w każdym razie w politycznym rozumieniu tego słowa. Niczego absolutnie, co dałoby się przy jakimkolwiek poczuciu proporcji porównywać do Rewolucji Francuskiej, Rewolucji Październikowej czy innych takich, na poważnie określanych rewolucjami. Nie ta skala zupełnie, skala mniejsza zdecydowanie nawet od całokształtu przemian w Polsce pomiędzy 1980 a 1989 rokiem, do których opisania też nie użyłbym słowa "rewolucja" (a jeśli to po mazwiecku "rewolucyjna ewolucja i ewolucyjna rewolucja"). Pomijając niezrozumiały, krwawy paroksyzm śmierci w wydaniu przegranego już Janukowycza (lub jego moczodawców), całkowicie pozbawiony sensu i celu - byłaby to dość typowa zmiana lidera, który okazał się w społecznym odczuciu niegodzien piastowania urzędu i który to jeszcze po samym fakcie ochoczo i dobitnie potwierdził.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #65 dnia: Lutego 16, 2018, 10:28:18 am »
W takim razie odłóżmy na bok albo wyrzućmy wyraz "rewolucja". Greps nie jest sednem komunikatu. Jednak moje trzy punkty zachowują ważność, wraz z czwartym, niestety.
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #66 dnia: Lutego 16, 2018, 02:10:26 pm »
Istotą rzeczy nie są wymienione skutki, zwłaszcza, że nie tyle były to skutki, co przyczyna, że sprawa się tak a nie inaczej zakończyła. Dość klarowne jest, że Rosja próbowała swoją zupę pitrasić i jej się nie udało i nowy prezydent nie nastał z powodu 100 ofiar ani innych wydarzeń na Majdanie tylko ponieważ poprzedni prezydent najpierw sprzeniewierzył się interesom państwa i obywateli a następnie zbiegł do moczodawców - to była prawdziwa przyczyna. Nie była to więc "zmiana" prezydenta tylko powołanie nowego w miejsce tego, który porzucił swoje obowiązki. Przy podkreślam, zachowaniu ciągłości władzy i instytucji państwa. Nie ma więc mowy o niczym, co można nazwać puczem, chyba, że za puczystę uznać Janukowycza. Wydarzenia te były istotne i wcale się temu nie dziwię, że tak młode państwo, oparte o bywszą radziecką riespublikę, w całości opartą a następnie siłą rzeczy infiltrowaną przez radzieckich aparatczyków ma tego rodzaju problemy przycięcia wielkim stref wpływów oraz prób tych wielkich odzyskania ich. Plus kłopoty kadrowe.

Dla mnie daleko istotniejsze jest, że mimo międzynarodowego traktatu gwarantującego Ukrainie integralność terytorialną w zamian za głowice nikt palcem nie ruszył, kiedy Rosja chapnęła Krym. Wniosek jest dla świata i poniekąd dla nas prosty: kupuj głowice a nie bumagę. Si vis pacem para bellum. Co też zresztą trudno uznać za rewolucję - raczej smutną tradycję.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #67 dnia: Lutego 16, 2018, 10:30:51 pm »
@LA: to o co chodzi z Danielem, że Wasi go szukają?
A diabli go wiedzą, w sensie - naszego obecnego Prezydenta. Sądzę, że to akcja wyłącznie polityczna – założyciel charytatywnej fundacji pan Poroszenko chciał wówszas poprawić i wzmocnić swój image polityczny małym kosztem. O ile wiem, w poszukiwaniach szczątków D.H. bierą udział tylko 10 naukowców z Ukrainy. Opróć tego wykazał się nie bardzo zaawansowanym historykiem, gdy przy podpisaniu umowy o współpracy wyrzekł: „My, razem z wami przystąpiliśmy do historycznego wydarzenia, o jakim tak długo marzyli ukraińscy archeologowie. Więc Chełm jest kolebką ukraińskiego króla Daniela Halickiego. Badaniu tej bardzo ciekawej ale, niestety, niesprawiedliwie zapomnianej strony naszej wspólnej historii, poświęcona jest nasza współpraca”. „Król ukrainski” – to anachronizm i bzdura. Choć może to błąd tłumacza – nie wiem...

Cytuj
W przypadku rozpatrywanym zmiany o ile zaszły częściowo w sposób nieopisany w konstytucji, o tyle nie niezgodnie z nią
Aha, nullum crimen sine lege, a również ubi jus incertum, ibi nullum.

Cytuj
Nie widzę tu rewolucji, w każdym razie w politycznym rozumieniu tego słowa. Niczego absolutnie, co dałoby się przy jakimkolwiek poczuciu proporcji porównywać do Rewolucji Francuskiej, Rewolucji Październikowej czy innych takich, na poważnie określanych rewolucjami. Nie ta skala zupełnie, skala mniejsza zdecydowanie nawet od całokształtu przemian w Polsce pomiędzy 1980 a 1989 rokiem, do których opisania też nie użyłbym słowa "rewolucja"
Jeff Goodwin (https://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja) podaje dwie definicje rewolucji. Pierwsze, szerokie pojęcie, gdzie
- rewolucja jest „jakimkolwiek i każdym przypadkiem, w którym państwo lub polityczny reżim jest obalony i tym samym przekształcony przez powszechny ruch w gwałtowny, niezgodny z zasadami sposób, przy użyciu środków pozaprawnych”;
- i wąskie pojęcie, w którym „rewolucje pociągają za sobą nie tylko masową mobilizację i zmianę reżimu, ale także szybką i fundamentalną społeczną, ekonomiczną i kulturową zmianę, która następuje podczas lub zaraz po walkach o władzę w kraju”

Moim zdaniem, wydarzenia na Majdanie nie podpadają pod żadnę z tych definicji, gdyż ani państwo, ani polityczny reżym na Ukrainie nie zostały obalone, również nie zaszła żadna zmiana społeczna lub ekonomiczna.
A w ogóle biorąc, sądzę, że rewolucja stłumiona – to zawsze pucz. Pucz zaś zwycięski nazywa się rewolucją, zazwyczaj z dodawaniem przymiotnika „wielka”. Weźmiemy choćby Wielką Rewolucję Październikową – to przecież zwyczajny zamach stanu, spisek, pucz. I nie było żadnych majestatycznych wydarzeń podobnych do nakręcanych przez kłamcę Eisensteina w filmie „Październik” (1927), np. szturmu na Pałac Zimowy w Piotrogrodzie:




Cytuj
nowy prezydent nie nastał z powodu 100 ofiar ani innych wydarzeń na Majdanie tylko ponieważ poprzedni prezydent najpierw sprzeniewierzył się interesom państwa i obywateli a następnie zbiegł do moczodawców - to była prawdziwa przyczyna. Nie była to więc "zmiana" prezydenta tylko powołanie nowego w miejsce tego, który porzucił swoje obowiązki.
Jeden złodziej został zamieniony na innego... Niezmiernie żal mi ludzi, którzy oddali życie... za otaką nową władzę?

Nawiasem: oto wspaniałe słowo - "moczodawca" :D. To Ty go wymyśliłeś?

Cytuj
Dla mnie daleko istotniejsze jest, że mimo międzynarodowego traktatu gwarantującego Ukrainie integralność terytorialną w zamian za głowice nikt palcem nie ruszył, kiedy Rosja chapnęła Krym. Wniosek jest dla świata i poniekąd dla nas prosty: kupuj głowice a nie bumagę. Si vis pacem para bellum.
Tak jest. W razie jeżeli chapnięcie Krymu ujdzie Rosji na sucho, ona może nie powstrzymać się przed kolejną aneksją terytorium innych krajów. I nikt nie może czuć się bezbiecznie – a tym bardziej Polska i Ukraina. Niestety Rosja, podobnie jak przeciętny kryminalista, rozumie tylko język siły, więc głowice są niezbędne, gdy mamy obok siebie takiego sąsiada.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #68 dnia: Lutego 18, 2018, 06:52:07 pm »
Moczodawcę wniósł do mego życia mój przyszywany wujek, człek z wielkim poczuciem humoru, tak wielkim, że zrzucony z wysoka przez los, gdy trafił pod komendę osoby o wyraźnie niższych parametrach umysłowo-światopoglądowych, nie narzekał specjalnie, tylko opowiadał nam co jędrniejsze kawałki z zawodowego życia, tytułując swego szefa jaśniepana właśnie tak. Czy był wynalazcą tego słowa - tego nie wiem. Wiem natomiast, że jeśli wyłapujesz takie smaczki to bardzo dobrze znasz język polski :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #69 dnia: Lutego 19, 2018, 01:08:16 pm »
Trafiłem na aktualny tekst tegowątkowy sprzed trzech lat (styczeń 2015):

Z nieznanych mi powodów, kraje Zachodu (precyzyjniej: USA oraz niektórzy ich sojusznicy) uważają, że świat powinien być urządzony na ich modłę. Innych cywilizacji (wg Huntingtona jest jeszcze siedem) Zachód nie szanuje, ale en bloc z nimi nie walczy, natomiast cywilizację prawosławną (Białoruś, Rosja) stara się pokonać wszelkimi sposobami. Czemu? Nie wiem i nie rozumiem. Sądzę, że żadna z cywilizacji nie jest lepsza od innych, tak jak żaden odcień skóry nie jest lepszy od innych odcieni. Różnokolorowi mogą w miarę zgodnie żyć przynajmniej obok siebie. Agresję Zachodu wobec Rosji, rosnącą i rozszerzającą się od jakichś dwóch lat, postrzegam - per analogiam - jako klasyczny XIX-wieczny rasizm w XXI wieku. Jestem temu rasizmowi gruntownie przeciwny.
Byłbym wdzięczny za krytyczne wskazanie, który z poniższych punktów głosi fałsz i na czym on polega:

http://www.rp.pl/artykul/1174161-Stanislaw-Remuszko--Na-skraju-zdrady.html

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #70 dnia: Lutego 19, 2018, 01:34:47 pm »
A taki Lieber Augustin to jest precyzyjnie z USA czy z niektórych ich sojuszników?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #71 dnia: Lutego 19, 2018, 04:24:21 pm »
Cytuj
natomiast cywilizację prawosławną (Białoruś, Rosja) stara się pokonać wszelkimi sposobami.
Matecznikiem cywilizacji prawosławnej jest Grecja. Czy z nią też USA walczy, bo nie zauważyłem?
Natomiast pamiętam, że bez wsparcia USA w 47, Grecja byłaby być może komunistyczna.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #72 dnia: Lutego 19, 2018, 04:44:28 pm »
A propos komunizmu... Pojawia się pytanie czy obecna Rosja to jeszcze cywilizacja prawosławna, czy już post-prawosławna. Zwracam uwagę na taką rozmowę:
http://www.tolerancja.pl/?prawoslawie-i-rosja,293

Zwł. na ten fragment z drugiej strony:

"Cerkiew rosyjska jest bardzo słaba. Mówi się o tym, że tylko 3 proc. Rosjan jest wierzących. Po moim ostatnim pobycie w Rosji mogę powiedzieć, że spotkałam tylko jednego prawosławnego, o którym mogę powiedzieć, że jest wierzącym świadomie. To jest prawdziwa słabość Cerkwi."

Dalej: warto też zauważyć, że sam Huntington - którego teoria jest zresztą ostro krytykowana, m.in. dlatego, że jej autor kreśli wszelkie cywilizacyjne podziały b. grubą krechą - uznaje Rosję nie za kraj typowo prawosławny kulturowo, a za kraj na rozdrożu, od czasów Piotra I cywilizacyjnie rozdarty między prawosławiem a Zachodem.
Jak również, że rodzimy autor podobnych klasyfikacji, Koneczny, nie liczył Rosji do cywilizacji oryginalnego prawosławia (czyli bizantyńskiej), a - uznając za kluczowy dla ukształtowania się tamtejszej zbiorowej mentalności wpływ najazdów mongolskich (i późniejszego konfliktu silniej zmongolizowanej kulturowo Moskwy z Wielkim Nowogrodem) - do - jak to zwał - cywilizacji turańskiej.
« Ostatnia zmiana: Lutego 19, 2018, 05:42:00 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #73 dnia: Lutego 19, 2018, 05:46:44 pm »
Nie chodzi o religię obecną ani bywszą, lecz o Huntingtowskie nazwy dziewięciu cywilizacji. Napisałem to wyraźnie. Pan LA jest rosyjskim Ukraińcem, jeśli dobrze zapamiętałem jego słowa. Ale czemu mnie o to pytasz, Maźku? Może odniósłbyś się do tego, o co uprzejmie prosiłem?

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #74 dnia: Lutego 19, 2018, 05:59:29 pm »
Huntingtonowski podział jest niewiele wart (i nie jest jedyną taką klasyfikacją), a Rosja nie jest w nim opisana jako jednoznacznie prawosławna. Przy tym modele cywilizacyjne nie są przecież czymś wiecznotrwałym, pojawia się zatem pytanie (klasyczny przykład z miotłą w której się po kolei wymienia rózgi się kłania) ile czynników musi ulec zmianie, by uznać, że nastąpiła erozja poprzedniego modelu, a pojawił się nowy.

Jak dla mnie w Rosji nakładają się wpływy Bizancjum, Złotej/Wielkiej Ordy, wyrosłego na niemiecko-żydowskim (a w jakimś sensie i na chrześcijańskim) gruncie (ale nie będącego ani niemieckim, ani żydowskim, ani chrześcijańskim, a nowym, projektem) marksizmu (z którego wynikła wspomniana sekularyzacja) i współczesnej kultury/popkultury globalnej o zachodnich korzeniach.
« Ostatnia zmiana: Lutego 19, 2018, 06:01:55 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki