Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Lieber Augustin

Strony: 1 ... 23 24 [25] 26 27 ... 162
361
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Kwietnia 27, 2023, 10:44:57 pm »
No nie wiem. Niby z rozumowaniem wszystko oki, a jednak mam mgliste podejrzenie, że wkradło się tam jakieś błędne koło, circulus in probando. Z tymi jednostkami :-\

362
DyLEMaty / Odp: Będąc Młodym Fizykiem...
« dnia: Kwietnia 27, 2023, 10:06:25 pm »
Melduję posłusznie: jeden z moich interlokutorów na Quorze właśnie wysunął następującą, nietrywialną, jak mi się wydaje, tezę: wymiar czasowy czasoprzestrzeni faktycznie niczym się nie różni od wymiarów przestrzennych. Zatem czas, sekundy można w zasadzie przeliczyć na metry, a przelicznikiem - prędkość światła, traktowana jako stała bezwymiarowa. Tu kłania się system jednostek naturalnych Plancka.
Podoba mi się dowód powyższego: dżul, jednostka energii, ma wymiar kg*m2/s2. Jeśli sekundę wyrazić w metrach, to kwadraty się skracają i wychodzi, że jednostką energii jest kilogram. Dokładnie tak, jak przewiduje wzór E=mc2

Ciekawym, co Państwo o tym sądzicie?

363
Hyde Park / Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« dnia: Kwietnia 24, 2023, 01:04:04 pm »
Spoko, nikt Ukrainę nigdzie nie przyjmie.
Obiecanki cacanki, a głupiemu radość.

Zresztą zobaczymy. Oby tylko, wbrew powiedzonku, na głupiego nie wyszło właśnie NATO ::)

364
Hyde Park / Odp: Rzeź obyczajowa
« dnia: Kwietnia 24, 2023, 09:00:29 am »
Skoro już przy Cleo niejako się znajdujemy...















Puszkin, "Noce egipskie". W świetnym, jak na mój gust, przekładzie S. Pollaka.

365
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Kwietnia 22, 2023, 07:51:40 pm »
Fajna partia, można by u nas coś o podobnej nazwie założyć  ::)
Jest! Jest taka partia, towarzysze! ;)



CHrześcijańska Unia Jedności ;D
https://www.facebook.com/profile.php?id=100075932083263

366
Hyde Park / Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« dnia: Kwietnia 22, 2023, 08:51:05 am »
Maybe it's some evidence, some artifact of a higher dimension that we can't consciously perceive. I'm drawn across the universe to someone I haven't seen in a decade, who I know is probably dead. Love is the one thing we're capable of perceiving that transcends dimensions of time and space. Maybe we should trust that, even if we can't understand it.

A co? Miłość immanentną właściwością Wszechświata, swego rodzaju przejawem, manifestacją wyższych wymiarów na naszym marnym, czterowymiarowym padole?
Coś w tym jest ;)
W każdym razie teoryjka brzmi donioślej, niż ta alternatywna, o grze hormonów płciowych...

367
Hyde Park / Odp: Życie astronautów to nie jest bajka...
« dnia: Kwietnia 21, 2023, 09:00:15 pm »
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/04/20/metafizyka-wylacznie-dla-studentow-teologii/

Zabawny ten teolog. Przypomniał mi - o pożądaniu rozważaniami - jeden z dziwaczniejszych wątków (około)startrekowej "Andromedy", wedle którego zaawansowana cywilizacja rozumnych gwiazd (z obowiązkowymi humanoidalnymi avatarami) - zwąca się, hehe, Lucifers - postrzegała miłość i grawitację jako dwa z przejawów tego samego oddziaływania, i toczyła wojny - także temporalne - "Nową k." nieco pachnące z tejże siły embodimentem.
Ciekawe. Mgliście przypominam sobie, że za młodu czytałem gdzieś o tożsamości miłości i grawitacji... ale gdzie?..
A, mam:

...What have you there?" He picked up the book and glanced at it. It was inscribed Basic Modern Physics. "So? This is one of the most valuable of the sacred writings, yet the uninitiate could not possibly make good use of it without help. The first thing that you must understand, my boy, is that our forefathers, for all their spiritual perfection, did not look at things in the fashion in which we do.
"They were incurable romantics, rather than rationalists, as we are, and the truths which they handed down to us, though strictly true, were frequently clothed in allegorical language. For example, have you come to the Law of Gravitation?"
"I read about it."
"Did you understand it? No, I can see that you didn't."
"Well," said Hugh defensively, "it didn't seem to mean anything. It just sounded silly, if you will pardon me, sir."
"That illustrates my point. You were thinking of it in literal terms, like the laws governing electrical devices found elsewhere in this same book. 'Two bodies attract each other directly as the product of their masses and inversely as the square of their distance.' It sounds like a rule for simple physical facts, does it not? Yet it is nothing of the sort; it was the poetical way the old ones bad of expressing the rule of propinquity which governs the emotion of love. The bodies referred to are human bodies, mass is their capacity for love. Young people have a greater capacity for love than the elderly; when they are thrown together, they fall in love, yet when they are separated they soon get over it. 'Out of sight, out of mind.' It's as simple as that. But you were seeking some deep meaning for it."

(Robert Heinlein, Orphans of the Sky)

368
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Organizacja]
« dnia: Kwietnia 20, 2023, 11:01:55 pm »
Aktualne notowanie papierów wartościowych na naszej giełdzie:
"Eden" - 2,5
"Dialogi" - 2,0
"Powrót..." - 1,5

Czyli: "Eden"? :-\

369
DyLEMaty / Odp: POMOC dla ubogich świata
« dnia: Kwietnia 20, 2023, 09:36:59 am »
Brzmi pięknie, nie ma co. Należy jednak pamiętać, że każda piękna lewacka idea na ogół nie tam prowadzi, gdzie wskazuje.
Takie luźne skojarzenie:
Ten autor, którego nazwisko niestety zapomniałem, utrzymywał, że każdego, kto głosi miłość bliźniego i pokój ludziom dobrej woli, trzeba od razu zaprowadzić na najbliższy komisariat policji, żeby ustalić, kto się za tym naprawdę ukrywa.

370
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Kwietnia 18, 2023, 10:09:38 pm »
To może i we Lwowie w 41 był?
Raczej nie, bo przyszły doktor dopiero w 43 zgłosił się na ochotnika:

No byłem na komisji takiej. To mnie zapytali, co ja umiem. Przy koniach umiem robić, powiedziałem, a oni za takim stołem siedzieli wielkim i jeden tam był z Waffen-SS. Pan wie co to? To wojsko było. Runy sig miał na kołnierzu. Powiedział, że mnie wezmą do kawalerii SS, do ósmej dywizji. To był czterdziesty trzeci rok. A ja, że dobrze, niech biorą. Wysłali do Warszawy. Bo tam był taki ośrodek szkoleniowy. Tam przy koniach robiłem. Jeździliśmy dużo. Strzelać na strzelnicy. Konia po wojskowemu oporządzać. To inaczej niż taki chłopski koń. Mnie się tam podobało. Dobrze karmili. Konie i nas.

Taaa... powiedzieć, że opowiadanie jest poruszające, to nic nie powiedzieć...

371
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Kwietnia 14, 2023, 09:57:14 pm »
Rzeczywiście, proste. Nie przyszło mi to do głowy. Starzeję się...
Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie, maźku :)

372
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Kwietnia 13, 2023, 11:02:53 pm »
Jeszcze jeden ciekawy wykład:



Cóż, wyjaśnienie brzmi dość wiarygodnie. W chwili uderzenia "dolnego" końca szczebla w stól i jego nagłego zatzymania, wskutek bezwładności powstaje moment obrotowy, na przeciwległy, "górny" koniec zaczyna działać, prócz grawitacyjnej, dodatkowa siła, skierowana w dól, która poprzez napiętą linę udziela się wszystkim szczeblom znajdującym się wyżej, co powoduje dodatkowe przyspieszenie, no itd.

Wszystko git, ale prawdę mówiąc, nie do końca rozumiem: drabina linowa ma niezerową masę, zatem większe przyspieszenie i prędkość w porównaniu ze spadaniem swobodnym, czysto grawitacyjnym, wymaga wszak pewnego nakładu energii. Tak czy nie? I jeśli tak, to skąd się ta dodatkowa energia bierze?

Co więcej, układ raczej traci energię, i to szybczej, niż ten "kontrolny".
Skoro powstaje moment obrotowy, to na dolny koniec szczebla, ten który właśnie walnął w powierzchnię, podobno działa taka sama siła, tyle że skierowana w górę. O czym zresztą mowa w filmiku, od 1' 50". Siła ta zazwyczaj powoduje kilkakrotne odskoki, podskoki i drgania. Coś jak widelec, który spadł na twardą posadzkę. A jednak nic takiego praktycznie nie widać na nagraniu. To oznacza sporą stratę energii kinetycznej w zderzeniach niesprężystych. Hm.

374
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Kwietnia 11, 2023, 10:10:36 pm »
Nie ma rady.
Mniemam, że nawet sam maziek, acz poza wszelką wątpliwością mag i czarodziej, nie podejmie się zadania uczynić parkietaż Penrose'a periodycznym, a zarazem aperiodycznym ;D


@maziek
Szkoda...

375
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Kwietnia 10, 2023, 10:06:19 pm »
Jeśli rzucasz idealną monetą to prędzej czy później wyrzucisz dowolnie długą serię orłów. Może to być jednak raczej później, np. 3 Wszechświaty dalej, ale jednak ;) .
Swoją drogą ciekawe pytanie: jak długa ma być seria orłów, żeby wartość oczekiwana jej otrzymania wyniosła 3 razy wiek Wszechświata?

Zakładając jeden rzut monetą na sekundę, przyjmując, że wiek Universum wynosi 14 000 000 000 lat, a jeden rok ma 31 536 000 sekund, wychodzi mi... chwileczkę... zaledwie 59 orłów pod rząd.

A masz ci los. Niesamowity wynik, co? :o
Poprawki mile widziane :)

Strony: 1 ... 23 24 [25] 26 27 ... 162